Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 18165x | Ocen: 18
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5
LÓD, LAWA WYCHODZĄCA Z WULKANÓW CZY… COŚ INNEGO, CZEGO NAUKA NIE JEST W STANIE WYJAŚNIĆ?
Ceres to planeta karłowata krążąca wewnątrz pasa planetoid między orbitami Marsa i Jowisza, które do momentu pojawienia się plam nie wzbudzała większego zainteresowania. Ma średnicę 950 km i jest największym z ciał krążących wewnątrz tego pasa. Została odkryta 1 stycznia 1801 przez włoskiego astronoma Giuseppe Piazziego. Początkowo była określana jako planeta, po kilkudziesięciu latach zaczęto określać ją jako planetoidę. W sierpniu 2006 roku wprowadzono termin planeta karłowata i Ceres została zaliczona do tej grupy obiektów.
Tajemnicze białe plamy wzbudziły sensację od pierwszej chwili, gdy kilka miesięcy temu zobaczono je na zdjęciach sondy, która poleciała z pierwszą misją badawczą do tej planety. Plamy znajdują się we wnętrzu krateru o 80-km średnicy.
Sonda Dawn przysłała nowe zdjęcia Ceres z bardzo bliskiej odległości 13,5 tys. km. Na zdjęciach okazało się, że są dwie zagadkowe białe plamy. Kolejne fotografie zrobione przez sondę wykazały, że plamy podzieliły się na mniejsze części.
Na najnowszych zdjęciach plamy przypominają mozaikę wielu jasnych obiektów, których brzegi są nieregularne, wręcz poszarpane.że to tak naprawdę mozaika wielu, co najmniej 10 plamek, i nie są one regularne (ich brzegi są poszarpane).
Na poniższej animacji, złożonej ze zdjęć, które Dawn wykonał podczas ostatniego okrążenia, można zobaczyć całą powierzchnię globu. Najmniejszy punkt na zdjęciu to 1,3 km w terenie:
Powierzchnia Ceres jest bardzo ciemna, odbija średnio tylko 10 proc. padającego światła (dla porównania - Ziemia odbija jedną trzecią światła). Dlatego te jasne plamy tak mocno biją po oczach. Naukowcy wciąż nie wiedzą, czym one są.
- Promienie słoneczne muszą odbijać się od jakiegoś bardzo odblaskowego materiału, możliwe, że od lodu - mówi Christopher Russell, szef naukowy misji Dawn.
Wewnętrzny sondaż, jaki w swoim gronie przeprowadzili badacze NASA z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie, pokazał, że zdania są podzielone. 30 proc. z nich skłania się do tego, że to rzeczywiście lód. Ale więcej - bo 37 proc. - uważa, że wyjaśnienie jest "inne".
Obecność odkrytych połaci lodu na powierzchni Ceres byłaby zaskakująca, bo lód przy braku atmosfery jest niestabilny - powinien sublimować i dość szybko uciec w kosmos. Być może świadkiem tego procesu był teleskop kosmiczny Herschela, który w zeszłym roku zaobserwował chmurę pary wodnej nad Ceres. Mark Sykes z Instytutu Nauk Planetarnych przypuszcza, że białe plamy nie są złożone z czystego lodu. Jego zdaniem to osad z soli, który pozostał po tym, jak z bogatego w minerały lodu wyparowała woda.
Ceres ma dość niewielką średnią gęstość, co sugeruje, że jej wnętrze jest w dużej części lodowe. Mike Brown, astronom z Caltech w Pasadenie, sądzi, że pokłady lodu znajdują się dość płytko pod warstwą pyłu i są odsłaniane wskutek uderzenia meteorytów czy komet. Bo te jaskrawe plamy, które w tej chwili skupiają całą uwagę, nie są jedyne. Powierzchnia planetki pokryta jest większą liczbą jaśniejszych punktów i obszarów.
Naukowcy wypatrzyli też szczeliny i rozpadliny, które mogą oznaczać, że ten glob wciąż jest (lub jeszcze niedawno był) aktywny geologicznie. Na poniższym zdjęciu widać wyraźnie długie pęknięcie, które biegnie po prawej stronie od krateru z plamami:
9 maja Dawn włączył swoje silniki jonowe i rozpoczął spiralne schodzenie na jeszcze niższą orbitę. 6 czerwca znajdzie się 4,4 tys. km nad powierzchnią, a więc będzie krążył trzy razy niżej niż obecnie. Ale nie będziemy musieli czekać na kolejne wiadomości aż miesiąc, bo po drodze sonda ma się dwa razy zatrzymać (tj. wyłączyć silniki), aby wykonać i przesłać nam nowe zdjęcia.
Ma też na pokładzie instrument, który będzie badać skład mineralny skał na powierzchni, a więc wkrótce powinniśmy dowiedzieć się, co tam tak błyszczy.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 18165x | Ocen: 18
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie