Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 24539x | Ocen: 6

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Nie, 6 cze 2010 11:16   
Autor: FN, źródło: Australian News   

Obiekt UFO wywołał panikę w Australii

Ten pokaz UFO wywołał prawdziwy szok w Australii. To, co pokazało się na australijskim niebie, widzieli setki świadków. Przerażeni ludzie dzwonili na policję.

„Czy nie możecie przysłać tutaj patrolu, aby nam uwierzyć, że to UFO?! To nie jest żaden samolot, żadna spadająca gwiazda czy jakiś balon!” – telefony w komisariatach policji dzwoniły bez przerwy. Wszystko działo się aż w trzech australijskich stanach - Queensland, Nowej Południowej Walii i Wiktorii. Policja odebrała kilkadziesiąt zgłoszeń zszokowanych mieszkańców.

 Oto zdjęcia przysłane na pokład Nautilusa, jak wyglądał ten obiekt:

 

 

 

„To była perfekcyjna kula spiralnego światła poruszająca się po niebie” - mówią świadkowie, którzy mieli okazję obserwować zjawisko na własne oczy. Była jeszcze jedna, zagadkowa rzecz. Podczas przelotu UFO wszystko jakby „zamierało wokół w całkowitej ciszy”. Zawsze otoczenie wokół generuje mały szum (wiatr, urządzenia techniczne, zwierzęta). Tym razem była to cisza absolutna, która „porażała do głębi”. Nie można mówić o przypadku, bo opowiadali o niej różni, nie mający ze sobą żadnego kontaktu świadkowie. Bezradni byli także ci, którzy mieli być „ekspertami od tego, co na niebie”. Przykładem może być Geoffrey Whyatt z “Sydney Observatory”, który jedyne co był w stanie powiedziećo obiekcie zarejestrowanym setkami kamer wideo, że jest to... „prawdopodobnie dziwny satelita albo rakieta”.  

 

Oto filmy, jakie już po tej manifestacji pokazały się w internecie:

  


 

Ludzie byli zaszokowani także tym, że zdjęcia wykonywane aparatami fotograficznymi niczego nie wykazywały po "zrzuceniu" zdjęć do komputera, jakby w ogóle nie było żadnego obiektu! 

„Robiliśmy zdjęcia telefonami, ale później okazywało się, że u większości były całkowicie czarne!” - opowiadają świadkowie dla serwisu informacyjnego news.au.com.au.

Niesamowite spiralne światło można było zobaczyć także w Sydney, Canberrze i Wollongong.

 

 

Informacje z Australii są tym bardziej ciekawe, że potwierdzają materiały zgromadzone przez FN. Te obiekty posiadają tak zaawansowaną technologię, że są w stanie dowolnie „ukryć się” albo przed ludzkim wzrokiem, albo zablokować możliwość wykonywania zdjęć czy filmów. Uruchomiliśmy projekt w ramach FN „ODKRYTE NIEBO”, który ma polegać na skompletowaniu sprzętu i wiedzy, aby móc bez problemu zobaczyć obiekty UFO ukrywające się za przeróżnymi „barierami”. Czy są na to sposoby? Są. Na razie jesteśmy na poczatku drogi, ale już dokonaliśmy pierwsze zakupy w ramach projektu. Największe doświadczenie w tym względzie mają nasi amerykańscy koledzy, gdyż to oni opracowali metodę fotografowania nieba poprzez specjalne „filtry podczerwieni”. W wakacje planujemy zrobienie obozu w Polsce, gdzie przez kilka dni będziemy tylko i wyłącznie realizować eksperymenty w ramach projektu „ODKRYTE NIEBO”. Już teraz widać, że będzie to naprawdę fascynujący eksperyment, jak i zresztą cały projekt.

 W tym projekcie bardzo by się przydał specjalistyczny samochód z wyposażeniem do monitoringu i z odpowiednim - dość drogim sprzętem -  którym od pewnego czasu interesuje się Fundacja NAUTILUS. Tego typu pojazd znacznie wzbogacił by nasz "konwój FN". 

/Jak wygląda takie auto - zdjęcia poniżej/

 

 

 

 

Komentarze: 0
Wyświetleń: 24539x | Ocen: 6

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Nie, 6 cze 2010 11:16   
Autor: FN, źródło: Australian News   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.