Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 26239x | Ocen: 6
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Zagadkowy kamień znaleziony przez czytelnika serwisu FN
Ten e-mail przyszedł do FN w ostatnich godzinach i uznaliśmy, że warto go zaprezentować. Nie tylko dlatego, że znalezione przez czytelników kamienie rzadko stają się bohaterami publikacji, ale także ze względu na to, że warto czasami oglądać ziemię, po której stąpamy. Można bowiem znaleźć coś, co potrafi wprawić w zdumienie. Zacznijmy od e-maila:
-----Original Message-----
From: xxxxx
Sent: Wednesday, February 08, 2012 8:24 PM
To: nautilus
Subject: niezwykły kamień
Witam serdecznie
Szanowni Państwo, chciałbym Wam opisać i pokazać niezwykły kamień ,którego znalazłem około 2 lat temu na polnej drodze a zwrócił moja uwagę kulistym kształtem i odłupanym kawałkiem ukazującym wnętrze wypełnione kryształami kwarcu czyli tak zwana konkrecja krzemienna z geoda(druza)
Kiedy wziąłem go z sobą i po ogólnym przyjrzeniu się w domu zauważyłem jeszcze jakieś dziwne formy na wierzchu, po tych oględzinach odłożyłem kamień na półkę wraz z innymi typowymi i nie typowymi okazami kamiennymi (kamienie i minerały zbieram od dawna,głównie z pobliskich terenów)
Niedawno robiłem przegląd swojej kolekcji i ze zdziwieniem zauważyłem ,że konkrecja (agregat mineralny powstały wskutek stopniowego narastania minerałów wokół jakiegoś obiektu w skale przyp. FN) ta zawiera dużo więcej dziwnych cech ,których nie widziałem wcześniej, a mianowicie:
kamień ten posiada trzy antropomorficzne kształty, gdzie można dostrzec głowę i tułów w dwóch figurach a w trzeciej również ręce, prawdopodobnie była też i czwarta "postać" o podobnej charakterystyce ale pozostał po niej tylko fragment a w brakującym miejscu jest duży ubytek ukazujący właśnie wspomniane kryształy.
Dodatkowo figury te ułożone są jak by po czterech stronach kamienia w równych odległościach i mniej więcej na równym poziomie i to mnie już zastanowiło o dziwnym tego zbiegu okoliczności .Kształty te nie przypominają żadnej skamieniałości, odlewu po nich czy na przykład ichnofosylium ponieważ każdy z nich jest inny.
Kamień ten zbudowany jest głownie z chalcedonu,krzemionki jak i ze szczątków organizmów morskich (spikul gąbek, samych gąbek, ramienionogów i innych fragmentów)które to pozwalają mi przypuszczać ,że kamień ten został importowany przez lodowiec albo w inny sposób bo w lokalnych skałach wapiennych górnojurajskich -kimeryd/oksford nie występują tego typu skamieniałości.
Koleina ciekawa cecha to taka,że te wypreparowane półpostacie bardziej wyodrębnione są od reszty kamienia i są gładsze, po za tym ich kolor jest lekko sino-szary co odróżnia je od reszty,być może jest to spowodowane większą zawartością tlenku tytanu(ilmenitu)stąd ten kolor i większa wytrzymałość na erozje.
Następną ciekawostką tego kamienia są metaliczne punkty na jego powierzchni o różnych kształtach, chociaż najczęściej występują jako idealne kulki(sferule)-podobne do pyłu meteorytowego, punkty te są wielkości mniejszej niż pół milimetra aż do 0,1mm.Niektóre z nich wyglądają jak by świeciły światłem własnym po za tym niektóre przypominają wyglądem statki ufo. Dziwnym jest również to ,ze kolor tych kulek i innych punktów jest jak by niebieskawy(kobaltowy)
Ponad to na powierzchniach tych sylwetek dostrzec można w powiększeniu malutkie linie/rowki układające się w różne figury geometryczne: rąby, kółka, pierścienie czy wzory jodełkowe itp., są też wzory jak by "ukryte" ledwo dostrzegalne na pierwszy rzut oka np.zdjęcie nr.7 gdzie po dłuższym przyjrzeniu uwidacznia się jakiś promienisty wzór.
Są też inne ciekawe cechy ale na tych,które wymieniłem poprzestanę, wysyłam Wam ponad 30 zdjęć z pośród wielu a jeżeli będzie trzeba doślę więcej.
PS.z racji ,że kamień jest okrągły i sfatygowany przez czas i warunki atmosferyczne dlatego niektóre części są widoczne dopiero po oświetleniu bocznym, bo trudno jest wykonać zdjęcie tak by uchwycić całość w tym celu niektóre zdjęcia poprawiłem w Paincie - możliwe,że przesadziłem przy ufoludku ale tak wg. mnie się zarysowują jego kształty.
POZDRAWIAM CAŁĄ ZAŁOGĘ NAUTILUSA
Oto kilka z przysłanych do redakcji FN zdjęć przez autora e-maila:
Pozostaje otwarte pytanie: czy mamy do czynienia z przypadkowym dziełem „natury”, czy z wytworem rąk ludzkich?
Wiele osób w przeróżnych figurach dopatruje się „wizerunków obcych”, czasami zupełnie niesłusznie. Jako przykład warto przypomnieć sprawę dziwnej figurki na krzyżyku, do którego dotarła inna czytelniczka naszego serwisu. Oto przysłana wiadomość do FN:
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Niezwykły krzyżyk
Witam serdecznie,
Piszę do Państwa, gdyż niedawno zobaczyłam u znajomej krzyżyk, który mnie bardzo zadziwił i zaintrygował. Znajoma odkąd pamięta zawsze go miała w rodzinie, krzyżyk ten ma jakieś min. 50-60 lat.
Z tyłu nie ma nic oprócz drobnych zarysowań ze starości (powinnam mieć jeszcze dzisiaj fotkę tyłu krzyżyka - doślę).
Cóż w nim takiego niezwykłego, otóż postać na krzyżu ma w lewej ręce 5 palców, w prawej 4 palce, szeroko osadzone oczy i niby ...ogon? Proszę się nie śmiać, ale wygląda mi to na hybrydę człowieka np. z ...szarakiem, ale przyjmuję, że jest to "regionalna forma" krzyża z jakiegoś terenu (o ile można tak to nazwać). No właśnie: skąd? Wszystko widać na załączonym zdjęciu.
Na mnie (pasjonatce niewyjaśnionych rzeczy) zrobił ogromne wrażenie i mimo iż nie znam dokładnego pochodzenia tego przedmiotu, to myślę że w pewnym sensie dowodzi istnienia obcych. Może się mylę.
Teraz większość rzeczy kojarzy się z obcymi :)
Co jak to, ale nie spodziewałam się, że zobaczę w swoim życiu taki, w dodatku stary krzyżyk.
Ciekawa jestem co Państwo sądzą o tym krzyżyku, może jest to kopia czegoś, jakaś forma parodii chrześcijaństwa?
Pozdrawiam serdecznie całą FN,
Anna (inCa)
Ten krzyżyk z figurą o „różnej ilości palców u rąk” raczej należy zaklasyfikować jako mało udane odzwierciedlenie postaci Chrystusa prawdopodobnie wykonane przez jakiegoś artystę z Ameryki Południowej (stawiamy na Meksyk). Nie zmienia to faktu, że na wielu rysunkach naskalnych wykonanych przez ludzi żyjących na Ziemi tysiące lat temu widać istoty, które jak najbardziej kojarzyć się powinny z załogantami obcych pojazdów.
Zawsze wtedy przypomina nam się rozmowa naszego kolegi z FN z Erichem von Danikenem w Bazie FN w 2003 roku. Warto ją tutaj zacytować:
/całość rozmowy z E. Danikenem będzie opublikowana w książce - szczegóły wkrótce/
Daniken: Zbieracie informacje o UFO. Jest to zjawisko ponad wszelką wątpliwość prawdziwe. Te obiekty nie tylko mają na pokładach obce załogi, ale także lądują na ziemi i są w stanie przeprowadzać doświadczenia, zbierać minerały i tym podobne. Czy przyzna mi pan rację?
FN: Tak. Jak najbardziej tak… To są niezaprzeczalne fakty. Przyznaję.
Daniken: I co? Mamy uwierzyć w to, że skoro dzisiaj lądują na Ziemi, to nie czynili tego przed tysiącami czy nawet milionami lat? Takie założenie to bzdura. Wystarczy tylko logicznie pomyśleć. Ich obecność na Ziemi oznacza, że są tutaj od dawna, od bardzo dawna. Aby znaleźć dowody na poparcie tej tezy nie trzeba jeździć jak ja po całym świecie i przeszukiwać korytarze pod piramidami. Wystarczy sięgnąć do współczesnych relacji o Bliskich Spotkaniach III Stopnia. I po prostu pomyśleć.
/Archiwum FN, 2003/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 26239x | Ocen: 6
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie