Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 20522x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Uwaga, trwa sezon „piorunów kulistych”!
O sprawie dowiedzieliśmy się przypadkiem od osoby, która zna dwójkę młodych ludzi – świadków tego zdarzenia. Doszło do niego 18 czerwca na przedmieściach Bydgoszczy, około godziny 20.40 W sumie pojawienie się pioruna kulistego obserwowały trzy osoby, które w tym czasie znajdowały się przed garażem jednorodzinnego domu. Według ich relacji nagle pojawiły się jasnobiała kula wielkości piłki do ping-ponga, która zawisła na wysokości około 1.5 metra nad ziemią.
Kula wydobywała z siebie dziwny, syczący dźwięk. Przez kilka sekund była nieruchoma, po czym – jak opowiadają świadkowie – po prostu eksplodowała! Wszystko wskazuje, że była to obserwacja pioruna kulistego.
Piorun kulisty wyglądem przypomina świetlistą kulę o średnicy od kilku do kilkudziesięciu centymetrów, poruszającą się w różnych kierunkach i wydającą dźwięki, takie jak warczenie czy syczenie. Może mieć różne barwy (najczęściej białą, żółtą lub bladoniebieską). Trwa zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund. Zjawisko to od wieków obserwują ludzie i nie potrafią do końca wyjaśnić jego natury.
Czy piorun kulisty pojawia się zawsze tylko w czasie burzy? Absolutnie nie, gdyż był obserwowany także w czasie bardzo dobrej pogody. Świeci w przybliżeniu jak stuwatowa żarówka. Największy zauważony piorun kulisty miał ok. 1,5 m, najmniejszy – 1 cm. Naukowcy nie znają mechanizmów rządzących procesem jego powstawania. Główne koncepcje głoszą, że jest to rodzaj wyładowania elektrycznego, ale autorzy tych koncepcji nie potrafią wytłumaczyć szczegółów funkcjonowania tego wyładowania.
I jeszcze jedna relacja, choć tutaj mamy wątpliwości, czy na pewno to był piorun kulisty. Oto szczegóły:
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Piorun kulisty?
Witam Drogą FN,
Przeczytałem wasz artykuł dotyczący zjawiska pioruna kulistego i przypomniałem sobie sytuacje z 2007 roku, mogę powiedzieć iż dokładna data to 1 kwietnia 2007r, dlatego iż pamiętam że wracałem wtedy z meczu i do dziś mam z niego bilet na którym jest data.
Miejsce obserwacji to Warszawski Tarchomin, godzina między 21-22. Wracałem do domu, będąc już przy swoim bloku, usłyszałem nad głową takie świszczące syczenie gdy spojrzałem w górę ujrzałem
jasnopomarańczową kulę lecącą z Zachodu na Wschód z takim ogonkiem - ten ogonek tak jakby falował.
Kula przemieszczała się dosyć szybko i leciała na wysokości mniej więcej 5-6 piętra (gdy ją zauważyłem wyleciała tuż z nad dachu mojego bloku - mieszkam w bloku 4-piętrowym), za chwile zniknęła z mojego punktu widzenia nad blokiem na przeciwko tego w którym mieszkam, jeszcze szybko przebiegłem w takie miejsce gdzie możliwe byłoby jej zobaczenie ale już nic nie dostrzegłem.
Trochę czytałem o zjawisku piorunu kulistego i zazwyczaj piszę tam że rozmiar takiej kuli odpowiada piłeczce do tenisa albo golfa,a to co ja widziałem było co najmniej wielkości piłki do koszykówki. Czy mógł być to piorun kulisty?
W załączniku dodaje rysunek jak to mniej-więcej wyglądało.
Pozdrawiam,
Michał
W tym tygodniu odbieramy nasz pojazd NAUT-Mobile, który pozwoli nam realizować projekty związane z wyjazdami. Jeden z nich będzie dotyczył obserwacji dziwnej istoty przez kilku bardzo wiarygodnych świadków. Według ich zapewnień materia, z której składało się „to coś” przypominała jasną energię. Świadkowie obiecali opowiedzieć o całym zajściu przed kamerami naszej ekipy NAUTILUS HD.
Przy okazji tej sprawy warto zaprezentować film z 2011 roku z Indonezji.
Jeden z czytelników serwisów FN przysłał materiał, który został nagrany przez telewizję przemysłową (CCTV) na placu Cilandak w południowej Dżakarcie (Indonezja). Nagranie miało miejsce 11 września 2011 roku. Jeśli nie jest oszustwem (nagranie przez kilka tygodni było w prezentowane w lokalnych mediach) pokazuje rzeczywiście coś zagadkowego. Interpretacje były różne, ale jedna z najczęściej powtarzanych mówiła o Mothmanie, dziwnej postaci ze świata równoległego (postać raczej duchowa, niż materialna), który przypomina postać ludzką, ale posiada ogromne skrzydła. Od setek lat w Indonezji powtarzane są opowieści o obserwacjach takiej właśnie istoty.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 20522x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie