Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 8119x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
ITAKO – JAPOŃSKIE MEDIA KONTAKTUJĄCE SIĘ ZE ŚWIATEM ZMARŁYCH
W Japonii w Tokio mieszka czytelnik naszego serwisu, pan Marek. Jesteśmy z nim w kontakcie i traktujemy jako źródło wiedzy o tym fascynującym miejscu, bardzo ważnym dla załogi Nautilusa. W jednym z listów opisał coś, co jest absolutnie warte opublikowania w naszym serwisie.
Witam serdecznie,
Ostatnio przy bardzo przykrej okazji, a mianowicie pogrzebie mojej kochanej japońskiej mamy usłyszałem bardzo ciekawą historię. Cała rodzina pogrążona w rozpaczy po nagłej śmierci wiadomo, że jest bardziej podatna na sugestie. Może teraz nie będę opisywał jak wygląda typowy japoński pogrzeb (mogę opisać to oddzielnym emailu) ale skupię się na tym niesamowitym wydarzeniu. Moja teściowa zmarła nagle, na wylew krwi do mózgu. Nikt się tego nie spodziewał. W czasie uroczystości pogrzebowej był główny mnich, oraz dwóch znajomych mnichów z troszkę innego odłamu, moja rodzina jest natomiast z Shingon-shu. Po uroczystości podszedł do nas jeden ze znajomych mnichów i powiedział, że jego żona ma unikalny dar. Potrafi się komunikować ze swoją zmarłą mamą. W czasie wspólnej modlitwy udało jej się skomunikować ze swoją mamą i poprosiła ją by odnalazła zmarłą teściową. Udało się to tylko na moment. To było bardziej jak zlepek odczuć i wrażeń oraz cichy szept - tak to opisała owa znajoma.
Powiedziała, że teściowa nie wie co się z nią stało, wie że nie żyje, nie wie dlaczego oraz że bardzo martwi się o teścia, gdyż uważa, że on samemu sobie nie poradzi z prowadzeniem domu. Ja oczywiście byłem bardzo sceptyczny, ale przekonało mnie jedno. Znajoma powtórzyła słowa teściowej - i użyła bardzo specyficznego wyrazu określającego niewiedzę/zaciekawienie. Był to wyraz używany przez teściową i nie ma tutaj szansy na przypadek czy odgadnięcie. Dodam, że znajoma nigdy teściowej nie spotkała. W języku japońskim można użyć wielu określeń, ale to jedno było bardzo szczególne. Zauważyłem jak zmienił się wyraz twarzy mojej żony oraz teścia - więc coś musiało być na rzeczy.
Ja się bardzo zaciekawiłem i spytałem skąd ten dar. Ona mi opowiedziała, że pochodzi z prefektury Aomori z okolic wulkanu Osorezan. To jedna z trzech świętych gór w japońskiej religii ( Hieizan w Kyoto oraz Koyasan w Wakayama) https://en.wikipedia.org/wiki/Mount_Osore.
Mówiła, że mieszkają tam tak zwani Itako, którzy potrafią komunikować się ze zmarłymi. Można także pojechać samemu i będąc w okolicy świątyni medytować by usłyszeć czy nawet poczuć obecność zmarłej bliskiej osoby. Można także przywołać Itako, które pozwoli skomunikować się ze zmarłymi. Podobno największe szanse są gdy odbywa się lokalne matsuri (festiwal) 20-24 Lipca lub w Obon - święto zmarłych w Aomori jest to październik. Cała ceremonia polega na złożeniu ofiary i w specjalnym namiocie, który jest tuż przed a czasem wewnątrz świątyni oczekiwać na obecność zmarłych.
Poszukałem w internecie i na stronie Izby Gospodarczej są oficjalnie zarejestrowane osoby jako Itako, świadczące usługi kontaktu ze zmarłymi i nie jest to jakiś żart. Najlepiej zarezerwować miejsce wcześniej, bo z roku na rok jest mniej Itako. Opłata jest w postaci ofiary, co łaska ale przyjęło się że jest to około 3000 yenów.
http://www.mutsucci.or.jp/ a tutaj bezpośrednio http://www.mutsucci.or.jp/kanko/itako-03.htm
http://www.mutsucci.or.jp/kanko/itako-04.htm
Taka sesja wygląda następująco - Itako śpiewa modlitwy (na dole strony są przykłady) i podczas tego osoby chcące się skontaktować medytują modląc się. Jeśli się uda Itako mówi, że w tym momencie proszę o ciszę i bliscy mogą poczuć obecność czy usłyszeć w swoich głowach zmarłe osoby i z nimi rozmawiać. Jeśli się nie uda Itako powie, że nic z tego. Taka sesja może trwać od kilku minut do kilku godzin.
Oczywiście mój teść wiedział o tym wcześniej i postanowiłem, że jak się uda to w październiku udamy się razem do Osorezan. Postaram się przesłać moją relację.
Pozdrawiam serdecznie z Tokyo
Marek [dane do wiad. FN]
Japonia to kraj wyjątkowy, o czym mieliśmy się okazję sami przekonać. Pomimo obecności najbardziej zaawansowanych technologii jest tam obecne wszędzie poczucie „mistyki świata i wielkiej tajemnicy”.
Podczas kolejnego pobytu naszej ekipy w Kraju Kwitnącej Wiśni doszliśmy do wniosku, że jeśli „obcy z UFO” mieliby gdzieś wylądować oficjalnie (bo nieoficjalnie lądowali tysiące razy), to najlepiej, żeby zrobili to w takim kraju jak Japonia.
Wybieramy się tam znowu i na pewno odwiedzimy prefekturę Aomori i okolice wulkanu Osorezan. To kolejny ważny punkt na naszej mapie świata, gdzie „niebo kontaktuje się z Ziemią”.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 8119x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie