Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 22497x | Ocen: 18
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5
Obiekty UFO ukrywają się przed naszym wzrokiem. Postaramy się je zobaczyć!
Ten pomysł od dawna był oczywisty dla każdego, kto ma dostęp do materiałów dotyczących UFO na całym świecie. Praktycznie nie ma dnia, aby ludzie nie wykonywali zdjęć, na których widać coś, czego nikt z nich nie widział. I nie ma znaczenie, że większość z tych obiektów to błędy czy źle zinterpretowane ptaki, samoloty itp. Wystarczy, że 1% (!) tych zdjęć pokazuje prawdziwe obiekty UFO, a i tak jest to ilość ogromna, pokazująca gigantyczną skalę tego zjawiska.
Od wielu lat nikt o zdrowych zmysłach nie zadaje sobie pytania, czy UFO istnieje, gdyż patrząc na to zagadnienie „z pokładu okrętu Nautilus” takie pytanie jest pozbawione sensu. Istnieje inne pytanie, o wiele bardziej zasadne: jak to jest, że bardzo często te obiekty są widoczne przy użyciu aparatów czy kamer, a niewidoczne są gołym okiem? Odpowiedź także jest bardzo prosta: UFO stosuje przeróżne pola osłonowe, które sprawiają, że ludzie zadzierając głowę do góry „nic nie widzą”. Dopiero matryca aparatów cyfrowych lub kamer pozwala zobaczyć to, czego my nie jesteśmy w stanie...
Najlepiej pokazać to na przykładzie. Oto materiał współpracującego z nami meksykańskiego dziennikarza Jaime Maussana. Jest on po hiszpańsku (akurat uczymy się tego pięknego języka), ale nawet tylko oglądając bez zrozumienia tekstu szybko można się zorientować, o co chodzi. W drugiej części materiału wideo Jaime Maussan pokazuje niezwykłe nagranie, którego dokonał Pedro Avila. Miało ono miejsce 17 lipca 2004 roku. Na puste niebo skierował kamerę wyposażoną w specjalne filtry podczerwieni. Jakieś było jego zdziwienie, kiedy zobaczył, że na niebie jest... obiekt UFO!
Naprawdę warto zobaczyć ten fragment, który zaczyna się ok. 1`30``
Opierając się na doświadczeniach ludzi na świecie, którzy w ten sposób nagrali obiekty UFO po wielu miesiącach zgromadziliśmy sprzęt i odpowiednie filtry, aby móc spróbować „spojrzeć w niebo i zobaczyć niezwykłe statki powietrzne”. Czekamy właśnie na ostatnią, specjalną kamerę do naszego projektu (w tym tygodniu dostaniemy ją kurierem) i przez kilka dni będziemy starali się „otworzyć niebo”. Tak zresztą nazwaliśmy nasz projekt, czyli „Otwarte Niebo”.
Mamy już pierwsze osoby z Polski, które wyraziły gotowość do przystąpienia do naszego projektu, gdyż same eksperymentują z fotografią w podczerwieni. Jesteśmy dopiero na początku drogi, ale już wiemy, jakiego sprzętu potrzebujemy i jak go użyć. Oczywiście bardzo ważny był wybór miejsca. Nasz konwój FN przyjedzie tam, gdzie prawdopodobieństwo pojawienia się obiektu UFO jest większe niż gdziekolwiek indziej. Tam rozbijemy swój obóz, a następnie obiektywy kamer skierujemy w niebo. Być może uda nam się robić transmisję on-line z naszego eksperymentu (mamy już takie możliwości z dowolnego miejsca w Polsce).
„Otwarte Niebo” to nie tylko podczerwień, specjalne kamery, filtry itp. To także coś więcej. Ze świata ściągnęliśmy materiały dotyczące tego, co spowodowało, że pojawiły się te obiekty „świadomie i nieprzypadkowo”. Niektóre sposoby opisane przez literaturę światową są dziwaczne, inne zaskakujące, ale... wypróbujemy wszystkie sposoby. Już samo to będzie dość interesujące dla wszystkich uczestników projektu „Otwarte Niebo” i będzie wielką przygodą. Szykujemy się do tego spotkania jak do „operacji wojskowej”. Sprzętu mamy tyle, że cały nasz pięciotonowy NAUT-Mobile będzie wypełniony po dach. Już wiemy, że uruchomienie wszystkich monitorów i kamer przekroczy możliwości naszych dwóch generatorów prądu, więc musimy podłączyć się „do sieci”. Nasz obóz operacji „Otwarte Niebo” na szczęście jest położony niedaleko gospodarstwa, do którego podciągniemy kabel do stałego napięcia.
Opracowujemy wszystkie szczegóły, cały czas czegoś brakuje (kable, przejściówki, jakieś drobiazgi), ale „Team FN” jest już gotowy na wyprawę i przeprowadzenie eksperymentu. „Otwarte Niebo” na pewno będzie pojawiało się często już od połowy sierpnia na naszych stronach, więc poprosiliśmy jednego z naszych grafików o wykonanie kilku „stosownych grafik”, które będą oddawały charakter tego projektu. To zadanie okazało się dla niego niezwykle inspirujące (próba zobaczenia niewidzialnego na naszym niebie) i już teraz możemy zaprezentować na naszych stronach znakomite efekty jego pracy.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 22497x | Ocen: 18
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie