Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 29758x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Powstały trzy prace magisterskie o fenomenie Krzysztofa Jackowskiego
Krzysztof Jackowski od wielu lat mówi, że istnieje jeden element zjawiska jasnowidzenia, którego podważyć nie sposób. A może inaczej – wszystko można podważyć, nawet to, że świat istnieje, ale... kierując się zdrowym rozsądkiem należy uznać zjawisko za prawdziwe. Takim „dowodem koronnym” jest jego współpraca z policją. Zawsze po udanej interwencji domaga się od policji pisemnego dowodu, że jego wizja okazała się trafna. Tego typu „poświadczeń z komisariatów” w naszym archiwum jest mnóstwo, obok publikujemy jeden przykład, jak taki dokument wygląda.
Na temat fenomenu Krzysztofa Jackowskiego powstały trzy prace magisterskie, które sam jasnowidz uważa za dość istotne z punktu widzenia udowodnienia prawdziwości fenomenu. Oto bowiem jest gremium naukowe, które rozpatruje taką prace nie w aspekcie „psychologicznym”, ale właśnie pod kątem jasnowidzenia. Kolejna, trzecia już praca została obroniona, a jej tekst zainteresował samego jasnowidza. Zawsze bowiem warto spojrzeć na niektóre aspekty swojej pracy "z boku".
Obserwując Jackowskiego od wielu lat trzeba przyznać, że cały czas on stara się znaleźć dowody, które także dla niego będą potwierdzać to, że posiada niezwykły dar od Boga. I nieważne, ile już takich dowódów miał w swoim życiu. I tak najwżniejszy jest ten, który dotyczy osoby właśnie znalezionej lub wizji, która okazała się trafna. Jest to jednocześnie ogromna niepewność, która mu towarzyszy całe życie. Niepewność, czy aby na pewno wizja, którą właśnie wykonał, okaże się trafna...
Ale powróćmy do tematu prac magisterskich o fenomenie jasnowidzenia. O tym, jak je traktuje i ocenia, Krzysztof Jackowski powiedział kilka słów specjalnie dla czytelników portalu FN. Na koniec dodał także własną refleksję dotyczącą niepokoju, który budzi w nim obecny, 2010 rok. „To jest zły rok dla Polski i dla świata” – mówi jasnowidz.
Po krótkiej przerwie znowu meldujemy się na pokładzie. W najbliższych dniach szykujemy mały wypad badawczy, choć bardzo blisko Warszawy. Sprawa jest jednak niezwykle interesująca i dotyczy jednego z naszych „ulubionych tematów na pokładzie Nautilusa”, czyli UFO. Na razie prosimy wybaczyć, że e-maile z ostatnich dni nie mają odpowiedzi, ale nasze obowiązki zawodowe skutecznie wyłączyły nas z prac „na pokładzie”.
Pisaliśmy już o naszej prezentacji, która miała miejsce w Zabrzu. Serdeczne podziękowania dla Joli Budniak za zorganizowanie całego pobytu i zwłaszcza zjazdu naszej ekipy... na dno kopalni „Guido”!
Dzięki temu będziemy mogli zaprezentować kilka ciekawych materiałów o zjawiskach niewyjaśnionych na stronach FN nagranych kilkaset metrów pod powierzchnią ziemi...
Pozdrawiamy wszystkich, którzy byli na naszym spotkaniu. Oto materiał, który po tym spotkaniu ukazał się w telewizji „TV ZABRZE” /trzeba kliknąć na link/
http://www.gtv.zabrze.pl/index.php?id=2589
Komentarze: 0
Wyświetleń: 29758x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie