Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 16726x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Śr, 15 sty 2014 03:54   
Autor: FN, źródło: Gazeta Pomorska   

DUCH NĘKAŁ MIESZKAŃCÓW DOMU PRZEZ PIĘTNAŚCIE LAT

Kilka dni temu w serwisie FN zamieściliśmy informację o tym, że tworzymy Bazę Polskich Egzorcystów. Odzew na nasz apel był bardzo dobry – dostaliśmy szereg informacji o ludziach, którzy potrafią poradzić sobie z przypadkami nawiedzonych domów. Pomysł takiej bazy już od dawna pojawiał się w rozmowach na pokładzie Nautilusa, gdyż niektóre przypadki zgłaszane do FN wymagają naprawdę zawodowców. Znakomici są księża egzorcyści, ale znamy także kilka osób świeckich, którzy są w stanie stawić czoło niewidzialnej sile, która potrafi niszczyć życie ludzi.

Przez kilkanaście lat działania Fundacji Nautilus widzieliśmy na własne oczy wiele domów nawiedzanych przez zmarłych lokatorów. Z jakiegoś niepojętego powodu (a może inaczej – dlaczego zostają – napiszemy oddzielny tekst) taki człowiek po śmierci zostawał w swoim „ukochanym domu”, na którego budowę poświęcił często całe życie i nie miał zamiaru tak łatwo się z nim rozstawać, nie chciał iść w stronę światła. Jego rodzina zamieszkująca taki dom już w kilka dni po śmierci takiego człowieka zaczynała słyszeć przeróżne stuki, kroki na pustym poddaszu, także przesuwały się meble czy spadały obrazy. Początkowo była radość z tego, że jednak jest życie po śmierci, a „tatuś wrócił do córuni”. Potem było już zmęczenie nieprzespanymi nocami, wreszcie irytacja i złość.

Tu jedna uwaga – tego typu sytuacje to „kaszka z mleczkiem” w porównaniu z opętaniami demonicznymi, bo wtedy naprawdę uśmiech znika z ust natychmiast… to są sprawy tak poważne i niebezpieczne, że bez odpowiedniego doświadczenia i odpowiednich ludzi nawet lepiej nie zbliżać się do takiego domu. Akurat niedawno do FN została zgłoszona taka historia. Stąd także przyspieszenie z projektem Bazy Polskich Egzorcystów. O demonach i naprawdę tragicznych losach wszelkich zabaw w wywoływanie duchów czy wprost „przywoływanie demonów” napiszemy innym razem.

Tym razem chcemy przedstawić klasyczną historię ducha osoby zmarłej, który został po śmierci fizycznej w miejscu, gdzie skończył swój żywot. W sumie nie ma tam niczego niezwykłego, ale cała historia została dość barwnie i rzetelnie opisana przez dziennikarza Gazety Pomorskiej w 2006 roku. O tym tekście zawiadomiła nas czytelniczka serwisu FN.

 

 

 

 

 

To: redakcjafn@onet.eu

Subject: Jasnowidz Grazyna

  

Witam,

Przesyłam artykuł o historii z pobliskiej wsi. Wiem, jak nikt nie mógł sobie poradzić z tym duchem w Niewieścinie. Kiedys rozmawiałam o tym z sp proboszczem - spytalam, to ksiadz nie mogl wyswiecic domu? Wyswiecilem-odpowiedzial- i jest gorzej!

Wiem o Ks Andrzeju egzorcyscie - tez sobie nie poradzil. Ze slyszenia wiem o pani, ktora otworzyla jakies "wrota". Osobiscie nie znam tych panstwa, ale moze Wy znajdziecie ta Pania Grazyne.

wszyscy w okolicy znali tego "ducha". Byl mysliwym i zyl swoim zyciem... Jest jeszcze inna teoria. Byly wlasciciel zamiast zapisac gospodarstwo synowi, to je sprzedal. Zaraz potem zmarl. Zmarl tez syn. Podobno w rocznice smierci syna zaczelo tam straszyc...

 Z powazaniem

Bogusia

 

 

/poniżej screeny z tekstu w Gazecie Pomorskiej/


 

 

Całość: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20060707/POLECAMY/60707031

 

Nagła, gwałtowna śmierć na przykład w wyniku morderstwa – to bardzo często występujące sytuacje, kiedy duch osoby zamordowanej pozostaje w miejscu zbrodni. Dlaczego tak się dzieje? Nikt do końca tego nie wie. Być może szok związany z okolicznościami śmierci jest tak silny, że nawet widok światła na końcu tunelu nie jest dostatecznie atrakcyjny dla takiego ducha, a może nawet w ogóle nie pojawia się światło… Znamy naprawdę niesamowite przypadki, kiedy to duch mordercy po śmierci więzi ducha swojej ofiary. O takim przypadku słyszeliśmy w Dallas w USA. Mężczyzna najpierw zabił swoją córkę i żonę, a potem się powiesił. Okazało się, że jego nienawiść do obu kobiet była tak silna, że przeniosła się także po śmierci fizycznej. Historia ta została szczegółowo opisana w książce i na jej podstawie ma powstać film. Jej autentyczność jest poza dyskusją.

Tematyka zachowania duchów po śmierci fizycznej jest związana z mnóstwem pojawiających się pytań bez odpowiedzi. My jedynie możemy wyciągać pewne wnioski na podstawie zebranych historii, opowieści ludzi i świadków. Jedno jest pewne – zjawisko nawiedzonych domów przez duchy zmarłych jest znane od kiedy tylko człowiek zaczął z zainteresowaniem rozglądać się po świecie wokół.

Nie są to żadne „fantasmagorie opowiadane przez nawiedzonych ludzi obdarzonych fantazją”, ale niezwykle realne, wręcz przejmujące realnością wydarzenia. Najbardziej ciekawie jest wtedy, kiedy taka historia dotyka ludzi, którzy „nie wierzą w takie rzeczy”. Ich zdumienie, przerażenie, zagubienie i panika przed tym, aby „ktoś się o tym nie dowiedział”, to stałe elementy takich historii. Zbieramy je, dokumentujemy, rozmawiamy o nich.

Z każdą z nich wiemy coraz więcej, ale nadal zbyt mało, aby wszystko rozumieć.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 16726x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Śr, 15 sty 2014 03:54   
Autor: FN, źródło: Gazeta Pomorska   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.