Dziś jest:
Wtorek, 26 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8160x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Śr, 6 kwi 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

W polskich mediach ukazuje się wiele relacji, które idealnie pasują do naszego archiwum. Tym razem relacja pochodzi z tygodnika Agora. Uznaliśmy, że powinna ona zainteresować czytelników naszego serwisu. Przedstawiamy ją w całości. Z listów Czytelników do redakcji ANGORY (Angora nr 13 z 27.03.2005) Wydarzenie, któremu chcę poświęcić parę słów, miało miejsce około 60 lat temu, a napisać o nim postanowiłem po przeczytaniu artykułu o tajemnicach fatimskich (ANGORA nr 10) oraz po obejrzeniu w telewizji filmu dokumentalnego o cudach. O wydarzeniu, które spróbuję opisać, z nikim wcześniej nie rozmawiałem. Myślami jednak wracałem do niego wielokrotnie. Miałem wtedy 9 lat, mieszkałem na wsi, w dawnym powiecie opoczyńskim. Był gorący, sierpniowy dzień. Południe. W odległości około 1,5 kilometra od wioski pasłem owce na ściernisku. W zasięgu wzroku, na sąsiednich polach nie było widać nikogo. Zagon, na którym pasły się moje owce, stykał się bezpośrednio z lasem sosnowym. Drzewa rosły od siebie w dość dużych odstępach. Część tego lasu rosła na pagórku. Postanowiłem tam pójść na grzyby. Wchodząc między sosny, nagle, na wspomnianym wzniesieniu, w odległości około 40-50 metrów, ujrzałem niewyraźnie zarysowaną, białą postać kobiety. Miałem wrażenie, że chce do mnie cos powiedzieć. Przestraszyłem się i szybko zawróciłem. Obejrzałem się po chwili, ale niczego już nie zobaczyłem. Ogarnął mnie strach. Nie było nikogo oprócz mnie i moich pasących się owiec, które szybko spędziłem i zagnałem do zagrody. W domu chciałem opowiedzieć o tym zdarzeniu, ale wcześniej usłyszałem rozmowę trzech kobiet. Były to moja św. pamięci babcia, ciotka i sąsiadka ze wsi. Rozmawiały o gorączce panującej na dworze. Moja ciotka Pulka w pewnym momencie powiedziała, że w czasie takich upałów ukazują się czasem, niektórym ludziom południce. Pomyślałem sobie, że pewnie i mnie coś takiego spotkało. I na ten temat z nikim nigdy nie rozmawiałem. Wracałem jednak myślami do tego wydarzenia. Czasami przychodziła mi ochota wrócić w to samo miejsce. Mieszkałem i mieszkam jednak gdzie indziej. Wydarzenie, które mnie spotkała ma jednak jakieś odbicie w moim życiu. Zastanawiam się czasem, co to takiego było naprawdę. Wiem na pewno, że to nie był sen, a biała postać mocno utkwiła mi w pamięci. Franciszek Wodniak (adres do wiadomości redakcji) Mamy jeszcze kilka relacji mówiących o jasnoświecących postaciach, które ukazywały się przy drodze lub w lesie. Czasami są nawet fotografie, jedną z nich prezentujemy. Zdjęcie przedstawia niezwykłe zjawisko na niebie widoczne gołym okiem, które było widziane nad jedną z małych wiosek w Portugalii w 1916 roku. Ocenę tego, co widać na zdjęciu, pozostawiam bez komentarza.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 8160x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Śr, 6 kwi 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.