Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 9537x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
KAMERA NA KASKU PARALOTNIARZA ZAREJESTROWAŁA DZIWNE ZJAWISKO
18 listopada 2015 na pokład Nautilusa dostaliśmy e-mail o następującej treści:
From: Przemysław [dane do wiadomości FN]
Sent: Wednesday, November 18, 2015 12:16 PM
To: FN
Subject: Film+ zdjęcia ,,dziwny obiekt''
Witam serdecznie,
W maju bieżącego roku byłem na wyjeździe paralotniowym we Włoszech (Meduno) latając miałem na kasku kamerkę, nagrałem sporo materiału (nie oglądałem go w całości, bardziej urywki) teraz gdy skończył się sezon na latanie postanowiłem pooglądać sobie i powspominać latanie we włoskim Meduno. Na jednym z filmiku zauważyłem coś interesującego. Nie mam pojęcia co to może być... samolot na pewno nie ptak..? ale chyba ptaki nie latają z taką prędkością ( obiekt porusza się bardzo szybko) Kształtem przypomina ,,gwiazdkę''. Latając nic nie zauważyłem dopiero teraz po obejrzeniu filmu dostrzegłem to czym chciałbym się z Państwem podzielić...
Ale co to może być wg Państwa? To coś tak naprawdę pojawia się znikąd i szybko przelatuje...
Pozdrawiam serdecznie
Przemysław.
Zobaczmy ten film:
Uwaga!
Autor filmu zasugerował, że po montażu na naszym sprzęcie lekko "uciekła jakość FULL HD" i obiekt jest gorzej widoczny, więc wstawiamy film w oryginalnej jakości korzystając z naszej witryny vimeo gwarantującej najwyższą rozdzielczość.
Obiekt UFO sfilmowany z paralotni w maju 2015 from FundacjaNautilus on Vimeo.
I jeszcze załączone zdjęcia:
Na koniec jeszcze jeden film zarejestrowany przez naszego kolegę z "pokładu Nautilusa", na którym widać bardzo podobny obiekt.
Zjawisko UFO to nie tylko latające spodki o średnicy 20 metrów… to także zagadkowe przeloty małych obiektów, które są widoczne dopiero po dokładnym obejrzeniu „klatka po klatce” na dużym ekranie. Takich filmów dociera do nas tak dużo, że utworzyliśmy dla nich zupełnie oddzielny katalog na naszym serwerze.
I nie dajcie się Państwo zwieść idiotycznym wyjaśnieniom mądrali wszechwiedzących o „źle zidentyfikowanych ptakach, owadach, unoszonych przez wiatr mrówkach, skrawkach papieru, śmieciach wyrzuconym z pokładów pasażerskich samolotów, małym ciupinkom gnanym przez wiatr itp. Itd. – można tak ciągnąć przez 20 stron, albo i więcej. Takie wyjaśnienia piszą ludzie nie mający tak naprawdę zielonego pojęcia, ani jak wygląda owad nagrany przez kamerę, ani ptak - my takich nagrań mamy setki, aby móc porównać je z filmami, które przysyłają nasi czytelnicy. Osoby za wszelką cenę "banalizujący wszystko i demaskujący wszystko" kierują się bowiem swoją „niezawodną intuicją”, a prawda jest taka, że po prostu się mylą. Czym są te obiekty? Nikt tego nie wie. To część naszej niewidzialnej rzeczywistości, która otacza nas wokół. Niektóre filmy są naprawdę zdumiewające.
Przykładem jest ten nagrany na polanie w Emilcinie, gdzie w 1978 roku Jan Wolski przeżył najsłynniejsze Bliskie Spotkanie III Stopnia w Polsce. Zapis jest banalny – jest to film z kamery drona FN, który w błyskawicznym tempie nabiera wysokości. Cóż w tym filmie jest ciekawego? Nic. No może poza jednym fragmentem… Kiedy oglądaliśmy film „klatka po klatce” zauważyliśmy pewną osobliwość. Nagle nad naszym kolegą trzymającym nadajnik do drona pojawia się coś, co przypomina… w zasadzie nie wiadomo dokładnie, jak to nawet opisać. „Wielka mi rzecz… w powietrzu jak wszyscy wiedzą latają liście i to jest właśnie liść, który akurat leciał na wysokości ok. 5-6 metrów! Albo ćma. Albo motyl. – tak ktoś powie, ale my radzimy... hmmm... uważnie obejrzeć, co się dzieje dalej! To „coś” odlatuje znad głowy naszego kolegi, następnie zmienia kształt na coś absolutnie symetrycznego, a następnie – i to jest najciekawsze! – zamienia się w okrągłą białą kulę, która łagodnym łukiem ląduje na trawie i znika. Niestety widać to tylko na naszych ekranach montażowych, na których nie ma żadnej utraty jakości wynikającej z kompresji danych przez programy do montażu filmów (o kompresji tego, co widać w portalu youtube nawet nie ma co wspominać - tam naprawdę nie widać nic!). Takich nagrań mamy bardzo wiele, z różnych części świata.
Poniżej film zarejestrowany 11 kwietnia 2015 roku w Emilcinie
I analiza najciekawszego fragmentu:
Komentarze: 0
Wyświetleń: 9537x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie