Dziś jest:
Poniedziałek, 25 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 9836x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
PRZELOT UFO NAD SYBERIĄ
Bardzo często przeloty obiekty UFO nazywane są „przelotami meteorów” lub „przelotami meteorytów”, które mają rzekomo spaść na ziemię. Do takiej sytuacji doszło 26 września na Syberii. Tam mieszkańcy obwodu kemerowskiego w azjatyckiej części Rosji obserwowali przelot niezwykłego obiektu na niebie. Miał on kształt świecącej kuli i nie ciągnął za sobą żadnej smugi. Pojawiły się natychmiast dwie robocze hipotezy: meteor lub fragment rakiety, która uległa spaleniu w ziemskiej atmosferze. Czy jednak rzeczywiście to był na pewno meteor lub kosmiczny złom? Jeden ze świadków zarejestrował zjawisko kamerą samochodową. O sprawie napisała kemerowska gazeta "Wasz Gorod".
Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, a także Federalna Agencja Kosmiczna (Roskosmos) nie potwierdziły doniesień w sprawie meteorytu. Niektóre rosyjskie portale spekulowały, że mieszkańcy obwodu kemerowskiego mogli obserwować fragment rakiety nośnej Sojuz FG, która wystartowała z kazachskiego kosmodromu Bajkonur dzień wcześniej - 26 września. Oto zapis z tej kamery:
Dostaliśmy wiele ciekawych zgłoszeń o pojawieniu się obiektów UFO w ostatnich tygodniach. Z racji naszych podróży powstało trochę zaległości, ale będziemy na bieżąco starali się je trochę nadrabiać. Oto jeden z ciekawszych filmów pokazujących wiele obiektów na niebie.
I jeszcze kilka relacji.
Szukam odpowiedzi więc opowiem Państwu co zdarzyło mi się w sobotę 20.09.2014 około 20 .Byłam z wizytą u mojej córki w dzielnicy Piekar Śląskich -Brzozowicach. Paliłam na podwórku nagle pojawił się duży samolot w kształcie trójkąta. Po bokach czerwone światła, spod spodu biale. Leciał bezgłośnie. Kie licho-pomyślałam? Oświetlony jak karuzela, duży i bez jednego szmeru….Za moment stanął w powietrzu, cofnął w tył i zawisł nad moją głową. Stał w bezruchu 2-3 min. Prawdę mówiąc miałam wrażenie, że się sobie przyglądamy. Pobiegłam do domu po córę. Gdy wróciłyśmy nie było po nim śladu. Niestety nie miałam przy sobie aparatu.
G.
Subject: UFO na terenie Mazowsza
Witam
rzeczytałam dziś tekst związany ze spotkaniem wzrokowym jasnowidza K. Jackowskiego z obiektem latającym UFO, w dniu 5 siernia 2014r.
Na końcu była prośba, że jeśli ktoś takie obiekty widział, -prosimy o kontakt.
Ja osobiście widziałam taki latający obiekt 2 razy, jak dotychczas.
Pierwszy raz, było to w 14,10,1977r.Zapamiętałam, bo to był Dzień Nauczyciela. Jechałam z mamą do Wyszkowa i dojeżdżając do miejscowości Ojcowizna (obecna trasa S-8, między Trzcianką a Wyszkowem), zaczęło trzeszczeć radio w samochodzie. Zajęłam się regulacją odbiornika. W pewnym momencie zaczęło się coś dziać z samochodem, Wyglądało, jakby miał trudności z pracą i w tym momencie moja mama krzyknęła wprost, zobacz, tam u góry i pokazała ręką. Nad nami prawo skos nad ziemią stał w powietrzu dziwny obiekt, cały, jak z aluminium, w kształcie, jakby dwóch półkul, poziomo złączonych dużym wystającym pierścieniem (nie potrafię znaleźć odpowiedniego słowa, lepiej byłoby narysować. Coś przypominało, jakby między dwie połówki kuli, wstawił dwa płaskie talerze, złączone tą częścią, na którą się nakłada jedzenie).
Był zachód słońca, na obiekcie było lekkie odbicie promieni, kiedy pojazd się lekko przechylił (wcześniej stał zawieszony kilka chwil), przemieścił się wolno i znalazł się po lewej stronie jezdni a potem wolno znów znalazł się o prawej stronie drogi, jeszcze chwilę się zatrzymał, widać było lekkie przechyły pojazdu i nagle z błyskawiczną prędkością pomknął w kierunku zachodzącego słońca. Przez ułamek sekundy widziałyśmy jak połyskuje ( to był matowy połysk, nie jak na chromowanych felgach)w świetle promieni słońca i znikł. Widziałyśmy z jak olbrzymią prędkością się prusza odlatując. Przez ten cały czas samochód toczył się na luzie, bo zgasł. Zatrzymałam się, ponownie go uruchomiłam, radio pracowało bez zarzutów. Pojechałyśmy dalej..
Drugie moje zobaczenie takiego samego obiektu było w listopadzie 2009r. Jechałam z Ostrołęki do Długosiodła i na trasie między Plewkami a Długosiodłem w lesie, na lekkim łuku, zaczęło się coś mi dziać z silnikiem samochodu. Ponieważ było późne popołudnie, pomyślałam sobie "o nie tylko nie awaria w lesie". Spojrzałam w górę, czy jest jeszcze mocno widno, bo jadąc w lesie jest ogólnie ciemnawo, zobaczyłam prawie nad moim samochodem " spodek UFO" Jakby stał w wąskim przesmyku między drzewami. Był niżej niż poprzednio. Wtedy już nie było słońca. Były to chwile. I znów ruszył błyskawicznie i znikł mi z pola widzenia. Tym razem jechałam sama. Samochód pojechał bez przeszkód dalej.
Pozdrawiam
[dane do wiadomości red. FN]
P.s.
Jak opowiadałyśmy z mamą nasze spotkanie z UFO, to widziałyśmy u ludzi ironiczne uśmiechy, więc przestałyśmy o tym mówić.
Drodzy załoganci! Już 28 października w kanale Discovery o godz. 22.00 zostanie zaprezentowany materiał bezpośrednio z naszego archiwum.
Historia jest związana z UFO i jest absolutnie bezprecedensowa, więc już teraz radzimy przygotować się na prawdziwy „top of the top” historii ufologicznych związanych z Bliskimi Spotkaniami Trzeciego Stopnia. I to nie jest topowa opowieści o UFO w Polsce, ale także będzie tak postrzegana na świecie… więcej szczegółów wkrótce!
/mamy małą rewolucję w Archiwum Wycinków Prasowych FN... ale jesteśmy na dobrej drodze do uporządkowania bardzo potężnego zbioru/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 9836x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie