Dziś jest:
Sobota, 1 czerwca 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7613x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Wt, 28 lip 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

„Podtrzymuję moje słowa... koniec sierpnia!” – Krzysztof Jackowski specjalnie dla czytelników FN.

Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with DSLR-A200 at 2009-07-28 Ostatnio było na naszych stronach mało materiałów z Krzysztofem Jackowskim, choć bardzo domagają się tego czytelnicy serwisu FN. Jesteśmy Państwu winni pewne wyjaśnienie w tej sprawie. Jackowski ma bowiem poważne kłopoty zdrowotne, o czym za chwilę. Nie chcemy go zbyt często niepokoić, nękać "prośbami o nowe wizje" itp. Musicie nas Państwo zrozumieć... Co mówi jasnowidz? Krzysztof Jackowski podtrzymuje swój wcześniejszy scenariusz przyszłych wydarzeń. Twierdzi konsekwetnie (mimo wszystkich znaków na niebie i ziemi mówiących o przełamaniu kryzysu), że pod koniec sierpnia grozi Polsce (i światu także) jakieś gospodarcze załamanie. Podkreślił wyraźnie, że nie jest to efekt jakieś jego nowej wizji, ale tego, co kiedyś zobaczył próbując przeprowadzić wizję na rok 2009. Krzysztof Jackowski mówił wyraźnie, że może to się zbiec z jakimś nagłym światowym wydarzeniem, które wpłynie na gospodarkę. Czymś nieprzewidywalnym, co zaskoczy wszystkich. Wiele osób prosi nas, aby informować czytelników stron FN o tym, co robi ten niezwykły członek naszej załogi.. No cóż, spełniając te prośby zadzwoniliśmy do niego, choć ostatnio Jackowski bardzo źle się czuje. Stresujący tryb życia, ciągła praca z ludzkim nieszczęściem, a także nadmierne picie kawy i palenie papierosów – to wszystko sprawia, że odzywają się w nim dawne kłopoty z sercem. Słuchając Krzysztofa Jackowskiego dzwoniącego na pokład Nautilusa, z tonu jego głosu i ogólnego zmęczenia można wysnuć wniosek, że jasnowidz źle znosi ostatnie upały i w ogóle stan jego zdrowia ostatnio bardzo się pogorszył. Robi wizje, ale praktycznie nie opuszcza Człuchowa. Ma też chwile, kiedy – jak mówi – myśli o „posprzątaniu po sobie”. Dzieje się tak zawsze, kiedy zaczyna mieć poważne kłopoty z sercem... Wszelkie nasze monity o rzucenie palenia czy picia kawy (w ogromnych ilościach) niestety odnoszą skutek niewielki. Jackowski zapewnił jednak, że to nie jest jego pożegnanie i zamierza „jeszcze trochę pożyć”, choć trzeba przyznać, że mówi on o swojej śmierci w bardzo jasny sposób. Miał kiedyś wizję, jak zakończy się jego podróż po naszej trzeciej planecie od Słońca. Według jasnowidza przyjedzie po niego karetka, trafi do szpitala. Tam lekarze będą próbowali mu pomóc, ale postawią złą diagnozę. Wtedy jasnowidz „odejdzie w stronę światła”, co uczyni radośnie i bez najmniejszego lęku. Jackowski mówi o tym bez emocji i jakichkolwiek wątpliwości, gdyż po prostu wie, ze ludzkie życie nie kończy się w momencie śmierci fizycznej. Mamy nadzieję, że jego słowa nie zasmucą czytelników stron FN, gdyż jasnowidz zapewnia, że mimo złej kondycji serca to jeszcze „nie jest jego czas”. Ten dopiero nadejdzie. Na pewno większość osób interesuje to, co mówi na temat naszej najbliższej przyszłości i od tego właśnie zaczyna się rozmowa telefoniczna, którą pozwoliliśmy sobie zmontować w postaci krótkiego materiału. Jasnowidz podtrzymuje to, co mówił już wcześniej.  Krzysztof Jackowski pozdrawia wszystkich czytelników stron FN i dziękuje za wszystkie listy i e-maile, które czyta, choć nie zawsze wystarcza mu czasu na odpowiedzi.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7613x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Wt, 28 lip 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.