Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 15344x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
TAJEMNICZE ZJAWISKO, CZY… PROWOKACJA ARTYSTYCZNA?
Bristol Harbour to port w mieście Bristol w Wielkiej Brytanii. Był wieczór 3 grudnia 2013 roku, kiedy nagle grupa ludzi spacerujące nieopodal brzegu dostrzegła w wodzie coś bardzo dziwnego, co świeciło bardzo intensywnym światłem. Obiekt poruszał się bardzo powoli i wyglądał naprawdę intrygująco.
Jednym ze świadków był młody chłopak, John Tombe. Udało mu się zarejestrować swoim telefonem komórkowym dziwny obiekt, a film zamieścił w internecie.
Obiekt zniknął w ułamku sekundy. „Było to tak, jakby ktoś nagle wyłączył światło” – opowiadali świadkowie.
Natychmiast pojawiły się próby wyjaśnienia tego, co pojawiło się w wodach bristolskiego portu – od nietypowego stworzenia z właściwościami fluorescencyjnymi po żart lub prowokację artystyczną.
Świadkowie tego wydarzenia utrzymują jednak, że nikogo z nich nie byłoby stać na tak drogą instalację artystyczną, aby jedynie nagrać film i zdobyć wątpliwej jakości „sławę”. Oto kilka fragmentów relacji świadków:
- To wyglądało naprawdę świetnie, być może było to jakieś nieznane nauce morskie zwierzę.
- Dosłownie nie wierzyłam w to, co widzę. Kiedy to znikło miałam nadzieję, że pojawi się ponownie. Nic takiego jednak się nie stało.
Alex Gordon-Lennox (l. 22) – To po prostu swobodnie płynęło, nigdy czegoś podobnego nie widziałem. Niesamowite były te zmieniające się kolory, niektórych z nich nawet nie widziałem w naturze. Przypominało to trochę jakąś świecącą meduzę albo ośmiornicę, słów brakuje, żeby to opisać.
Na koniec jeszcze mała prośba od naszego kolegi z pokładu Nautilusa.
Drodzy czytelnicy serwisu,
W ramach prac FN zbieram informacje o tzw. ciemnych istotach, które bardzo często pojawiają się w nawiedzonych domach. Wyglądają one trochę jak cień, trochę jak zarys sylwetki, ale wypełnia je ciemna, zmieniająca się masa/energia. Zostałem poproszony o napisanie tekstu na ten temat i zamierzam przejrzeć archiwum FN w poszukiwaniu opisów takich właśnie istot. Jeśli jednak ktoś z czytelników miał okazję zobaczyć to na własne oczy, uprzejmie proszę o e-mail:
Tak się składa, że członek mojej rodziny miał okazję obserwować taką „ciemną postać” podczas zwiedzania starych katakumb, co postaram się opisać. Aby bardziej precyzyjnie pokazać temat „czarnych istot/cieni” przedstawiam zdjęcia przysłane do FN, na których chyba udało się zarejestrować to „coś”.
From: xxxx
Sent: Thursday, December 05, 2013 12:43 AM
To: Fundacja Nautilus
Subject:
witam serdecznie kilka dni temu robilam zdjecie mjej cioci i cos zwrocilo moja uwage,moze to blad a moze cos ,tylko to cos to chyba nic dobrego.moze chcecie sie temu przyjzec blizej.pozdrawiam.ps.jesli chcecie niezamazane zdjęcie to wyślę ale wolałabym ich nie publikować w oryginale
Komentarze: 0
Wyświetleń: 15344x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie