Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 52496x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Światło nie raziło oczu, było na końcu tunelu!
Wakacje to tradycyjny okres tragicznych wydarzeń, w których wiele osób staje na krawędzi życia i śmierci. Zwłaszcza wszelkie akweny wodne są miejscem, gdzie ginie wiele osób, którzy przeceniają swoje umiejętności pływackie. Jedno z takich właśnie wydarzeń miało miejsce kilkanaście dni temu, a historia została opowiedziana przez bezpośredniego świadka tego zdarzenia.
„Witam Fundację,
Napisałem do Was kiedyś e-maila w sprawie UFO […] Byłem świadkiem dość niezwykłego zdarzenia podczas mojego pobytu na Mazurach, które może zainteresować Fundację. W sumie rzecz była banalna, gdyż w jeziorze topił się 12-letni chłopiec. Na pomoc ruszył mu ojciec, a jeden z turystów pobiegł po pomoc i zawiadomić ludzi z ośrodka, który był w pobliżu. Chłopca w wodzie znalazł ratownik, ale ten dzieciak przez kilka minut był pod wodą.
Dzięki reanimacji udało się go przywrócić do przytomności, ale tylko dzięki temu, że ten ratownik potrafił to robić. Piszę o tym wszystkim dlatego, że byłem świadkiem rozmowy z tym chłopcem następnego dnia. Mówił o tym, że przeżył spotkanie z dziwnym światłem. Pamiętał, jak tonął i jak woda zalewała mu gardło, a potem nagle wszystko się urwało. Chłopiec opisywał, że był w ciemnym tunelu, na którego końcu był jasny punkt. Opisywał go jako rodzaj lampy, ale która nie raziła w oczy. Najciekawsze jednak powiedział później. Według relacji chłopca kiedy zbliżał się do światła, nagle usłyszał pytanie. Nie pamiętam jego dokładnie, ale było to coś w stylu „czy chcesz wracać do rodziców”. Odpowiedział wtedy, że nie i jest mu dobrze tutaj gdzie się znalazł, ale ten głos powiedział, że musi wracać. I wtedy obudził się już na plaży, gdzie reanimował go ratownik. Bardzo wiarygodnie brzmiała ta jego opowieść. Nie wierzę, aby ten chłopiec zmyślał takie rzeczy, zresztą po co miałby to robić. Opisałem Wam tę historię, także przesyłam dane do tej rodziny, bo je zapisałem. Możecie porozmawiać z tym chłopcem. Uprzedzałem, że się do niego odezwiecie […]
Pozdrawiam
M. /dane do wiad. Redakcji/
Właśnie wróciliśmy naszym pojazdem do Polski! Niestety za granicą mieliśmy utrudniony dostęp do sieci, więc także z publikacjami nie było najlepiej. Nadrobimy to po powrocie. Jeszcze dzisiaj czeka nas ważne spotkaniem – z osobą, która według relacji świadków ma bardzo duży talent jasnowidczy. Jest to młoda kobieta, która sama jest podobno zaskoczona swoim „darem”. Po drodze odwiedzimy także nasz ulubiony Kraków, w którym mamy tylu fanów. Przy okazji tej krótkiej relacji z trasy wspomnimy o jednym incydencie.
Podczas pobytu w Czechach nagraliśmy rozmowę z człowiekiem, który od lat przeżywa niezwykłe spotkania z UFO. Co więcej – wskazuje nawet, kto tym UFO przylatuje, skąd jest i dlaczego pojawia się na Ziemi. Brzmi intrygująco? Poczekajcie na relacje. A my ruszamy dalej w trasę…
Mamy trochę zaległości w poczcie. Wszystkie osoby, które wysłały e-mail na adres FN proszone są o jeszcze chwile cierpliwości.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 52496x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie