Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 23707x | Ocen: 4
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Czy w Polsce mamy kolejny przypadek samozapłonu?
Samozapłon ludzi jest faktem. Nie ma co mówić o "wierze", ale o wiedzy. Człowiek zapala się w środku, ogień pali się jasnym, niebieskiem płomieniem. Jest nie do zagaszenia wodą czy jakimkolwiek środkiem gaśniczym. Badaliśmy samospanie dziecka w Mąchocicach w 1998 roku. Dotarliśmy do akt prokuratorskich, gdzie był opis "jasnego płomienia wychodzącego z klatki piersiowej dwuletniego chłopczyka".
W Polsce mamy prawdopodobnie kolejny przypadek ludzkiego samozapłonu. 12 marca 2012 roku w Łodzi przy ul. Mazurskiej strażacy znaleźli zwęglone ciało kobiety. Jeden ze świadków znalezienia zwłok opisał zastany widok. Wszystko wskazuje na to, że był to samozapłon:
"Ciało spalone bardzo dziwnie, bo wypalone od środka i tylko stopy zostały niespalone. Kobita podobno przewróciła się i paliła od pasa w gore i dól – jak raca świetlna. Od niej zapaliły się smieci. "
FN jest w kontakcie z policją w tej sprawie. Będziemy wiedzieli więcej pod koniec tygodnia.
Na pokładzie Nautilusa mamy czas „wiosennych porządków”. Wszystkim obiecujemy kilka niespodzianek, także związanych z oprogramowaniem serwisu. W Bazie FN planujemy spotkanie w sprawie przepowiedni i snów dotyczących przyszłości. Niektóre opisy trafiające na pokład Nautilusa są naprawdę intrygujące. Oto przykład, który został przysłany do redakcji FN 15 marca.
From: […]
Sent: Thursday, March 15, 2012 10:15 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Przeżycie mojego dziadka
Witam,
Chciałbym Wam opowiedzieć dziwne przeżycie mojego dziadka tuż przed jego śmiercią.
Było to w sierpniu 1999r, ja miałem wtedy 21lat. Mój dziadek Józef (miał wtedy 80lat) z powodu choroby nowotworowej pęcherza leżał w szpitalu ( był już bardzo słaby) i po operacji anestezjolog nie mógł go wybudzić z narkozy. Stan dziadka się szybko pogarszał, ustała akcja serca którą przywróciła dopiero reanimacja. Kiedy dziadek doszedł do siebie w szpitalu opowiedział mi i mojej mamie, że że ( w czasie kiedy był nieprzytomny) jakaś istota czy byt zabrała go wysoko tak że mógł obserwować całą kulę ziemską z góry, i wtedy ta istota przekazała dziadkowi wiedzę o tym jak wszystko we wrzechświecie działa ( oryginalne słowa dziadka - jak świat jest ułożony). Poprosiłem dziadka opowiedział mi co dokładnie usłyszał lecz on powiedział mi, ze wtedy gdy tam był wszystko było dla niego oczywiste i tak jasne, rozumiał wszystko co usłyszał od tej istoty lecz teraz nie potrafi znaleźć odpowiednich słów, nie ma wykształcenia i nie potrafi mi tego opowiedzieć bo jest prostym człowiekiem. Dziadek powiedział tylko że niedługo, jeszcze za naszego życia na ziemi będzie bardzo źle, będą jakieś kataklizmy a my będziemy płakać. Niestety dziadek zmarł w szpitalu następnego dnia.
[…], P., dn. 15.03.2012
Komentarze: 0
Wyświetleń: 23707x | Ocen: 4
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie