Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 15333x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 3/5
NIEZWYKŁA WIZJA DOTYCZĄCA ZAMACHÓW Z 11 WRZEŚNIA 2001
Mamy właśnie rocznicę pamiętnych wydarzeń z 11 września 2001 roku. Warto zapoznać się z bardzo ciekawym opisem snu, który miał nasz czytelnik. Jego wyjątkowość polega także na tym, że w tym śnie zobaczył on nie tyle moment samego zamachu, co sytuacji, która jest obecnie. Oto ten sen:
-----Original Message-----
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Wednesday, April 02, 2014 10:44 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: DZIWNY SYMBOLICZNY SEN O WIEŻACH WTC
Witam!
Opiszę wam dziwną historię związaną z WTC która sama mnie wprawiła w zdumienie dopiero po latach. Mieszkam w Polsce w województwie warmińsko-mazurskim. W latach 1984- 2012 mój nieżyjący już ojciec mieszkał USA w Chicago.
Przed rokiem 2001, miałem dziwny charakterystyczny sen, a mianowicie śniły mi się dwie wieże z Nowego Yorku. Wtedy jeszcze nie znałem ich nazwy, ale wiedziałem że stoją gdzieś w Nowym Yorku, bo były charakterystyczne.
Teraz opiszę mój sen: Śniło mi się że ja i mój ojciec, staliśmy gdzieś na wzniesieniu, a przed nami rozciągał się młody, zielony las pośród którego stały dwie ogromne wieże. Nagle z dachu tych wież zaczęła płynąć woda niczym z wodospadu, spływając po każdej ze ścian. Spływająca woda zaczęła w szybkim tempie zalewać las. Wtedy powiedziałem do ojca żebyśmy uciekali bo się potopimy... - na tym skończył się mój sen. Kiedy się obudziłem, po głowie chodziło mi jedno pytanie; czemu śniły mi się wierze z Nowego Yorku, skoro mój ojciec mieszka w Chicago. Sen jak sen, pomyślałem, po czym przeszedłem do porządku dziennego.
Minęło kilka miesięcy. Pamiętam że 11 września 2001 roku, uciąłem sobie popołudniową drzemkę. Przerwał mi ją dzwoniący do mnie kolega, który poinformował mnie że w Ameryce palą się wieże. Kiedy włączyłem telewizor i zobaczyłem płonące wieże, skojarzyłem swój sen, ale potraktowałem go jako zwykły zbieg okoliczności, ponieważ mój sen - prócz wież - był zupełnie odmienny.
Opowiadałem go niektórym znajomym, traktując go jako czystą ciekawostkę.
Dopiero w tym roku - a mianowicie 2014 - to co ujrzałem w internecie, sprawiło że przeszły mnie ciarki po plecach.
Czytając wiadomości, trafiłem na wzmiankę o nowym WTC ONE. Kiedy przeczytałem artykuł, i obejrzałem zdjęcia nowego WTC, kliknąłem w przeglądarkę chcąc zobaczyć z ciekawości co się znajduje teraz w miejscu poprzednich wież. To co ujrzałem sprawiło że przeszły mi ciarki po plecach. Pomnik upamiętniający ofiary 9/11, natychmiast przypomniał mi mój sen. Przeglądając zdjęcia, najpierw zobaczyłem młode zasadzone drzewa (młody las z mojego snu). Kiedy zobaczyłem kwadratowe dziury po wieżach, po których spływała - po każdej ze ścian - woda, po prostu mnie zamurowało.
Teraz wiem że to co mi się śniło nie było czystym zbiegiem okoliczności. Nie zapomnę tego snu do końca swego życia.
To co napisałem jest szczerą prawdą.
Dodam jeszcze że któregoś dnia śniła mi się przewrócona głowa Nowojorskiej statuy wolności, która oświetlona nocnymi latarniami leżała w gdzieś w centrum Nowego Yorku.
Może to kolejny symboliczny sen, gdzie głowa statuy spocznie jako pomnik upamiętniający jakiś kolejny atak.
Czy to się sprawdzi, czas tylko pokaże. Ja osobiście mam nadzieję że to tylko zwykły sen.
Pozdrawiam!
P.S. Dołączam grafikę, którą pozwoliłem sobie wykonać, aby zobrazować swój sen.
I jeszcze jeden ciekawy opis snu, także przysłany na pokład okrętu Nautilus.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z 10 na 11 września 2001 o godzinie 1:00 nad ranem, czyli już 11 września 2001. Wieczorem oglądałem telewizor i usnąłem przy nim. Obudziłem się dokładnie o godzinie 1:00 w nocy z wielkim przerażeniem i strachem. Przebudził mnie sen, w którym widziałem pożar i zawalony budynek. Nigdy nie przeżyłem tak ogromnego strachu. […] dosłownie bałem się pójść na górę do sypialni gdzie spała moja żona.
Nasz dom nie był stary miał około 4 lata więc nie było mowy o jakiś dziwnych zdarzeniach. Rano pojechałem do pracy w Chicago. W czasie jazdy usłyszałem w radio o zawaleniu się WTC. W tym czasie nie wiedziałem nawet dokładnego ich położenia ani jak wyglądają, wiec nic sobie nie skojarzyłem. Gdy wróciłem wieczorem do domu i oglądałem o 22:00 wiadomości o zniszczeniu wież to zobaczyłem dokładnie to co śniło mi się w nocy!
Przeszły mnie niesamowite ciarki. Był to sen proroczy. Nie myślałem o tych wieżach wcześniej i nie wiem, dlaczego mi się to przyśniło.
Przy okazji tematu wydarzeń z 11 września 2001 roku warto zaprezentować bardzo dziwny film, który został nakręcony tego dnia przez jednego z mieszkańców Nowego Jorku. Kiedy film oglądamy w wolniejszym tempie widać, że obok samolotu pojawia się… mały, ciemny obiekt. Próbowaliśmy zweryfikować ten film obawiając się oszustwa, ale okazało się to niemożliwe. Poniżej prezentujemy ten materiał:
W ub. roku nasza ekipa była w Nowym Jorku. Nasz kolega nagrywał rozmowy ze świadkami tamtych wydarzeń do książki o 11 września 2001, nad którą pracuje. Oto kilka zdjęć wykonanych w pobliżu STREFY ZERO.
I jeszcze film nagrany przez nas w miejscu "GROUND ZERO":
Komentarze: 0
Wyświetleń: 15333x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 3/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie