Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 23850x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Śmierć Kim Dzon Ila i przyszłość świata
Podczas tegorocznego pobytu Fundacji Nautilus w Roswell mieliśmy okazję w Dallas porozmawiać z osobą, która zbiera informacje o unikalnym programie realizowanym w USA, który jest związany z programem widzenia pozazmysłowego. Osoby obdarzone takim talentem potrafią za pomocą swojego umysłu penetrować nawet najbardziej odległe zakątki świata. Według naszego rozmówcy jednym z najbardziej dramatycznych eksperymentów był ten, kiedy grupa spróbowała poznać tajemnice Korei Północnej. Przenieśli się swoimi umysłami do tajnego więzienia w Korei, gdzie zobaczyli tak przerażające sceny znęcania się nad ludźmi, że program został zawieszony na kilka miesięcy, gdyż obawiano się o stan psychiczny telepatów.
Informacja ta przypomniała nam się przy okazji śmierci koreańskiego przywódcy, Kim Dzon Ila. Nasz kolega z pokładu Nautilusa miał bardzo ciekawe przeczucie, wizję – trudno to zdefiniować. Od razu trzeba zastrzec, że nie jest jasnowidzem i nie potrafi „widzieć poza przestrzeń i czas”. A jednak wydarzyła się rzecz dość osobliwa.
W niedzielę 18 grudnia wieczorem nagle w jego głowie pojawił się dziwny obraz. To jest trochę tak, że nagle ktoś o czymś intensywnie myśli i stara sobie coś wyobrazić, zupełnie bez powodu zaczyna o czymś intensywanie myśleć - na pewno wszyscy znają to uczucie. Obraz był precyzyjny - ludzie biegający po ulicach koreańskiego miasta i… walczący ze sobą.
Wyraźnie była to rewolucja. Kolega od początku był pewien, że chodzi o Koreę Północną i że ów dziwny obraz jest sceną jakiegoś powstania w Korei Północnej. Był tak zdumiony intensywnością tej wizji, że podzielił się nią z pozostałą załogą Nautilusa. Następnego dnia w poniedziałek świat dowiedział się o śmierci Kim Dzon Ila, który zmarł w sobotę, 17 grudnia, o godz. 8.30 czasu lokalnego (0.30 czasu polskiego) w pociągu podczas podróży po kraju. Kolega był naprawdę tym faktem zdumiony, choć ów obraz który nagle pojawił się wieczorem w niedzielę w jego umyśle nie był związany ze śmiercią przywódcy Korei. On dotyczył czegoś, co być może ma się dopiero wydarzyć, a więc wojny domowej w Korei Północnej na wielką skalę. Zdecydowaliśmy się napisać o tym w serwisie, aby pozostał jakiś ślad tego wydarzenia. Na razie Korea szykuje się do pogrzebu „Umiłowanego Przywódcy”, gdyż tak nazywany był Kim Dzon Il.
I jeszcze jedna ciekawostka związana z Kim Dzon Ilem, którą zasygnalizował nam czytelnik serwisu.
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Monday, December 19, 2011 11:40 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Ciekawostka
Witam
Ostatnio grając w grę Homefront natrafiłem na ciekawą rzecz ... otóż na intro, które mówi o śmierci Kim Dzong Il ..
Przesyłam wam link do Intro z youtuba
Pozdrawiam
Ludzie interesujący się niewidzialnym światem wiedzą, że nie ma przyszłości ani przeszłosci ani teraźniejszości. Istnieje jedno continuum czasoprzestrzenne, które posiadając odpowiednie zdolności można penetrować, a takze prawidłowo odczytywać.
Stąd mechanizm tzw. samospełniających się przepowiedni które często są nie żadnym "wpływaniem na rzeczywistość", ale odczytaniem jakieś wersji przyszłosci. Czy tak było w przypadku owej gry? Życie pokaże.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 23850x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie