Pt, 18 mar 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Kardynał skrytykował książkę „Kod Leonarda da Vinci”, autor książki odpiera zarzuty
Kościół Katolicki poczuł się zaniepokojony sukcesem powieści amerykańskiego pisarza Dana Browna „Kod Leonarda Da Vinci”, który od kilkunastu miesięcy znajduje się na liście bestsellerów w wielu krajach świata.
Kardynał Genui Tarcisio Bertone uznał, że książka zawiera „bezwstydne i nieudokumentowane kłamstwa”. „Książka jest wszędzie. Istnieje realne ryzyko, że wielu ludzi, którzy czytają , dojdzie do wniosku, że opisuje ona rzeczywistość” – powiedział kardynał w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Il Giornale”.
„Kod Leonarda da Vinci”, sensacyjna powieść amerykańskiego pisarza Dana Browna, przedstawia m.in. teorię spisku o Kościele, którego celem jest zatajenie prawdy o Jezusie, roli św. Magdaleny w jego życiu i dzieci, które rzekomo mieli.
Zapytany przez BBC rzecznik Bertonego zapewnił jednak, że Watykan nie wydał polecenia kardynałowi wystąpienia przeciw książce. Miała to być jego własna inicjatywa.
Nie wszyscy jednak w to wierzą. Bertone był zastępcą kardynała Ratzingera, uważanego za jednego z najbliższych współpracowników papieża i jego możliwych następców. Zorganizował on nawet seminarium, podczas którego próbował obalić teorię Dana Browna.
Tymczasem jej autor - Dan Brown - na swojej stronie internetowej odpiera zarzuty.
Pisarz zaprzecza, jakoby powieść była antychrześcijańska. Dodaje, że nazywa ją tak "mała, ale głośna grupa osób". Brown wyjaśnia, że napisał "Kod Leonarda da Vinci", by zgłębić interesujące go aspekty historii chrześcijaństwa. Uważa, że większość chrześcijan - w tym księża - rozumie to i traktuje książkę jako promującą dyskusję o sprawach duchowych.Autor podkreśla, że odbiorca nie ma obowiązku zgadzać się ze wszystkim, co przeczyta. Co więcej, może książkę traktować jako pozytywny bodziec do pogłębiania i eksploracji swojej wiary. "Religia ma jednego prawdziwego wroga - apatię, a pasjonująca debata jest doskonałą odtrutką" - czytamy na stronie internetowej Dana Browna.Arcybiskup Tarcisio Bertone nazwał książkę kłamstwem i wezwał katolików, by ją zbojkotowali. Według niego największym kłamstwem w powieści jest negacja śmierci i zmartwychwstania Jezusa oraz twierdzenie, że Chrystus był związany Marią Magdaleną i miał z nią potomka.Do demaskowania amerykańskiego bestselleru skłoniła kardynała popularność książki Dana Browna, szczególnie wśród młodzieży. Do tej pory na całym świecie sprzedano 25 milionów egzemplarzy "Kodu Leonarda da Vinci".Nie wszystkie środowiska kościelne są przeciwne powieści. Jose Maria Pinheiro, arcybiskup Sao Paulo - jednej z największych diecezji na świecie, wyraził pogląd, że czytelnicy są w stanie oddzielać elementy fikcyjne od prawdy.Przypomnijmy, że powstaje filmowa adaptacja powieści. Głównym bohaterem "Kodu Leonarda da Vinci" jest badacz symboli i wykładowca Harvardu, Robert Langdon. Profesor natrafia na międzynarodowy spisek mający 2000 lat historii. Ślady wiodące do rozwiązania zagadki znajdują się na obrazach Leonarda da Vinci.W roli głównej zobaczymy Toma Hanksa. Jeana Reno zagra detektywa Bezu Fache. Audrey Tautou zagra Sophie Neveu, która pomaga profesorowi Robertowi Langdonowi w rozwikłaniu zagadki. Obraz powstanie dla wytwórni Sony Pictures Entertainment. Za produkcję odpowiada Brian Grazer, a za kamerą staje Ron Howard. Zdjęcia rozpoczną się w tym roku. Film wejdzie do kin 19 maja 2006 roku.
Pt, 18 mar 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.