Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 16074x | Ocen: 4
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5
FILMY POKAZUJĄCE ŚMIERĆ
Kamery są w tej chwili wszechobecne. Ma je każdy z nas w telefonach komórkowych, ale także miliony kamer monitoringu nagrywają niewyobrażalną ilość scen i wydarzeń, w tym także tych najbardziej tragicznych, czyli ludzkiej śmierci. Od dawna wiemy o istnieniu tzw. zakazanych zdjęć wykonywanych przez fotografów prasowych, którzy szybko dojechali na miejsce wypadków samochodowych, w których zginęli ludzie.
Jeden z naszych kolegów pracujący dla popularnej gazety ogólnopolskiej opowiadał nam, że na własne oczy widział zdjęcia pokazujące konającego młodego chłopaka, który został zakleszczony za kierownicą w wyniku tragicznego wypadku. Zdjęcia pokazują jego ostatnie chwile, ale jest moment, kiedy z klatki piersiowej wychodzi z niego biała smuga. Ze względu na drastyczność tego typu zdjęć nigdy nie zostają one upublicznione.
Zdarzają się jednak filmy, na których widać rzeczy co najmniej zastanawiające. Właśnie w ostatnich godzinach otrzymaliśmy wiadomość od naszego czytelnika, który oglądając scenę tragicznego w skutkach wypadku w USA dostrzegł coś bardzo dziwnego.
Witam serdecznie,
Dziś na WP znalazłem filmik z pościgu policyjnego którego skutkiem była śmierć uciekającego. Zwróćcie proszę uwagę, jak w 46 sek. filmu coś wydobywa się z rozbitego auta.
Pozdrawiam
Kiedy uważnie obejrzymy ową 46 sekundę tego materiału dostrzeżemy, że faktycznie nagle ze zniszczonego samochodu ulatuje bardzo dziwna mgiełka/smuga. Zrobiliśmy screen z tej właśnie sceny:
Bardzo często kamery rejestrujące śmierć człowieka pokazują, że potem dzieją się „bardzo dziwne rzeczy”. Pokażemy przykłady takich właśnie materiałów, które zgłosili do nas czytelnicy serwisu FN. Na początek materiał, który także jest relacją z wypadku samochodowego.
----Original Message-----
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Sunday, June 30, 2013 12:57 PM
To: FN
Subject: Dziwne światło w miejscu zdarzenia
Witam Państwa,
Na trafiłam na rportaź w tvn-ie , podczas emisji zauważyłam ewidetnie dwie dziwnie przelatujące kule.
Nagranie :
http://www.tvn24.pl/auto-wjechalo-w-drzewo-dwoje-dzieci-nie-zyje,336432,s.html#autoplay
Zaączniki :
Zdięcie pierwsze pokazuję moment pierwszych sekund nagrania 00:11 Zdjęcie drugie pokazuję moment większej kuli sekund nagrania 00:06 Zdjęcie trzecie pokazuję moment większej kuli sekund nagrania 00:08
Z pozdrowieniami dla redakcji Nautilusa
M.
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3
Kolejny film zawiera jedynie scenę, którą zarejestrowała kamera samochodu Nauki Jazdy.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Sunday, January 26, 2014 1:12 PM
To: FN
Subject: Czyżby UFO ?
Witam załogę Nautilusa!
Z racji, że jutro mam egzamin na prawo jazdy, oglądam sobie filmiki na youtube, i na jednym zauważyłem coś dziwnego. Jest to nagranie z rejestratora w pojeździe egzaminacyjnym. W pewnym momencie (1min 58sec) jakby z "ziemi" wyłania się jakiś czarny obiekt, powoli wznosi się po skosie w górę i znika, za nim ciągnie się czarny "ogon". Nie mam pojęcia co to może być. UFO? ORB? Być może to tylko jakiś robak czy coś, ale mnie to zaintrygowało. Ot taka ciekawostka, może i Was zaciekawi:) Jak myślicie co to może być?
Obiekt pojawia się w lewej górnej klatce, obok zderzaka czarnego samochodu po prawej stronie klatki.
Pozdrawiam serdecznie,
Szymon
Oto link do filmiku:
Poniżej screeny z filmu pokazujące interesujący nas moment nagrania.
Na koniec powrócimy na chwilę do materiału, który przez pewien czas był omawiany w polskich mediach, a nagranie z monitoring tego dramatycznego wydarzenia trafiło do serwisu youtube i było pokazywane na portalach tabloidów. Chodzi o scenę śmiertelnego pobicia człowieka w Prokocimiu, a następnie jego reanimacji przez ekipę Pogotowia Ratunkowego. Nasz czytelnik zauważył coś, co po śmierci tego człowieka pojawia się na ekranie i co nazwał „owadami”. I w zasadzie można by wzruszyć ramionami i zamknąć temat, ale mając za sobą doświadczenie z oglądania tysięcy nagrań owadów przez kamery monitoringu w całej Polsce nie sposób uniknąć kilku pytań. Najpierw wiadomość od naszego czytelnika.
-----Original Message-----
From: […]
Sent: Tuesday, July 09, 2013 11:20 AM
To: FN
Subject: Dziwne "owady" na nagraniu reanimacji
Dzień dobry,
Długo się wahałem, czy wysyłać link do tego filmu, bo nie lubię niepotrzebnie zawracać głowy, ale sprawa wydaje się nietypowa. Wydaje mi się, że podobne nagranie było już na Nautilusie i sprawa nie była wcale taka oczywista.
Kilka dni temu w Prokocimiu pobito starszego 69-letniego pana, który chciał przegonić agresywnego 31-latka. Młodszy mężczyzna pobił go i zostawił, ale wszystko nagrywała kamera monitoringu:
Pewnie mało kto (poza Policją) oglądał ten film do końca, ja to zauważyłem przypadkiem (zapomniałem że w tle leci wideo i odkryłem to dopiero po 15 minutach, właśnie jak to coś przebiegało po ekranie). W 26:40 minucie filmu, sześć minut od kiedy ratownicy medyczni rozpoczynają reanimację, z góry na dół ekranu przechodzi owad. Jest to godzina 15:55:31, widniejąca na filmie. Załączam zrzut ekranu. 9 sekund później w prawym dolnym rogu pojawia się kolejny owad (godzina 15:55:40 albo 26:49 pliku wideo). Kilka sekund później coś pojawia się jeszcze raz, też załączam zrzut. Każdy owad wychodzi z innej strony, więc nie jest to ten sam "owad".
Zdjęcia te wysyłam z trzech powodów:
1. Dziwne, że te owady pojawiają się, kiedy ratownicy prowadzą reanimację, a więc już po śmierci starszego pana.
2. Dziwne, że pojawiają się trzy na raz, ale może owady tak mają, że chodzą trójkami.
3. Wydaje mi się, że podobny przypadek owadów na nagraniu widziałem kiedyś w serwisie Nautilus i chyba był komentarz, że to niemożliwe, aby kamerka złapała biegnącego owada.
Jeśli to rzeczywiście owady, to bardzo przepraszam za zawracanie głowy.
Proponuję obejrzeć to wideo w możliwie najszybszym czasie, bo YouTube ma ustaloną politykę prywatności i wobec treści od 18 lat, więc to wideo może zniknąć z sieci. Mogę je zapisać na dysku, ale może cała sprawa nie jest tak istotna jak mi się wydaje.
pozdrawiam
W. [dane do wiad. FN]
Oto screeny z tego materiału zawierające owe „owady”:
Film ten zgraliśmy do naszego archiwum i prawdę mówiąc dla osób które znają monitoring z codziennej praktyki owe „owady” nastręczają więcej kłopotów, a raczej cały zestaw kłopotów. W tym przypadku proponujemy nie kierować się tak zwaną „naszą niezawodną intuicją”, ale oprzeć się na faktach. Otóż owady rzeczywiście są czasami rejestrowane przez kamery monitoringu, ale najczęściej są to owady latające. Po pierwsze wydawałoby się intuicyjnie, że skoro wokół nas są miliardy owadów, to powinny one co chwila „przecinać obraz monitora”. Tak się jednak wcale nie dzieje. Zdarza się to owszem, ale... znacznie rzadziej, niż podpowiada nam intuicja. Wynika to z tego, że owady muszą przelecieć bardzo blisko kamery, aby dość słaba matryca kamer monitoringu mogła je zarejestrować. Obiektywy kamer monitoringu są naprawdę bardzo małe, to nie są „boiska, po których jakieś owady mogą hulać w lewo i w prawo, przebiegać, cofać się, kluczyć” itp.
Teza, że na obiektyw kamery monitoringu „dostał się owad” jest niezwykle karkołomna, gdyż - to także zaskakuje i wywraca nasze domniemanie wynikające z intuicji - takie sytuacje praktycznie się nie zdarzają. Swego czasu próbowaliśmy nakładać na nasze obiektywy kamer monitoringu przeróżne gatunki owadów, ale efekty zarejestrowane przez nasze nagrywarki tak dramatycznie odbiegały od tego, co widzimy na tym filmie, że w zasadzie powinno się taką sytuację wykluczyć. Ale najciekawiej się robi, kiedy porozmawiamy o rachunku prawdopodobieństwa. Kamera monitoringu skierowana na tę pechową klatkę schodową nagrywa obraz non-stop od lat, zarejestrowała setki tysięcy materiału, podobnie jak miliony podobnych kamer w całej Polsce. Problem polega na tym, że wcześniej takich „owadów” nie było. Nagle pojawiają się kilka minut po tym, jak kamera zarejestrowała wydarzenie najbardziej dramatyczne ze wszystkich, czyli śmierć człowieka.
Jeśli założymy, że owe „owady” nie są żadnymi „błąkającymi się po obiektywie małymi mrówkami lub miniinsektami (?!), które nigdy wcześniej przez wiele lat tam się nie pojawiły, ale akurat tego dnia zrobiły sobie wybieg”, ale czymś innym, wtedy pojawia się kolejna ilość pytań, na które bardzo trudno znaleźć odpowiedzi.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 16074x | Ocen: 4
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie