Dziś jest:
Niedziela, 22 grudnia 2024
Twierdzenie, że Ziemia to jedyny zaludniony świat w nieskończonej przestrzeni jest równie absurdalne jak przekonanie, iż na całym polu prosa wyrośnie tylko jedno ziarenko.
/Metrodor, filozof grecki z IV wieku p.n.e./
Komentarze: 0
Wyświetleń: 66111x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Ciąg dalszy zamieszania z grobem Jezusa Chrystusa.
W Jerozolimie odkryto katakumby z I wieku n.e., w których ma znajdować się grób Jezusa Chrystusa. Archeolog James Tabor na łamach The Daily Mail ujawnił, że w katakumbach odkryto gliniane pojemniki na kości z napisem "Boski Jehowa Wstań! Wstań!".
Miejsce znalezienia rzekomego grobu Jezusa Chrystusa oddalone jest o 60 m od grobowca "rodziny Jezusa", odkrytego w 1980 r. To tam mają spoczywać Maria Magdalena i Józef - donosi w najnowszej publikacji brytyjski dziennik "The Daily Mail". Jest to jednak ciąg dalszy zamieszania, które spowodował słynny twórca filmu „Titanic”.
W 2007 roku słynny reżyser James Cameron pokazał światu trumny, które według niego należą do matki Marii oraz Marii Magdaleny. Reżyser stworzył dokument "The Last Tomb of Jesus", w którym postawił tezę, iż Chrystus został pochowany, negując tym samym jego zmartwychwstanie.
W odkrytym grobowcu, oprócz trumny z Jezusem, jest też druga, a na niej rysunek ryby z człowiekiem w środku. To nawiązanie do przypowieści o Jonaszu i wielorybie. Tabor wskazuje, że ta symbolika, w początkach chrześcijaństwa, wiązała się z mitem o zmartwychwstaniu Jezusa.
Autorzy filmu "Zaginiony grób Jezusa" izraelskiego reżysera Simchy Jacobovici przekonują, że Jezus Chrystus miał syna z Marią Magdaleną i wszyscy troje zostali pochowani w Jerozolimie – tak wynika z kontrowersyjnego dokumentu. Wyprodukował go James Cameron, twórca "Titanica". Twórcy dokumentu powołują się na odkrycia archeologiczne, które ich zdaniem są oparte o mocne podstawy naukowe.
Jako przykład Simcha Jacobovici, izraelski badacz starożytności i filmowiec podaje gwoździe, którymi został przybity do krzyża Chrystus. Dowody na autentyczność relikwii przedstawia w swoim najnowszym filmie "The Nails of the Cross" ("Gwoździe krzyża"). Gwoździe zostały znalezione w jednym z izraelskich grobowców, według Jacobovici należącym do arcykapłana Kajfasza, który wydał Jezusa Rzymianom na śmierć. Są zakrzywione na końcach, tak, aby nie dało ich się usunąć, mają też szerokie, talerzowate główki.
Simcha Jacobovici ze znalezionymi gwoździami, fot. REUTERS
Chodzi o ustalenia grupy naukowców z Uniwersytetu Północnej Karoliny (USA). Dzięki zdalnie sterowanemu wysięgnikowi zaopatrzonemu w kamerę badacze pod kierunkiem dr Jamesa Tabora dostali się do małej nagrobnej groty. Obraz przekazany z jej wnętrza jest niezwykły.
Kamera pokazała urny, tzw. ossuaria, ozdobione chrześcijańskimi motywami oraz napis, który można przetłumaczyć jako: Boski Jahwe, powstań, powstań! Takiego napisu nie miała żadna z 2000 chrześcijańskich urn odnalezionych do tej pory w Izraelu.
Jerozolimskie ossuaria pochodzą na pewno sprzed 70 r. n.e. Po zdławieniu powstania Żydów w tym właśnie roku, okupujący ówczesną Palestynę Rzymianie zakazali takich pochówków.
Znaczenie odkrycia podkreśla fakt, że grota znajduje się na terenie, który należał do Józefa z Arymatei. To właśnie on – jak podaje Pismo Święte – użyczył własnego grobowca na złożenie ciała Jezusa po ukrzyżowaniu. Ponadto w latach 80-tych ub. wieku zaledwie 60 metrów od groty odkryto inną jaskinię zawierającą urny z imionami ludzi uważanych za rodzinę Jezusa.
– Nasz zespół popadł w rodzaj ekstatycznego niedowierzania, ale dowody znajdowały się tuż przed naszymi oczami – mówi zaskoczony dr James Tabor.
Z filmu dokumentalnego pokazanego w kanale Discovery wynika, że Jezus miał z Marią Magdaleną syna Judę. W latach 80. XX wieku w Talpiot, miejscowości leżącej w sąsiedztwie Jerozolimy odnaleziono 10 urn z wyrytymi na nich napisami i właśnie na podstawie tych odkryć wyreżyserowano film.
Zdaniem Camerona, badania i analiza DNA dowiodły, że odnalezione groby to rzeczywiście miejsce pochówku Jezusa i jego najbliższej rodziny. Na sarkofagach miały się znaleźć napisy z imionami Mateusza, Marii Magdaleny, Jezusa, Marii – matki Jezusa, Józefa – brata Jezusa i Judy, syna Chrystusa. Zgodnie z religią chrześcijańską, ciało Jezusa zostało pochowane w miejscu, gdzie stoi Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie. Wielu naukowców protestuje przeciwko rewelacjom twórcy "Titanica". Archeolodzy uważają, że groby należały do rodziny żydowskiej o imionach bardzo podobnych do tych z rodziny Jezusa. Takie imiona były kiedyś bardzo popularne. Izraelski archeolog Amos Kloner, jeden z pierwszych ekspertów, który widział groby odkryte w latach 80. nie wierzy w teorię twórców dokumentu. – Oni chcą tylko na tym zarobić – powiedział. Sensacje o związku Jezusa z Marią Magdaleną pojawiły się już m.in. w głośnej powieści Dana Browna "Kod da Vinci". Autor napisał o tym, że wzięli oni ślub i mieli dzieci.
Życie Jezusa zawiera w sobie kilka zagadek. Wystarczy zadać jedno, proste pytanie: co się działo z Jezusem Chrystusem w ciągu 18 lat jego młodzieńczego życia? Gdzie był, co robił, zanim w wieku lat 30 objawił się jako prorok? Teksty Nowego Testamentu, opisujące życie Jezusa, opowiadają o dwóch jego okresach: od narodzin do ukończenia lat 12 oraz od chwili, gdy pojawił się w Judei w wieku lat 30, do jego śmierci trzy lata później. Przez kilka wieków badacze Ewangelii albo pomijali osiemnastoletni okres jego życia, uznając, że skoro nikt nie podał na ten temat żadnych informacji, to były one nieistotne (byłoby to dziwne, skoro Jezus już w wieku 12 lat zadziwił mędrców uczonymi wywodami w świątyni), albo rozkładali ręce bezradnie, uważając, że nigdy się nie dowiemy, co wtedy robił i gdzie był. Wiele wskazuje jednak na to, że owe „zagubione 18 lat” Jezusa spędził w Indiach, gdzie odwiedzając świątynie doskonalił się jednocześnie pozostawiał po swoim pobycie wyraźne ślady. Pisaliśmy o tym wielokrotnie, że jego osoba jest znakomicie znana w Indiach i Tybecie, gdzie mówi się o „Issie”, gdyż tak nazywany miał być Jezus.
Grób Jezusa to także temat, który rozbudza wyobraźnię. Ten pokazany w dzienniku „The Daily Mail” jest kolejnym, który ma być „tym prawdziwym”. Podobno dr James Tabor obiecuje przedstawienie nowych dowodów w tej sprawie już latem tego roku.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 66111x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
DRONY NAD USA
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie