Dziś jest:
Wtorek, 3 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 27461x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Podczas seansu hipnozy jedna z uczestniczek doznała fenomenu OBE
To kolejne ostrzeżenie dla tych, którzy próbują robić eksperymenty z hipnozą. Zachodnie serwisy informacyjne opisują właśnie dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce podczas seansu hipnozy w kanadyjskim mieści Sherbooke.
Dwanaście uczennic z prywatnej szkoły zgodziło się wziąć udział w eksperymencie związanym z hipnozą, w którą wprowadził je ich rówieśnik z cellege`u Maxime Nadeau. Dziewczyny bardzo szybko weszły w silny trans hipnotyczny, a kiedy hipnoza dobiegała końca pojawił się nieoczekiwany problem – nie były w stanie się z owego transu obudzić!
Stażysta bezskutecznie próbujący przywrócić uczestniczki eksperymentu do świadomości po pięciu godzinach postanowił poprosić o pomoc swojego nauczyciela, Richarda Whitebreada. Po przybyciu na miejsce zastał on bardzo niepokojący widok.
„Pięć studentek było w silnej hipnozie, miały otwarte oczy i nie reagowały na komendy wydawane głosem” – opowiadał Whitebread telewizji CBC. Dopiero po godzinie udało mu się z powrotem przywrócić im pełną świadomość.
Dla wszystkich było wielkim zaskoczeniem to, co jedna zahipnotyzowanych studentek mówiła po całym wydarzeniu. Jej zdaniem widziała swoje ciało leżące na ziemi, a ona „unosiła się w powietrzu” mając pełnię świadomości.
„Widziałam wszystko bardzo ostro i wyraźnie, miałam jakiś rodzaj ciała, ale w tej chwili trudno mi to wyjaśnić. Od teraz wiem, że człowiek ma duszę i ona potrafi opuścić ciało” – powiedziała zdumionym dziennikarzom miejscowej gazety.
/poniżej zdjęcie z tego dramatycznego "eksperymentu z hipnozą"/
Jak uwierzyć w to, że człowiek jest „istotą światła” ubraną w materialny kostium ciała? Sposobów jest kilka, ale my przedstawmy dwa. Pierwszy to oparcie się na wierze. A więc możemy po prostu uwierzyć w to, co mówi ten czy inny kościół czy wyznanie. Wierzymy, że jest dusza, że jest ciało materialne, że owa dusza po śmierci ciała materialnego żyje nadal, gdyż owo światło jest „nieśmiertelne”. Tego typu wiara jest bardzo krucha, bo przecież „nikt tak naprawdę nie wie, jak jest”, bo „nie ma żadnych dowodów” itp.
Drugi sposób jest po stokroć bardziej skuteczny, ale wymaga przeżycia związanego z opuszczeniem ciała materialnego przez owo „świało” (duszę, ciało niematerialne – każdy niech wpisze tutaj, co chce). Ludzie, którzy przeżyli ciężkie operacje czy wypadki, w wyniku których było im dane zobaczenie świata „oczami swojej duszy”, kiedy mieli okazję obejrzeć swoje ciało materialne bezwiednie leżące na ziemi czy stole operacyjnym, tacy ludzie raz na zawsze skutecznie się leczą z wszelkich dylematów „jest życie po śmierci ciała materialnego czy też nie”. Oni to już wiedzą i od tego momentu nic już w ich życiu nie jest takie samo, jak wcześniej. W składzie naszej załogi także są takie osoby.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 27461x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie