Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 9482x | Ocen: 1
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
W TYCH CZASACH TAJEMNICZE OBIEKTY NAZYWANO ZJAWISKIEM
Nasi czytelnicy dobrze wiedzą, że w FN nikt o zdrowych zmysłach nie zakwestionuje „oczywistej oczywistości” (cytując klasyka), że zjawisko UFO jest bezspornym faktem. I nie chodzi tu o żadne „drony czy zdalnie sterowane roboty made in USA”, ale regularne pojazdy kosmiczne z obcymi załogami na pokładach.
Od wielu lat gromadzimy relacje o obserwacjach i spotkaniach z UFO, które miały miejsce przed II Wojną Światową na terenie Polski. To były czasy, kiedy samolot lecący po niebie był niezwykłą sensacją. Jednak także wtedy ludzie obserwowali obiekty UFO, a także mieli regularne Bliskie Spotkania III Stopnia przypominające najbardziej wstrząsające historie, jakie mieliśmy okazję poznać w ub. roku w Las Vegas podczas spotkania organizacji MUFON.
To były czasy, kiedy nikt nie słyszał o UFO, gdyż to pojęcie zafunkcjonowało dopiero w 1947 roku po obserwacji Kennetha Arnolda. W naszym archiwum są na wagę złota wycinki z polskiej prasy przedwojennej, kiedy niezidentyfikowane obiekty nazywano po prostu „zjawiskiem na niebie”. Oto przykład z „Nowin Codziennych”, które ukazały się w sobotę 14 września.
Na pierwszej stronie jest apel Obserwatorium Warszawskiego, które prosi o zgłaszanie się do redakcji wszystkich świadków „zjawiska”, które na niebie było widoczne przez 10 sekund, a pojawiło się o 21:52 późnym wieczorem.
APEL FN!
Drodzy Państwo!
Jeżeli macie w domu stare, przedwojenne gazety, to zanim je wyrzucicie prosimy o przejrzenie ich pod kątem relacji o UFO i innych niezwykłych zjawiskach. W naszej Bazie FN mamy naprawdę unikalny nawet w skali światowej ufologii zbiór takich relacji, które są naprawdę – te słowa nie są przesadą – absolutnie bezcenne. Wszelkie informacje o takich materiałach prosimy kierować na adres:
lub zwykły adres
FUNDACJA NAUTILUS
skr. 221, 00-950 WARSZAWA
Wyjątkowo rewelacyjna historia trafiła do nas przypadkiem od osoby, która porządkowała rodzinny zbiór fotografii i dokumentów, z których najstarsze pochodziły z 1920 roku. Okazało się, że jest tam spisana historia, która przydarzyła się tej rodzinie w 1928 roku.
To były czasy, kiedy bardzo popularne było pisanie pamiętników. I właśnie w pamiętniku jest opis zdarzenia z 18 sierpnia 1928 roku, kiedy p. Jadwiga [nazwisko do wiedzy FN] wracała razem z dziećmi od lekarza, który mieszkał w szkole (?) w sąsiedniej miejscowości. Tego dnia była bardzo ładna pogoda, bezchmurne niebo. Z opisu wynika, że było ok. 22.00, kiedy zobaczyli na małym wzgórku niezwykłe zjawisko. W odległości od nich ok. 800 metrów znajdował się jasny pojazd w kształcie dysku, który opalizował niebieskawym światłem. Najciekawsze jest jednak to, że wokół tego pojazdu były widoczne jakieś „ludzkie postacie”!
Według autorki pamiętnika ci „ludzie z tego dziwnego samolotu” weszli do środka pojazdu, a ten wzniósł się do góry, po czym zbliżył się na odległość ok. stu metrów do świadków. Trwało to chwilę, najwyżej ok. 1 minuty. Pani Jadwiga opisuje, że była przekonana, że „piloci tego dziwnego samolotu” obserwują ją razem z jej dziećmi. Jak opisuje, nie było słychać nawet najmniejszego hałasu, które powinny robić śmigła. Następnie obiekt wystrzelił w górę i po chwili był widoczny już tylko jako mała kropka na niebie przypominająca gwiazdy podczas letniej nocy, która przeleciała przez pół nieba i znikła chowając się za horyzontem. Wpis w pamiętniku dla ludzi interesujących się UFO jest bardzo dobrze znany ze współczesnych obserwacji typu CEII i CEIII.
Jeszcze w nocy otrzymaliśmy kolejną porcję materiałów do naszego Archiwum, za które pięknie dziękujemy! Jeden z nich dotyczy Emilcina (to publikacja w Przekroju tekstu Zbigniewa Blani-Bolnara, który akurat mamy w kilku egzemplarzach ten numer gazety), a drugi to artykuł o historii zamku w Tucznie.
From: Weronika [dane do wiad. FN]
Sent: Tuesday, July 08, 2014 1:33 AM
To: FN
Subject: Skan: Przekrój z 1978; Emilcin i Zjawy z Tuczna
Witam
Po przeczytaniu apelu odnośnie skanów starych gazet przypomniało mi się że mam jedną, tylko nieco młodszą - z 1978 roku. Jest to stary numer Przekroju (nr 1733, 25 czerwca 1978 roku). Udało mi się znaleźć w niej dwa artykuły: jeden zawierający wywiad z panem Janem Wolskim z Emilcina, a drugi nie za długi opisujący zjawy z Tucznia. Gazeta z tego co widać miała swój własny kącik w którym opisywano różne przypadki nawiedzeń. Tak więc wysyłam skany w przyzwoitej jakości co by wzbogaciły Wasz zbiór materiałów. Jeżeli uda mi się natrafić na jakąś starą prasę z ciekawymi materiałami, chętnie się nimi podzielę.
Pozdrawiam
Weronika [dane do wiad. FN]
P.S. Proszę zachować nazwisko do wiadomości redakcji w razie czego.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 9482x | Ocen: 1
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie