Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 12507x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 20 mar 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

„Skan-orbs” – przedstawiamy hipotezę dotyczącą najmniejszych obiektów typu „orbs”, które ujawniły się na fotografiach i filmach wideo

Wśród kulek zwanych z angielska „orbs” można wyróżnić ciekawą grupę tych obiektów, które my na nasze potrzeby nazwaliśmy „skanującymi”, a w skrócie „skan-orbs”. Są mniejsze, poruszają się po spirali wokół ludzi i przypominają zachowaniem urządzenia skanujące ludzki organizm. To tylko hipoteza, ale postanowiliśmy ją Wam przedstawić. W naszym serwisie coraz częściej pojawiać się będą teksty dotyczące fascynujących obiektów, które w fachowej literaturze anglosaskiej nazywane są „orbs” (i pozwólcie, że będziemy się trzymać tego terminu). Po raz pierwszy zauważono je na zdjęciach wykonywanych z użyciem flesza na początku dwudziestego wieku, kiedy to brano je za omyłkowe naświetlenia kliszy bądź wady aparatu. Okazało się jednak, że aparaty fotograficzne były coraz doskonalsze, a te kule wychodziły na zdjęciach cały czas. Wtedy podniósł się krzyk, że są to zwykłe pyłki (kurzu lub roślin), które sfotografowane w błysku flesza są brane za niezwykłe obiekty. Przekonanie o pyłkach jest tak silne, że od czasu do czasu dostajemy maile od internautów, którzy krztusząc się ze śmiechu rozszyfrowują „orbs” jako typowe pyłki wzięte przez naiwnych za coś szczególnego, kiedy jest to banał... Dyskusja ta jest pozbawiona sensu od czasu, kiedy zyskaliśmy filmy (!), na których widać te obiekty w ruchu. Do tego czasu dywagacje wokół naturalnego pochodzenia obiektów typu „orbs” na zdjęciach miały sens, lecz w tej sytuacji są stratą czasu. Co widać na filmach wideo? Mówiąc najprościej widać „orbs” w ruchu, wykonujące błyskawiczne skręty, lub po prostu powoli przelatujące. Ciekawe jest to, że kompletnie błędna okazała się nasza hipoteza, że można je zauważyć tylko i wyłącznie w świetle flesza. Teraz wiemy, że „orbs” faktycznie częściej wychodzą na zdjęciach z użyciem flesza, ale nie jest to reguła. Ta sprawa jest tym bardziej ważna, że wydaje się – to tylko hipoteza – że „orbs” są wtedy widoczne, kiedy chcą. Analiza filmów nie pozostawia wątpliwości, że ich ruch jest wynikiem inteligentnego prowadzenia, nie jest przypadkowy. Sprawą analizy zwykłych „orbs” zajmę się w przyszłości, ale teraz warto omówić jedną z najciekawszych grup „orbs”, jakie udało się ustalić, które nazwałem skanującymi. Są to małe obiekty (wielkości piłek do ping-ponga lub mniejsze), jasne lub białe, które po raz pierwszy zobaczyliśmy na filmie, który został nakręcony w Wylatowie 18 maja 2003 roku. Naszym zdaniem jest to jeden z najważniejszych filmów wyjaśniających fenomen kręgów zbożowych i pokazujących nieznany aspekt zjawiska „orbs”, które wydaje się nierozerwalnie związane z tym fenomenem. Najbardziej znanym fragmentem filmu (był wielokrotnie prezentowany w telewizji oraz na spotkaniach badaczy kręgów zbożowych) jest ten pokazujący jasną kulę, która na wysokości około 2 metrów nad ziemią leci ze znaczną prędkością (około 200 kilometrów na godzinę). Kula jest jasnego koloru, ma strukturę przypominają kłąb włókniastej materii i jest po prostu tym samym obiektem, który wychodził nam na setkach zdjęć, także wykonanych bez użycia flesza (patrz zdjęcie obok). Kula ma określony tor lotu, widać wyraźnie, że w pewnym momencie lekko zaczyna lecieć pod kątem w górę. Warto jednak sięgnąć do fragmentu filmu, który jest zupełnie nieznany, a który następuje bezpośrednio przed sekwencją lotu tej kuli. Na filmie widać dwie osoby stojące na polu w Wylatowie. Osoby te nie mają świadomości, że są filmowane. Po prostu rozmawiają. Na rękach jednej z tych osób widać wyraźnie dziwny obiekt, który wprost przylega do dłoni. Przypomina on potężne krople rtęci, która przelewa się i zmienia kształt. Obecność tej materii na rękach nie pozostawia cienia wątpliwości, że jest to zupełnie obcy obiekt, nienaturalnego pochodzenia. Co więcej, na samym początku sekwencji wideo z 18 maja widać, jak między dłońmi tej osoby (kiedy trzyma dłonie przed sobą) widać wiszącą jasną kulę, której objętość się zmienia. Jest wielce prawdopodobne, że ten obiekt (materia, energia) najpierw ma postać kuli wiszącej między dłońmi, potem przybiera strukturę „ogromnej kropli rtęci”, która przelewa się na dłoniach, by wreszcie na końcu przybrać formę klasycznego „orbs” lecącego z dużą prędkością nad polem. To pozwala postawić niezwykłe wnioski, że przynajmniej część „orbs” ma charakter czysto energetyczny, potrafi zmieniać postać, kształt i objętość, interesuje się ludźmi, a nawet potrafi przebywać na ludzkim ciele (w tym wypadku na ludzkich dłoniach). Film nakręcony w Wylatowie 18 maja 2003 roku jest także o tyle fenomenalny, że pokazuje po raz pierwszy obecność nieznanej formy energetycznej na człowieku (ze świata znamy jedynie jeden podobny film, o czym napiszę innym razem). To właśnie na tym filmie po raz pierwszy można zauważyć obiekty, którym poświęcony jest poniższy tekst, a więc „skanujące orbs”. Wokół dwójki mężczyzn stojących na polu (w tym samym czasie, kiedy na dłoniach jednego z nich widać ten przypominający gigantyczną kroplę rtęci dziwny obiekt) poruszają się kulki energii o wymiarze piłek do ping-ponga, których lot przypomina spiralę. Wydają się one skanować tych ludzi, a przynajmniej coś badać. Widać wyraźnie, jak niektóre z tych „skan-orbs” zakręcają w lewo i w dół po przeleceniu obok głowy po czym lecą wzdłuż ciała pod ostrym kątem, aby następnie tuż nad ziemią wykonać ostry zwrot i ponownie wznosić się do góry lecąc w odległości najwyżej kilkunastu centymetrów od ciała człowieka. Te same obiekty jeszcze bardziej wyraźnie są widoczne na filmie nakręconym w marcu 2004 roku, kiedy to ekipa Fundacji NAUTILUS przyjechała do Wylatowa, aby wykonać zdjęcia z wysięgnika (chodziło o pomiary pól). Na filmie widać, że kiedy wznosi się platforma z ludźmi dolatuje do nich kilkadziesiąt kulistych obiektów, które zaczynają latać wokół ludzi po spirali w identyczny sposób, jak na filmie z 18 maja 2003 roku. Można postawić hipotezę, że mamy do czynienia z określonym typem „orbs”, który różni się od innych tego typu obiektów zarówno wielkością, jak i zachowaniem. Do Fundacji z całej Polski docierają dziesiątki zdjęć, na których można dostrzec obiekty typu „orbs”, ale wśród nich są także takie, które można zaklasyfikować jako „skan-orbs”. I jeszcze jedna obserwacja – pojedyńcze „skan-orbs” są także rejestrowane nad głowami osób, które zajmują się ezoteryką lub... wprost prowadzą wykład na temat fenomenu „orbs”! Przykładem może być zdjęcie z wykładu w Chicago w 2004 roku, kiedy widać jeden z takich obiektów umieszczony centralnie nad głową prowadzącego wykład. To samo dotyczy wykładu Fundacji NAUTILUS dla czytelników „Nieznanego Świata”, który miał miejsce w sali Muzeum Etnograficznego w Warszawie w 2003 roku. Warto też spojrzeć na zdjęcie, które znaleźliśmy w internecie podczas przeszukiwania ogłoszeń o sprzedaży samochodu. Widać na nim wyraźnie kulki, które przelatują przez samochód od strony podwozia i które robią to pod różnymi kątami, ciągnąc za sobą małe smugi. Kiedy skontaktowaliśmy się z autorem zdjęcia ten nie krył zaskoczenia (w ogóle wcześniej tego nie zauważył na zdjęciu), ale po chwili uznał sprawę za wyjaśnioną, gdyż były to jego zdaniem „płatki śniegu” (warto wyjaśnić w tym miejscu, że wszelkie dyskusje z ludźmi negującymi istnienie takich kul są pozbawione sensu, gdyż trudno każdej z takich osób pokazywać film z przelotem takiej kuli itp.). Kolejnym zdjęciem jest fotografia przysłana nam przez naszego znajomego, na której widać jego przyjaciela z Afryki, który podczas wizyty w domu jest wyraźnie otoczony przez takie obiekty. Czym są te obiekty? Najpoważniejszą hipotezą wydaje się być twierdzenie, że mamy do czynienia z jakąś formą urządzeń badających, czy wręcz skanujących człowieka. Być może są to urządzenia techniczne, a być może po prostu obiekty ściśle energetyczne. Sprawę „skan-orbs” uważamy za tym ciekawszą, że posiadamy filmy w sposób absolutny wykluczające możliwość pomyłkowego wzięcia „skan-orbs” za naturalne obiekty, jak kurz czy owady. W mailach do redakcji Nautilusa często powraca pytanie: czy prezentowane przez Was zdjęcia są wiarygodne? Wszelkie dyskusje o zdjęciach z cyklu „X`Files” należy zacząć od następującego twierdzenia - każde zdjęcie można podrobić – w dobie programów komputerowych nie jest to żadnym problemem! To jednak nie oznacza, że dane zdjęcie jest fałszywe. O prawdziwości zdjęcia nie może świadczyć to, że udało je się komuś w mniej lub bardziej udany sposób podrobić. O tym, czy zdjęcie jest wiarygodne, mówią przede wszystkim także pozostałe okoliczności, jak wiarygodność osoby, która wykonała zdjęcie, pozostali świadkowie, dane z aparatu itp. Negowanie zdjęć z cyklu „X`Files” przez usilne pokazywanie i propagowanie fałszywych zdjęć jest skończoną głupotą, gdyż zawsze znajdą się tacy, którzy starając się być mądrzejsi niż są w rzeczywistości będą starali się udowadniać, że dane zdjęcie „można zrobić ”i „oni to zrobią i pokażą”. I to ma zamknąć sprawę takich zdjęć na zasadzie „podrobił? Więc nie ma sprawy”. Oczywiście wszystko w imię „naukowości”, naukowego podejścia do badań tych zjawisk itp. Efekt propagowania pracy takich głupców jest taki, że nikt nie jest w stanie uwierzyć w zdjęcia przedstawiające niewyjaśnione zjawiska, gdyż „wszystko można podrobić”. Pisze o tym niejako poza głównym tekstem o opisywanych powyżej obiektach, gdyż akurat w sprawie „skan-orbs” mamy filmy i tutaj taka dyskusja nie ma sensu, ale w sprawie innych zdjęć taka postawa prowadzi do opłakanych rezultatów, przeciwnych do zamierzonego celu bycia „naukowym za wszelką cenę”. Ale to materiał na zupełnie inny artykuł.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 12507x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 20 mar 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.