Mieszkańcy Moskwy z zapartym tchem patrzyli na to, co pokazało się na niebie nad ich miastem. To samo zjawisko kiedyś pojawiło się na Bliskim Wschodzie.

Niezwykły fenomen nad Moskwą

Pierwszy weekend października był dla mieszkańców Moskwy wyjątkowy ze względu na zadziwiające zjawisko na niebie, które pokazało się po południu. Nikt wcześniej czegoś podobnego nie widział i wiele osób zadawało sobie pytanie, czy jest to zwykłe zjawisko atmosferyczne, czy może jest czymś, z czym nauka jeszcze sobie nie poradziła. Wyglądało to rzeczywiście zadziwiająco, a zamiast opisu najlepiej obejrzeć fragment filmu.

Nasi znajomi dziennikarze z brytyjskiego “The Daily Mail” poproszeni o przysłanie tekstu ze swojego dziennika napisali, że udało im się dodzwonić do rzecznika rosyjskiego centrum pogodowego. Rzecznik prasowy tej instytucji zbagatelizował całą sprawę tłumacząc, że tego typu zadziwiający efekt na niebie to konsekwencja spotkania się nad Moskwą silnego strumienia zimnego arktycznego frontu z kominem powietrza ogrzanego przez słońce. Aby powstał tak dziwny efekt, musi być także szczególny rodzaj wiatru. Dziennikarze „The Daily Mail” odnieśli jednak wrażenie, że zjawisko było mimo wszystko nietypowe i rosyjscy eksperci mieli kłopot z jednoznacznym sklasyfikowaniem tego, co zobaczyli mieszkańcy Moskwy.

Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że możemy porównać zjawisko obserwowane nad Moskwą z tym, co kilka miesięcy wcześniej w kwietniu tego roku zostało zauważone nad Arabią Saudyjską.

Tu także pojawienie się takiej jasnej „aureoli na niebie” spowodowało sensację. Zatrzymywały się samochody, ludzie wysiadali i ze zdumieniem patrzyli na spektakl na niebie. Wyraźnie widać, że oba zjawiska mają punkty wspólne.

Uwaga wszyscy, którzy w ostatnich dniach przysłali do nas informacje o obserwacjach UFO! Można mówić o prawdziwej „polskiej jesiennej fali obserwacji” i materiał taki powinien się jak najszybciej ukazać na naszych stronach. Ostatnie dni upływają głównie na pracy nad naszym najbardziej zajmującym projektem, czyli.... NAUTILUS HD. Musieliśmy odłożyć na bok wszystkie inne pilne sprawy, ale już najbardziej pracowity okres mamy za sobą i czas nadrabiać zaległości. Na początek zaproponujemy obejrzenie filmu ze znalezienia kolejnego dziwnego otworu w ziemi w okolicach Gniezna, co już sygnalizowaliśmy.

Wiele osób pyta nas o film, który został nagrany na terenie Bazy FN 25 września. Pomijając fakt, że przez ostatni tydzień ze względu na ilość spotkań w sprawie NAUTILUS HD nie mieliśmy czasu nawet odpowiadać na e-maile, ale unikalność tego zapisu wymaga nadzwyczajnych działań.

Najbardziej wspaniałe jest to, że do Fundacji zgłosiły się osoby, które posiadają ten sam układ do monitoringu. Zaproponowali pomoc w przeprowadzaniu eksperymentów z „owadami, pająkami, odblaskami światła” i innymi wyjaśnieniami tego, co zarejestrowała jedna kamera naszego monitoringu. Efekty przerosły wszelkie oczekiwania zarówno nas, jak i samych eksperymentatorów. Okazało się bowiem, że pajęczyna z chodzącymi po niej pajączkami „babiego lata”  czy paprochy nakładane na obiektyw kamery wyglądają tak samo nagrywane w Warszawie, jak i w innych miejscach Polski! ;)

W ostatni weekend nagraliśmy kolejny materiał w Bazie FN analizujący na wszelkie (!) możliwe sposoby każdą klatkę zapisu z monitoringu, który na pewno pokaże wiele nieznanych aspektów filmu z 25 września. Niestety tego dnia nie dopisała pogoda (padał deszcz) i tym razem wszelkie eksperymenty z owadami i małymi kuleczkami (czy paprochami) zawieszonymi na nitkach pajęczych i żyłkach robiliśmy w Bazie FN, ale... być może zła pogoda przysłużyła się do powstania bardzo unikalnego materiału, którego nie nagralibyśmy w innych warunkach. Sprawa owego filmu jest dla nas czymś nowym, stąd nie dziwcie się, że tak chętnie podjęliśmy współpracę z naszymi czytelnikami, którzy mają takie same układy do monitoringu. Już teraz jednak widać wyraźnie, że był to bardzo dobry pomysł!

Większość z osób śledzących uważnie naszą aktywność na forum wie, że wybrany fragment tego filmu zamieściliśmy na naszej witrynie youtube.com/FundacjaNautilus

Dzięki temu odezwały się osoby, które mają taki sam układ do monitoringu, które na własną rękę przeprowadzili bardzo złożone eksperymenty związane z nakładaniem owadów na kamerę. Dla tych, którzy nie widzieli tego "fragmentu filmu zamieszczonego na youtube" (a nie wszyscy w końcu tak uważnie śledzą HydePark FN) poniżej podajemy link:

http://www.youtube.com/watch?v=rrJeRrxfPwQ

Kliknij na link, aby obejrzeć zwiastun filmu

Mamy prośbę do osób, które chcą się włączyć w pomoc naszej redakcji! Chodzi o osoby piszące jak najbardziej, ale także będziemy poszukiwali ludzi dobrze tłumaczących teksty „w drugą stronę”, czyli na język angielski, niemiecki czy francuski. E-mail, pod którym będziemy czekać na Wasze zgłoszenia, podamy przy następnej publikacji.