Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 27696x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
STAROŻYTNY EGIPSKI POSĄG ‘OŻYŁ’ W BRYTYJSKIM MUZEUM
Cała sprawa została zauważona przez jednego z pracowników Muzeum, który ze zdumieniem stwierdził, że mały posążek stoi zupełnie inaczej – jest odwrócony o 180 stopni. Problem w tym, że egipski posążek jest zamknięty w szklanej gablocie.
Kurator muzeum w Manchesterze w Anglii zauważył coś podejrzanego w jednym z obiektów muzealnych. Chodziło o egipską statuę liczącą sobie 4000 lat, która najwyraźniej żyła własnym życiem.
W muzeum w Manchesterze przedstawiający człowieka starożytny egipski posążek o wysokości 25 cm wykonany około 1800 r. przed nasza erą, bez czyjejkolwiek pomocy odwrócił się o 180 stopni.
Figurka, która została znaleziona w grobowcu obok mumii, odwracała się przez 3 dni. Ruch statuetki nagrały kamery monitoringu. W muzeum posążek znajduje się od 80 lat i nigdy sam się nie poruszał.
Niektórzy badacze wierzą, że ruch figury można wyjaśnić tym, że kroki zwiedzających muzeum ludzi powodują wibracje, które sprawiają, że posążek się obraca. Pytanie jednak pojawia się natychmiast: skoro tak, to dlaczego wcześniej się nie obracał? Dlaczego także podobny efekt nie można uzyskać mimo podejmowanych prób? Oczywiście najłatwiej oskarżyć muzeum o chęć zrobienia sobie reklamy, ale jest jedno „ale” – dyrekcja przedstawiła zapis monitoringu, który ma certfikat firmy ochroniarskiej, że nic „nie było sztucznie zmieniane” przez kogokolwiek postronnego.
Jest także krótki film pokazujący ten zaskakujący fenomen.
I jeszcze dwie ciekawostki „z poczty do FN”. Nasz czytelnik pan Zbigniew przysłał nam linki do filmu, który jest w sieci z prośbą, aby pokazać je innym załogantom serwisu FN. Ma rzekomo pokazywać prawdziwe wydarzenie, który obserwowała matka z synem, turyści z Wielkiej Brytanii w 2012 roku (film pokazał się w sieci 29 czerwca 2012). Na czym ono miało polegać? Nad ziemią unosił mały, żwirowy
Ja i moja matka byliśmy na spacerze na małej japońskiej wyspie Miyajima położonej bardzo blisko japońskiego wybrzeża nieopodal Hiroszimy. Chcieliśmy odpocząć na ławce i po prostu patrzyliśmy na ziemię, kiedy nagle zauważyłem coś dziwnego. Mały kamyk zaczął drgać. Na początku myśleliśmy, że to efekt jakiegoś owada, który był pod tym kamieniem, ale potem stało się coś niewyobrażalnego – ten mały kamyczek uniósł się w powietrze! Poruszał się bardzo szybko tak, jakby był pod czyjąś inteligentną kontrolą. Potem pomyślałem, że jest jakaś nitka, na której ten kamyczek jest przywiązany, ale kiedy wziąłem go do ręki okazało się, że nie ma tam nic takiego jak nitki czy sieci pajęcze. Próbowałem to robić z innymi kamieniami, ale tak zachowywał się tylko ten jeden.
[…] Ten kamyk został przez nas zabrany, ale potem już nie wykazywał żadnych niezwykłych właściwości. Mogę zapewnić, że historia jest w 100% prawdziwa i nie jest moim żartem z nitką uwiązaną na przykład do głowy czy do jakieś wędki. […]
Poniżej można zobaczyć dwa filmy pokazujące to wydarzenie.
Na koniec jeszcze jeden film, w którym wystąpiła osoba, którą wielokrotnie gościliśmy w Polsce, czyli Nancy Talbott. Podczas jednego z pobytów w naszym kraju miała ona okazję osobiście zrobić dokumentację historii lądowania UFO w miejscowości Gołąbki. Tym czytelnikom, którzy nie znają tej historii, warto ją przypomnieć:
Kiedy w 2003 roku było spotkanie Fundacji Nautilus z Erichem von Danikenem w Warszawie, ten bardzo zainteresował się tą sprawą. Uważnie oglądał kamień, po czym powiedział, że słyszał o podobnych historiach, które miały miejsce w Europie Zachodniej, gdzie po lądowaniu UFO także znajdywano dziwne kamienie.
W 2003 roku kamień był badany w laboratorium warszawskiej wyższej uczelni technicznej, gdzie wykazano, że jest to zwykła krzemionka, która w nieprawdopodobnie wysokiej temperaturze została zamieniona w postać jakieś zielonkawej barwy szkliwa. Analiza składu owego kamienia wykazała, że jest tam bardzo dużo pierwiastków nie występujących w takiej ilości w krzemionce. Naukowiec, który badał próbkę, stanowczo wykluczył, że jest to na przykład szlaka wielkopiecowa, gdyż ma ona zupełnie inną strukturę. O tym kamieniu ukazał się obszerny raport w naszym serwisie w 2003 roku.
I jeszcze materiał z History HD, w którym Nancy Talbott opowiedziała o historii kamienia z Gołąbek. Ten odcinek serii będzie wyemitowany wkrótce także w polskiej wersji.
Mamy zamiar spotkać się z Nancy Talbott już za dwa tygodnie w USA. Jednocześnie uruchamiamy projekt związany z podróżą naszej ekipy do Chin, gdzie jest prawdziwa kopalnia niewyjaśnionych historii. Dopiero teraz po latach są ujawniane rzeczy, które przez lata leżały w zapomnieniu przez chińską cenzurę.
W Las Vegas odbędzie się zresztą mały "polsko-chiński" szczyt ufologiczny w sprawie nawiązania bliższej współpracy przy wymianie informacji o obserwacjach UFO. W planach mamy także jeszcze jeden mały drobiazg - specjalną aplikację na smartphony na rynek światowy, czyli w wersji angielskojęzycznej, ale także chińskiej (polskiej oczywiście też).
Komentarze: 0
Wyświetleń: 27696x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie