Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 13097x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Śr, 6 paź 2010 11:16   
Autor: FN, źródło: TVP.info, euronews   

Parlament Europejski będzie miał własne centrum badania UFO

Włoski europoseł Mario Borgehezio jest przekonany, że sprawa UFO jest ważna dla całego świata, w tym zjednoczonej Europy. Borgehezio przedstawia w swoim uzasadnieniu różne dokumenty, m.in. na projekt rezolucji ONZ z 1978 r. na temat UFO (która została odrzucona). Przypomina też, że w latach 90. w europarlamencie próbowano przyjąć podobne stanowisko i że podpisał się pod nim wtedy włoski fizyk Tullio Regge.

Oto fragment oświadczenia w tej sprawie:

„Wielu członków środowiska naukowego manifestuje swoje zainteresowanie zjawiskami UFO i zawiadamia o systematycznym ukrywaniu informacji. Badanie informacji zgromadzonych przez rządy wszystkich państw członkowskich przyniosłoby istotne wyniki naukowe i technologiczne”.

Według włoskiego europosła w przyszłości wobec lawinowo rosnącej liczby obserwacji UFO powinno powstać unijne obserwatorium naukowe. Jego zadaniem ma być analizowanie i rozpowszechnianie danych naukowych zgromadzonych dotychczas przez różne organizacje i rządy europejskie, które dotyczą sprawy UFO.

To jednak nie jedyny jego postulat. Włoski europoseł chce też, by rządy państw UE odtajniły dokumenty na temat UFO, które mają w swoich archiwach.

Jako że europarlament nie ma inicjatywy ustawodawczej, Borghezio postanowił zebrać podpisy pod oświadczeniem pisemnym w sprawie UFO. Jeśli podpisze się pod nim więcej niż połowa deputowanych (co najmniej 369), to stanie się oficjalnym stanowiskiem PE. W przeszłości takie stanowiska były brane pod uwagę przez Komisję Europejską i przygotowano projekty dyrektyw na interesujące europosłów tematy.

Włoch ma trzy miesiące na zebranie wystarczającej liczby podpisów. Na razie, po jednym dniu zbierania poparcia, ma ich pięć – poinformowała strona TVP.info.

Oto list, który Maurizio przesłał na ręce przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, Jerzego Buzka.

 

Maurizio to postać bardzo dobrze nam znana. Jest reporterem i znanym popularyzatorem tematyki związanej ze zjawiskiem UFO. Przez wiele lat zajmował się incydentem w Roswell, opublikował nawet książkę „The Day After Roswell” i „Down of a New Age”. Od wielu lat występuje w programach zajmujących się UFO we Włoszech, a także prezentował wykłady o UFO podczas Międzynarodowego Kongresu dotyczącego tego zjawiska, który miał miejsce w Laughlin. Jest naprawdę wspaniałą sprawą, że taki człowiek dostał się do Europarlamentu.

Skoro jest mowa o tematyce związanej z UFO, kilka wiadomości „z pokładu Nautilusa”. Po pierwsze dostajemy dosłownie każdego dnia filmy czy relacje, które wyraźnie dotyczą tak zwanych chińskich lampionów i innych „lamp latających”. Druga generacja tego typu zabawek (na hel z elektrycznym podświetleniem – sami próbowaliśmy ten wynalazek) naprawdę potrafi w sposób absolutny wywołać wrażenie nocą, że oto nad naszymi głowami porusza się cała armada „obcych obiektów”. Walka z nimi przypomina walkę z wiatrakami. Zjawisko wyraźnie narasta i warto jest o tym pamiętać.

Do Fundacji Nautilus trafiło kilka historii z ostatnich dni, które nie ma wątpliwości są warte tego, aby z Bazy FN wyruszył nasz pojazd z ekipą na miejsce wydarzenia. Czekamy na zgodę świadków i mamy nadzieję, że opowiedzą o całym wydarzeniu dla wszystkich czytelników stron FN. Trzymamy kciuki za „decyzję”. Nie ma wątpliwości – obserwacja i całe wydarzenie jest „pierwszoligowe”.

Robimy mały przegląd informacji ufologicznych zaczynając od Azji. 11 września doszło tam bowiem do ciekawego incydentu. Został nagrany film, który 5 października zamieścił portal www.telegraph.co.uk

Warto przypomnieć, że lotnisko w Baotou (środkowa Mongolia) zostało chwilo zamknięte z powodu obiektu UFO. Trzy loty samolotów z Szanghaju i Beijing musiały przez kilkadziesiąt minut krążyć nad lotniskiem czekając, aż obiekt UFO zniknie. Obawiano się bowiem, że UFO może wpłynąć na przyrządy samolotów, co może stanowić zagrożenie dla pasażerów. Rzecznik lotniska poinformował, że dopiero zniknięcie obiektu pozwoliło na wznowienie lądowań i startów. Świadkowie opowiadali, że bez pomocy żadnych przyrządów widać było wyraźny obiekt nieznanego pochodzenia. Oto film zamieszczony na stronach www.telegraph.co.uk


 

Na pokład Nautilusa trafiają obserwacje czy zdjęcia z ostatnich dni czy tygodni, ale także zupełnie fascynujące sprawy sprzed wielu miesięcy czy nawet lat. Dwa przykłady. Pierwszy dotyczy zdjęć, które – co jest rzadkością – pokazują niezwykle wyraźny obiekt UFO w kształcie spodka. O istnieniu tych zdjęć dowiedzieliśmy się przypadkiem od osoby, która zna autora tych fotografii! Oto dwa skany z gazety „Wieści Podwarszawskie” z 18 lutego 1996 roku. Jest tam zamieszczona następująca wiadomość:

„Zbigniew Bonawentura Lewowski, architekt z Warszawy, wyprowadził się ze stolicy i od jakiegoś czasu mieszka w domu na Mazurach we wsi Piszewo niedaleko Jezioran. W mroźne południe 10 stycznia (1996 roku przyp. Red.) wyszedł na podwórze. Nagle uniósł głowę i zdębiał. W biały dzień, nad polami nie w tak dużej odległości od niego, w powietrzu unosiło się coś, a raczej to coś wisiało bez ruchu. Pan Zbigniew mimo silnych emocji zachował się przytomnie. Co sił w nogach pomknął do domu po aparat fotograficzny. Gdy powrócił, to coś zaczęło się oddalać. Wpierw zaczęło wirować wokół własnej osi, a następnie gwałtownie uniosło się w przestworza. Zjawisku nie towarzyszył żaden dźwięk. Szczęśliwie udało mu się zrobić trzy zdjęcia.”

Oto skan tego numeru „Wieści Podwarszawskich”.

 

Mamy ogromną szansę, aby zdobyć wszystkie trzy zdjęcia (w tej chwili na nie czekamy).

I jeszcze druga sprawa z tych dotyczących przeszłości, ale równie intrygująca – dostaliśmy ją „na pokład” 5 października. Dlaczego ciekawa? Ze względu na… wielkość obserwowanego obiektu. Świadkiem było dziecko, ale po kolei:

-----Original Message-----

From: xxxxxxxxxxxxxxxxx

Sent: Tuesday, October 05, 2010 6:12 PM

To: Nautilius

Subject: Obserwacja Noli

Witam ,

ja również zaobserwowałem 3 pomarańczowe kule lecące w kilkunastosekundowych odstępach od siebie . Całe zjawisko obserowałem w towarzystwie mojego znajomego w niedzielę ok godz.19.20 w miejscowości Wola na śląsku. Kierunek lotu to południowy- wschód w kierunku na północny zachód. Obserwowaliśmy je lecące w naszym kierunka jak gdyby od przodu a następnie od tyłu. Obiekty były widoczne każdy po ok 15-20 sekund a lecąc nie wydawały żadnego dźwięku. Napewno nie były to samoloty gdyż był już całkowity mrok , a samoloty o tej porze emitują pulsacyjne światła ostrzegawcze i przede wszystkim hałasują.Próbowałem nawet sfilmować obiekt telefonem komórkowym ale w ciemnościach nie mogłem go namierzyć , widać go jedynie na ułamek sekundy między 14 a 15 sekundą filmu, pozostałe światła to latarnie , ale kolor obiektu był prawie taki sam jak latarni.Nazywam sie xxxxxxxxxxx i jestem waszym stałym załogantem (xxxx), mieszkam właśnie w miejscowości xxxx. […] w razie publikacji tego listu proszę o nie ujawnianie moich danych ani nazwy miejscowości.

Już kiedyś opublikowaliście moje zdjęcie z nolem , było to chyba dwa lata temu. Nie chciałem wam wtedy zawracać głowy ale tego samego dnia w nocy widziałem z okna bloku pomarańczową kulę która poruszała się nisko, miedzy budynkami i wieżą w różnych kierunkach. Następnie po kilku miesiącach dwie moje córki wtedy 20 i 15 lat widziały dwie, pomarańczowe kule oblatujące wieżę na nocnym niebie które odleciały w kierunku północno zachodnim. Niebo w tym miejscu było jeszcze lekko rozjaśnione zachodzącym słońcem przez co na jego tle, na obrysach tych kul widać było zarysy dwóch spodków. Dziewczyny krzyczały biegając od okna do okna ale ja już nie zdążyłem. Koleny przypadek ,o którym wam piszę miał miejsce ok. 17.00 w piękny letni dzień , gdy młodsza córka wyszła na spacer z psem na pobliskie łąki. Wróciła zdyszana i przestraszona i opowiedziała mi że nad łąką wisiał srebrno-szklisty obiekt który wyglądał jakby był zrobiony z luster. Poprosiłem żeby mi to narysowała, do dzis mam ksero tego rysunku które wam przesyłam.

 

zdjęcie pokazujące teren

 

A oto rysunek córki:

 

Te plamy na obiekcie to odbijające się w nim obłoki. Od tamtego czasu nie potrafię chodzić z głową w dół, moje oczy stale penetrują niebo :)

Pozdrawiam załogę

Xxxx

 

 

Ten drobny mankament „z ciągłym patrzeniem w górę w niebo” ma cała stała załoga naszego okrętu, więc absolutnie Pana rozumiemy.

Stały czytelnik stron FN wykonuje regularnie fotografie i filmy, które naprawdę wprawiają w zdumienie. Oto jego opis do ostatniego filmu:

 

 

 

 

From: jerzy_ /nazwisko do wiad. redakcji/

Sent: Wednesday, September 22, 2010 5:58 AM

To: FUNDACJA NAUTILUS

Subject: Księżycowy NOL z 19 września 2010

Importance: High

Witam,

z kolejną obserwacją nocną przelotu Miejsce - Kielce, horyzont SSW, Księżyc 25 stopni nad horyzontem Sprzęt: Canon EOS 40D + teleskop SkyWatcher BKMAK D152mm 1600mm focus + Synta AZ4 mount Foto 10Mpxl Program Manual 1/100sec ISO 100 serie 4- 5 foto/sec Czas 19 września 2010 godzina 23:01:46 - 23:01:48

Podczas dostrajania ostrości w teleskopie na księżycowe kratery zauważyłem szybki ruch czarnej plamki przez tarczę Księżyca, od rejonu bieguna północnego w dół. Natychmiast wyzwoliłem wężyk elektroniczny i w serii wykonałem 10 fotografii w czasie około 2 sekund, gdy obiekt doleciał do dolnego skraju kadru.. Sprawdziłem na witrynie astronomicznej CalSky, iż w tym czasie przez tarczę Księżyca nie przelatywała Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ISS lub inne satelity. Do pooglądania zestaw seryjnych fotografii w panoramie poziomej i pionowej (pomniejszenie 50 procent), z oznaczeniem czerwonym "X" nad kolejnymi pozycjami obiektu, z numerami zdjęć i czasem wykonania.. Dla zobrazowania ruchu (kilkukrotne spowolnienie) wykonałem roboczy filmik z serii fotograficznej w kilku formatach video (dołączam w "mpg".)


Fotografie są niezbyt ostre, gdyż nie było szans czasowych na dokończenie precyzyjnego fokusowania. Powiększenie wycinka z ciemną plamką obiektu nie daje odpowiedzi czym był - na pewno jednak nie samolotem lub ptakiem nocnym (kilka powiększonych 5 razy wycinków z 2 kadrów z filtracjami w załączeniu). Do czasu rozpoznania pozostaje Niezidentyfikowanym Obiektem Latającym - NOL alias UFO.

Pozdrawiam - JWB

P.S. Uchwyciłem chwilę później błyskawiczny przelot poziomy przez tarczę Księżyca, ale jescze nie przeprowadziłem dokładnej analizy graficznej obiektu. Mam też późniejszą serię fotografii z trajektorią nocnego "samolotu" w którym światła "pozycyjne" zmieniają się w kolorach tęczy (godz.23:23)

 

 

 

Warto zaznaczyć, że nasz czytelnik przysyła naprawdę „masę” tego typu materiałów (moglibyśmy wypełnić nimi kolejnych 20 artykułów), zresztą bardzo dobrej jakości, co pokazuje, że naprawdę bez większych kłopotów można dostrzec przeloty niezidentyfikowanych obiektów przy użyciu prostych środków technicznych.

Na koniec mamy apel do tych spośród naszych czytelników, którzy znają się na oskryptowaniu i chcą nam pomóc w uruchomieniu kolejnej witryny tym razem poświęconej tylko i wyłącznie zjawisku UFO. Chodzi o dosłownie kosmetyczne poprawki do projektu (jest już gotów) i ewentualnie korektę panelu sterującego, ale… pomoc jest mile widziana. Oczywiście „dla dobra wszechświata” – to jasne… ;)

Wszystkich chętnych prosimy o kontakt pod specjalnym adresem e-mail:

redakcjafn@onet.eu

Komentarze: 0
Wyświetleń: 13097x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Śr, 6 paź 2010 11:16   
Autor: FN, źródło: TVP.info, euronews   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.