Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 34690x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Śr, 27 paź 2010 10:59   
Autor: FN, źródło: The Times, Tygodnik Przegląd   

Katastrofalny potop miałby nastąpić 1 listopada 4006 roku

W Bazie Fundacji Nautilus (która mieści się na terenie Warszawy i jest wolnostojącym domem z ogrodzonym terenem przeznaczonym tylko i wyłącznie na badanie zjawisk niewyjaśnionych) mamy na ścianach wiele reprodukcji znanych dzieł wielkich mistrzów. Dlaczego tak jest? To efekt wieloletnich zakupów na zasadzie „o, to by pasowało do Bazy”. Wśród tych ogromnych obrazów mamy także reprodukcję monumentalnego dzieła Leonardo da Vinci, czyli „Ostatniej Wieczerzy”. "Ostatnia wieczerza" to w rzeczywistości fresk o wymiarach 460 cm na 880 cm, powstawała w latach 1495-1498. Obraz był poddawany renowacji w 1978 i 1999 r., jednak nie udało się przywrócić mu dawnego wyglądu. To najsłynniejsze malowidło ścienne Leonarda da Vinci zostało wykonane w refektarzu kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie. Nasza ekipa wybiera się w przyszłym miesiącu do Mediolanu, aby obejrzeć dzieło mistrza, które znamy jedynie z jednego z pomieszczeń naszej Bazy. Tak wygląd oryginał.

 

 

Brytyjski dziennik "The Times" poinformował o nowym odkryciu związanym ze słynnym dziełem „boskiego Leonardo”. Otóż doniósł on, że pewna Włoszka pracująca w watykańskim archiwum dokonała niezwykłego odkrycia – rozszyfrowała kolejną zagadkę Leonarda da Vinci i ustaliła przewidywaną przez niego datę końca świata. Miałoby to nastąpić 1 listopada, a więc w Dzień Wszystkich Świętych 4006 r. Właśnie tę informację miał zakodować Leonardo w słynnej "Ostatniej wieczerzy".

Sabrina Sforza Galitzia, bo tak się nazywa badaczka, której nazwisko już obiegło cały świat, zanim rozszyfrowała rebus znajdujący się w dziele Leonarda, przestudiowała różne przepowiednie zawarte w jego rękopisach, do których miała dostęp już wcześniej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Dzięki tym danym ustaliła, że wielki mistrz renesansu przewidywał, iż nasz świat obróci się w perzynę w wyniku straszliwego potopu. Tragedia zacznie się dokładnie w pierwszy dzień wiosny, czyli 21 marca 4006 r., a zakończy właśnie 1 listopada.


Powódź na koniec świata

Informacja w "Timesie" nie zawiera wielu danych na temat sposobu zakodowania daty ani metody rozszyfrowania zagadki. Podano jedynie, że Sabrina Sforza Galitzia dokonała odkrycia, badając nie sam obraz przedstawiający Chrystusa i jego uczniów, ale przestrzeń tzw. lunety, czyli elementu sklepienia kolebkowego znajdującego się nad oknem umieszczonym za plecami Chrystusa w środkowej części malowidła.

Badaczka przekonuje, że w miejscu tym ukryta jest matematyczno-astrologiczna zagadka. Owa luneta to trzy półksiężyce zawierające trzy herby rodziny Sforzów, Ludwika księcia Mediolanu, Beatrice d'Este oraz ich dwóch synów – księcia Pawii i księcia Bari.

Ten fragment wielkiego fresku nieodnoszący się bezpośrednio do biblijnej sceny Ostatniej Wieczerzy był przez wiele lat niezauważany i prawdopodobnie później zamalowany, a światło dzienne ujrzał dopiero w 1854 r. Pomimo że ta część malowidła jest w równie złym stanie co reszta, widać, iż pod herbami znajdują się różne litery. Z doniesień "Timesa" dowiadujemy się, że Sabrina Sforza Galitzia, być może potomkini owych średniowiecznych Sforzów, już od dawna szuka tajemnych treści w dziełach Leonarda da Vinci. Dopatruje się na obrazach ukrytych znaków zodiaku. Twierdzi też, że artysta używał 24 liter alfabetu łacińskiego jako symboli godzin. Każda litera odpowiada kolejnej godzinie. W ubiegłym roku ukazała się w Watykanie jej praca poświęcona badaniom nad "Ostatnią wieczerzą" Leonarda. Znalazły się tam również studia nad inną wersją tego dzieła, gobelinem wykonanym dla króla Francji Ludwika XIII, opartym na słynnym malowidle z Mediolanu.

Zdaniem Sabriny Sforzy Galitzii, Leonardo da Vinci widział historię ludzkości jako "sumę wszystkich rzeczy, drogę do ostatecznego rozliczenia", podobnie jak św. Jan w swojej "Apokalipsie", a także Platon i Arystoteles. Da Vinci był człowiekiem wierzącym, ale podążał też drogą wyznaczaną przez ówczesną naukę. W tych czasach mogło się to okazać niebezpieczne, więc w obawie przed atakami ukrył swój przekaz w rebusie – zacytował watykańską badaczkę włoski dziennik "La Repubblica".

 

I jeszcze jedna ciekawostka w sprawie obrazu Leonardo da Vinci. Autorem tej historii jest jeden z naszych ulubionych pisarzy, Paulo Coelho.

Ostatnia wieczerza Jezusa z uczniami, namalowana przez Leonarda da Vinci. Tworząc to dzieło, Leonardo da Vinci natknął się na pewną trudność. Musiał namalować Dobro pod postacią Jezusa oraz zło pod postacią Judasza - przyjaciela, który zdradza go podczas ostatniej wieczerzy. Malarz zmuszony był przerwać prace, gdyż poszukiwał modeli doskonałych. Pewnego dnia w czasie występu chóru chłopięcego, dostrzegł w jednym ze śpiewaków idealne uosobienie Chrystusa. Zaprosił go do swojej pracowni i wykonał kilka szkiców. Minęły trzy lata. Ostatnia wieczerza była prawie gotowa, jednak Leonardo wciąż nie znalazł idealnego modelu Judasza. Kardynał zaczął naciskać, żądając, by mistrz jak najszybciej ukończył obraz. Pewnego dnia, po wielu tygodniach poszukiwań, malarz znalazł w rynsztoku przedwcześnie podstarzałego młodzieńca, obdartego i pijanego w sztok. Z trudem udało mu się nakłonić swoich uczniów, by zabrali go prosto do kościoła, ponieważ nie miał już czasu na szkicowanie. Zaniesiono zdezorientowanego nędzarza do świątyni. Uczniowie podtrzymywali go, podczas gdy Leonardo nanosił na fresk rysy wyrażające okrucieństwo, grzech, samolubność, tak wyraziście malujące się na tej twarzy. W tym czasie żebrak nieco otrzeźwiał. Otworzył oczy i ujrzał przed sobą malowidło.

- Widziałem już ten obraz! - wykrzyknął z przerażeniem.

- Kiedy? - zapytał zaskoczony mistrz.

- Przed trzema laty, zanim wszystko straciłem. Śpiewałem wtedy w chórze, moje życie było pełne marzeń i pewien artysta poprosił mnie, abym mu pozował do postaci Jezusa.

Paulo Coelho, "Demon i panna Prym"

 

 

Przy okazji tej publikacji jeszcze jedno „proroctwo” spośród tych, które zostały przysłane na pokład Nautilusa.

 

 

 

 

 

-----Original Message-----

From: tuptus xxxxx

Sent: Sunday, October 17, 2010 2:31 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject:

Importance: High

 

 

Witam Fundacje Nautilus :)

 jestem waszym wiernym czytelnikiem, myślę że ten powyższy tekst powinien was zainteresować, pozdrawiam :)

 

 

 

Z listu św. Bernadetty Soubirous do papieża Leona XIII

 Ks. Antoine Le Grande przeglądając teczki sprawy objawień w Lourdes w archiwum watykańskim rok. 1997, trafił na list do papieża Leona XIII napisany przez św. Bernadettę Soubirous tuż przed jej śmiercią w 1879 r. Pismo traktowane jako utracone od 120 lat. List znajdował się w metalowej puszce i składał się 5 kartek-przepowiedni dotyczących XX wieku, a przekazanych jej przez świętą Dziewicę. Papież nie uznał za stosowne opublikować ich, przeleżały, więc w archiwum zapomniane. Biorąc pod uwagę ich treść trudno się dziwić Leonowi XIII. Objawienia prywatne niepotwierdzone przez urząd nauczycielski Kościoła nie są wiążące, co nie oznacza jednak, że muszą być nieprawdziwe. Biorąc pod uwagę, że cztery z przepowiedni św. Bernadetty już się spełniły warto zapoznać się szczegółowo z piątą.

 

Spełnione 4 dotyczą:

 1) rozwoju Lourdes jako miasta sanktuarium i ważne miejsce pielgrzymek. Wielu ludzi będzie uzdrowiony przez wodę ze źródełka.

 

2) serii ważnych odkryć naukowych, w tym „korzystanie z energii elektrycznej”, i wynalazek kilku typów urządzeń elektrycznych.

 

3) przejęcia władzy w Niemczech w latach trzydziestych przez bestialski system, który upadnie wraz z końcem wojny, w którą będą zaangażowane prawie wszystkie narody.

 

4) wylądowania Amerykanów na księżycu ku rokowi 1970.

 

5) A oto treść kartki piątej:

 

Wasza świątobliwość, święta Dziewica powiedziała mi, że na końcu XX wieku nadejdzie koniec nauk. Nowy okres wiary rozpocznie się na całym świecie. Uzyskany zostanie dowód, że to Bóg stworzył świat i człowieka. Będzie to początek końca nauk, w które ludzie przestaną wierzyć. Miliony ludzi ponownie zwróci się ku Chrystusowi, a moc Kościoła będzie większa niż kiedykolwiek. Dla wielu ludzi powodem, dla którego odwróci się od uczonych będzie arogancka postawa doktorów pracujących nad zrealizowaniem istoty powstałej ze skrzyżowania człowieka ze zwierzęciem. Ludzie poczują w głębi swoich serc, że jest to coś czego nie sposób usprawiedliwić. Przez jakiś czas nie będzie jak powstrzymać tworzenia tych monstrów, ale uczeni zostaną ostatecznie przepędzeni jak przepędza się stado wilków.

 

U progu roku 2000, będzie się obserwować starcie następców Mahometa i narodów chrześcijańskich. Nastanie wielka bitwa, w której 5,650,451 żołnierzy straci życie, a bardzo destruktywna bomba zostanie rzucona na miasto w Persji. Ale na końcu znak krzyża zwycięży, a wszyscy muzułmanie nawrócą się na chrześcijaństwo. Nastąpi wiek pokoju i szczęścia, ponieważ wszystkie państwa złożą swoje arsenały. Nastąpi wielkie bogactwo, podczas gdy Nasz Pan obłoży Swoim błogosławieństwem wiernych. Na całej ziemi nie pozostanie ani jedna rodzina żyjąca w biedzie i cierpiąca głód. Jeden na dziesięciu otrzyma moc leczenia schorzeń u tych, którzy go poproszą o pomoc. Po tych cudach słychać będzie głos radości od wielkiej liczby ludzi. Wiek XXI nazwany będzie „Drugim złotym okresem ludzkości”

 

  

Maria Bernada Sobirós (ur. 7 stycznia 1844 w Lourdes, zm. 16 kwietnia 1879 w Nevers) to jedna ze świętych Kościoła katolickiego, a także znana wizjonerka. Bernadette była najstarszą córką z dziewięciorga dzieci ubogiego młynarza Franciszka Soubirou i Luizy Casterot.

W wieku 14 lat, w 1858 r., miała osiemnastokrotnie ujrzeć Matkę Bożą w grocie Massabielle w Lourdes.  Switlista istota przedstawiająca się jako Matka Boża miała poprosić Bernadetę, by odgarnęła nieco ziemi pod skałą i odkryła źródło, które zaczęło wypływać coraz obficiej. Źródło to istnieje do dziś i jest miejscem pielgrzymek milionów chorych, z których wielu daje świadectwo duchowego i fizycznego uzdrowienia po kąpieli w nim. Maryja poleciła też, by dziewczyna modliła się przy użyciu różańca.

Ciekawa rzecz dotycząca tej postaci jest taka, że przez wiele lat jej ciało nie ulegało rozkładowi, co jest jednym z elementów powszechnych oznak świętości.




 

 

Komentarze: 0
Wyświetleń: 34690x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Śr, 27 paź 2010 10:59   
Autor: FN, źródło: The Times, Tygodnik Przegląd   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.