Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 14817x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Czy to był ten sam obiekt UFO, który wylądował w Ożarowie II?
Nasza koleżanka z pokładu Nautilusa zwróciła uwagę na ten odcinek serii National Geographic praktycznie natychmiast. Podobny był nie tylko ślad, który pozostawił obiekt, ale także to, co francuscy badacze znaleźli na miejscu lądowania.
Od kilku tygodni na kanale National Geographic jest emitowany serial „UFO w Europie”. W kolejnych odcinkach pokazywane są najciekawsze obserwacje UFO, jakie miały miejsce na Starym Kontynencie.
Oglądam ten serial z dużą ciekawością. I nie ukrywam, z pewną zazdrością. W wielu krajach europejskich, w przeciwieństwie do Polski, do obserwacji UFO podchodzi się bowiem z należytą powagą. Na przykład we Francji w latach siedemdziesiątych XX wieku została powołana specjalna organizacja rządowa do analizowania wszystkich przypadków obserwacji niezidentyfikowanych obiektów. Dzięki dobrze skonstruowanemu systemowi przekazywania informacji, wszelkie sygnały zgłaszane do wojska, policji, straży pożarnej, czy też innych służb niezwłocznie są przekierowywane do jednego miejsca. Praca organizacji GEIPAN (bo o niej tu mowa) nie ogranicza się przy tym jedynie do odnotowywania zjawisk. Dzięki posiadanemu budżetowi, są w stanie także zlecać najlepszym laboratoriom przeprowadzanie niezbędnych analiz.
W odcinku 7 wspomnianego serialu NG został przedstawiony przypadek z małej francuskiej miejscowości Trans-en-Provence , który miał miejsce 8 stycznia 1981 r. To jedno z najbardziej znanych i najlepiej przebadanych zdarzeń z UFO, jakie miały miejsce na terenie Francji.
/ponizej plan miejsca lądowania obiektu we Francji/
Przypadek ten zainteresował mnie szczególnie, gdyż w wielu elementach przypomina zdarzenie z terenu Polski, a dokładnie z miejscowości Ożarów II koło Opola Lubelskiego. W sierpniu 2008 roku wraz z ekipą Fundacji Nautilus byłam na miejscu zdarzenia. Spotkaliśmy się wtedy z panią, która zaobserwowała obiekt, nagraliśmy relację oraz dokonaliśmy podstawowych pomiarów śladów, jakie pozostały na miejscu zdarzenia.
A oto podobieństwa między obydwoma przypadkami, na jakie zwróciłam uwagę:
1. Wygląd obiektu:
a) Trans-en-Provence:
/pod rysunkiem obiektu z Francji jest zdjęcie lądowiska w Ożarowie II/
b) Ożarów II:
Rysunek został naszkicowany przez świadka - panią Szafran na naszą prośbę w trakcie spotkania. W obu przypadkach świadkowie zwrócili uwagę i narysowali charakterystyczny pierścień.
Oprócz widocznego podobieństwa kształtu, zbieżna jest też ocena koloru obu obiektów (szary i ciemno szary – Ożarów oraz kolor ołowiu – Trans-en-Provence).
2. Dźwięki – w obu przypadkach były słyszalne:
a) Trans-en-Provence: świadek wspominał o słyszalnych gwizdach
b) Ożarów II: szum, przytłumiony huk
3. Pozostawione ślady:
a) Trans-en-Provence:
Pozostawiony przez obiekt ślad przypominał okrąg o średnicy ok. 1,5 m. Na jego obwodzie widoczne były dwa wgłębienia. Opierając się na informacjach z filmu NG, ślad został pozostawiony na ziemi (nie na trawie).
b) Ożarów II:
Ślad pozostawiony w Ożarowie II również przypominał okrąg, ale tak naprawdę był elipsą. Zmierzona przez nas elipsa miała wymiary 3,8 x 3,36 m. Była wygnieciona w trawie. Śladów zagłębień nie zauważyliśmy.
4. W obu przypadkach, na miejscu lądowania odnaleziono ślady świadczące o ingerencji (oddziaływaniu) obiektu na otaczające środowisko.
a) Trans-en-Provence:
W pobranych próbkach roślinności zauważono anomalie w postaci szybkiego starzenia się tkanek. Ani w filmie, ani w dostępnych raportach nie wspomniano o wynikach analizy próbek gleby (nie wiadomo, czy w ogóle były wykonywane). Przeprowadzone badania wykazały, że gleba w miejscu lądowania została nagrzana do temperatury ok. 600 st.C. Naukowcy sugerowali obecność promieniowania mikrofalowego.
b) Ożarów II:
Na elipsie (dokładniej na pozostawionym przez obiekt śladzie) znaleziono liczne drobiny metalu reagującego na magnes. Po kilku dniach pobrano kolejną próbkę gleby, w której nie stwierdzono już obecności ww. metalu. Z uwagi na brak możliwości finansowych, oficjalnych badań laboratoryjnych próbek gleby oraz roślinności nie zlecono. Część drobinek metalu przebadał zaprzyjaźniony z Fundacją fizyk, który stwierdził, że jest to hematyt, który w normalnych warunkach nie powinien występować na powierzchni gleby.
Nie pamiętam, czy sprawdzaliśmy teren wykrywaczem promieniowania mikrofalowego. W każdym razie inne wykrywacze – licznik Geigera oraz czujnik poziomu promieniowania elektromagnetycznego nie wykazały anomalii.
Podsumowując: uważam, że porównanie tych dwóch zdarzeń wskazuje na ich znaczne podobieństwo (kształt obiektu, jego kolor, wydawane dźwięki, a także to, że w obu miejscach lądowania odnotowano pewne anomalie).
Oto materiał nagrany przez nas na miejscu lądowania UFO w Ożarowie II.
W niedzielę odbyło się spotkanie Fundacji Nautilus, na którym ustaliliśmy plan najbliższych podróży. Najważniejsze zadanie przed nami to prezentacja o UFO w stolicy Japonii - Tokio. Mamy zamiar razem z miejscową grupą zajmującą się badaniem zjawiska UFO na pewien eksperyment w miejscu, gdzie doszło do lądowania takiego obiektu w 2011 roku. Na pewno będziemy także realizowali bardzo ciekawy projekt związany z obserwacją szkockiego jeziora Loch Ness. To także za kilkanaście tygodni.
Już teraz ruszyła organizacja tego projektu, gdyż na miejscu wynajmiemy mały jacht. Pracy mamy bardzo dużo, a i tak najważniejszym projektem jest budowanie nowej Bazy FN oraz uruchomienie nowego serwisu tematycznego. Dziękujemy wszystkim za e-maile, w także zdjęcia i filmy. Jak już pisaliśmy wielokrotnie - każdy przysłany przez naszych czytelników materiał jest skatalogowany i każdy e-mail ma odpowiedź. Czasami ilość korespondencji nas "blokuje", ale w weekendy nadrabiamy zaległości. W ostatnią niedzielę przy bardzo niekorzystnej pogodzie (silny wiatr) robiliśmy próby z naszym najsłabszym latającym dronem, który jest w stanie wznieść się na wysokość zaledwie 180 metrów (nasz czterosilnikowy dron z osprzętem do transmisji on-line w Full HD bez problemów osiąga pułap dwóch kilometrów). Warto jednak zobaczyć jedną scenę - w trakcie lotu Dron FN wmieszał się w stado ptaków. Naprawdę osobliwy widok... oto ten materiał:
Komentarze: 0
Wyświetleń: 14817x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie