Wyobraźcie sobie, że siadacie przed szachownicą, ale nie znacie „reguł gry w szachy”. Co widzicie? Kwadratowa plansza, na niej ustawione dziwne figurki: jakiś koń, jakaś wieża… po co one są? Dlaczego tak stoją? Od razu pojawia się w waszej głowie cała paleta różnych hipotez. Może chodzi o to, aby brać po kolei te figurki i ciskać nimi w osobę, która z wami usiadła do partii szachów? A może chodzi o to, aby jak najszybciej przewracać te figurki i wygra ten, który najszybciej „poprzewraca wszystko i podniesie ręce do góry w geście zwycięstwa”?!

Oczywiście my wiemy, że szachy to skomplikowana i genialna gra (według posiadanych przez nas informacji pochodzi… od jednej z obcych cywilizacji – nie wymyślił jej żaden starożytny Sumer czy Chińczyk!), a poznanie reguł gry pozwala dopiero właściwie przeprowadzić partię szachów i odczuwać radość z samej gry. I nie tracić czasu!

Na pokładzie Nautilusa uwielbiamy grę w szachy, ale także bardzo lubimy badać największą tajemnicę naszego świata, czyli ustalić nie tylko sens życia, ale także jego zasady. Czy warto mieć jak najwięcej rzeczy? Czy jest sens w czynieniu krzywdy innym osobom dla zwiększenie komfortu własnego życia, bo przecież „żyje się tylko raz”? Jakie rzeczy nas wzbogacają, a jakie wprost przeciwnie?

Ostatnie ćwierć wieku zbieramy historie, które opowiadają ludzie o tym, co spotkało ich w życiu i co ma ewidentnie związek z owymi „stworzonymi przez pierwotną, wielką siłę” regułami gry zwanej ludzkim życiem.

Nasz chyba najciekawszy projekt, który prowadzimy, nosi właśnie tytuł „REGUŁY GRY”. I jest fascynujący. Kiedy człowiek zobaczy tysiące elementów jednej układanki, zacznie je oglądać, zbierać, przekładać, zobaczy, że pasują do siebie, to wtedy dostrzeże obraz całości. Powoli taki obraz dostrzegamy. Aby go wypełnić, zajmie nam to pewnie jeszcze z 50 lat, ale nie zatrzymamy się!

Już wiemy, że jest inteligentna siła sprawcza, którą ludzie wierzący nazywają Bogiem. Wiemy,  że jest „wędrówka dusz”, czyli reinkarnacja. Wiemy już także, że jest karma, czyli każdy ludzki czyn ma swoją konsekwencję, jest skutek i zawsze jest przyczyna. Wiemy, że celem ludzkiego życia, tak jak życia każdej innej istoty w ciele zwierzęcia, rośliny czy kamienia (tak!) jest rozwój i wspinanie się w tym rozwoju po kolejnych szczeblach aż do samej góry. Ludzie są wysoko na tej drabinie, ale nie są wcale najwyżej.

Obce istoty przybywające na Ziemię w swoich wspaniałych pojazdach zwanych przez nas UFO mówią, że owszem – oni są znacznie wyżej od ludzi – ale są inni, znacznie wyżej od nich… Co jest na końcu tej drabiny? Jakaś niepojęta potęga, niepojęta ludzkim umysłem. To ona stworzyła ten cały nasz świat.

Projekt „REGUŁY GRY” wymaga bardzo skrupulatnego analizowania kolejnych elementów wielkiej układanki, które trafiają na nasz pokład. Pokażemy to na przykładzie e-maila, który dostaliśmy kilka godzin temu. Kolejne osoby w FN czytają go i zaopatrują odpowiednią adnotacją. Jego treść jest banalna – ot, w jednym z naszych tabloidów pojawił się tekst o chłopcu, który pamięta swoje wcześniejsze wcielenie. Na tym przykładzie możecie zobaczyć trochę "Nautilus od kuchni" - to tak dokładnie wygląda, choć najczęściej nie ma tej naszej pracy śladów w serwisie, bo po prostu nie mamy aż tak dużo czasu. Ale wracając do tego e-maila - jest on czytany, spisywany, segregowany.

-----Original Message-----

From: [dane do wiad. FN]

Sent: Tuesday, December 8, 2015 4:30 AM

To: FUNDACJA NAUTILUS

Subject:

Witam

Na stronie "Faktu" widnieje artykuł o chłopcu, który pamięta poprzednie życie. Jest to kolejny dowód na reinkarnację.

Poniżej załączam linka:

http://www.fakt.pl/swiat/usa-chlopiec-pamieta-swoje-poprzednie-zycie-byl-martym-martynem-,artykuly,595723.html

pozdrawiam

Agnieszka

Tekst jest natychmiast umieszczany w odpowiednim katalogu. Sprawdzamy, czy ta historia jest już odnotowana w naszej bazie danych, jakie ważne wskazówki dla projektu „REGUŁY GRY” zawiera ta historia.

 Jeśli są jakieś zdjęcia do tekstu - one także natychmiast są przez nas archiwizowane.

Tak było w tym przypadku.

Do opisu takich historii są często dołączane linki do filmów. Takie filmy także są zgrywane przez naszą sekcję "WIDEO-FN" i umieszcane w naszym archiwum. Stanowią bowiem kopalnię wiedzy do projektu "REGUŁY GRY".

Wszystkie elementy historii zostają przez nas zapisane, a następnie wyciągane są wnioski, które także są porządkowane. Wbrew pozorom tego typu informacje są prawdziwą kopalnią wiedzy dla projektu „REGUŁY GRY”! Oczywiście to kolejny, milionowy dowód na istnienie reinkarnacji. Ale także warto zauważyć, że kolejne „inkarnacje duszy” potrafią zawierać w sobie ogromne podobieństwo fizyczne do ciała fizycznego poprzedniego wcielenia. Sprawdzamy, ile kilometrów dzieli miejsce życia tej duszy w kolejnych ciałach, ile czasu minęło od „powrotu na ziemię”. To są naprawdę bezcenne informacje.

Kiedy zbierze się ich sto, tysiąc czy milion i spojrzy się na nie z pewnej perspektywy, wtedy mamy takie poczucie, że „odgadujemy reguły gry w szachy”, które ustalił kiedyś na samym początku twórca wszechświata. Czy można sobie wyobrazić bardziej ciekawe hobby?! Naszym zdaniem mamy najciekawszą pasję świata, a obecność Was – naszych załogantów na pokładzie Nautilusa – jest najlepszym dowodem na to, że jest to prawda.

Takich ośrodków jak Fundacja Nautilus jest kilkanaście na całym świecie. Oni podobnie jak my zbierają i analizują zwykłe ludzkie historie związane z „tajemnicą ludzkiego życia”. Wiecie, co jest najbardziej fascynujące? Pracujemy oddzielnie, kontaktujemy się sporadycznie, analizujemy różne przypadki, a wnioski… wnioski wyciągamy identyczne!

I na koniec jeszcze jeden przykład takiej właśnie „amerykańskiej Fundacji Nautilus”, która pojawiła się na chwilę w filmie „SIŁA UMYSŁU – CZY MAMY SZÓSTY ZMYSŁ?”. Film jak dziesiątki innych został zarchiwizowany do naszego „Archiwum Wideo”. Około 35 minuty występuje dr Jim Tucker z Uniwersytetu w Virginii. Prezentuje on tam wnioski wypływające z analizy tysięcy przypadków ludzi pamiętających swoje poprzednie wcielenie. Jego wnioski dosłownie w 100 procentach pokrywają się z tymi, do których my doszliśmy w ramach projektu FN „REGUŁY GRY”! Czy może być lepszy dowód na to, że idziemy w dobrym kierunku?

Specjalnie dla wszystkich czytających ten tekst na koniec ten odcinek serii z Archiwum FN. Możecie w nim zobaczyć dr Jima Tuckera, który prowadzi bardzo podobne archiwum do tego, które my mamy w Bazie FN. Prawdę mówiąc wygląda.. także bardzo podobnie!

W trakcie programu są także zaprezentowane wnioski, które dr Trucker wysnuł na podstawie zebranego materiału. Pokrywają się one dokładnie z tymi wnioskami, które my wyciągamy z tysięcy relacji znajdujących się w Archiwum Fundacji Nautilus.

Cały film z udziałem dr Truckera można obejrzeć poniżej.

SIŁA UMYSŁU - CZY MAMY SZÓSTY ZMYSŁ? from FundacjaNautilus on Vimeo.

Dlaczego pokazaliśmy kulisy naszego projektu "Reguly Gry"? Gdyż dopiero dzięki temu zrozumiecie, jak ogromną pracę wykonujemy, jak gigantycznej wagi jest to projekt. To, co widzicie w serwisie, jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej. My naprawdę nie mamy szans, aby zamienić portal FN w coś w rodzaju "onet.pl" czy "wp.pl", gdyż inaczej zatracilibyśmy istotę rzeczy.

Ustalamy cel życia, odkrywamy karty, które rozłożył przed nami sam "Stwórca Wszechświata", depczemy po piętach obcym cywilizacjom odwiedzającym Ziemię i ze smutkiem obserwujących, jak właśnie siebie i naszą planetę zabijamy... To są bardzo ważne rzeczy, które wykraczają daleko bardziej poza "portal o dziwowiskach, który fajnie się czyta".

Takich serwisów w Polsce są setki - smarują codziennie "njusa za njusem", ale... Fundacja Nautilus jest czymś innym! Jeśli ktoś tego nie rozumie, to... po prostu nie rozumie niczego. Z korespondencji do FN wiemy jednak, że wiele osób dostrzega prawdziwy wymiar działania Fundacji Nautilus. I naprawdę takie właśnie słowa są dla nas bardzo ważne, bo one pokazują, że jest sens prowadzenia tego portalu. Dodajmy - portalu, który stanowi ledwie procent tego, czym zajmujemy się naprawdę.