Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 10941x | Ocen: 6

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Czw, 3 mar 2016 08:20   
Autor: FN, źródło: FN   

KARMA, PONOWNE WCIELENIE I KONSEKWENCJE MORDERSTWA – OTO ‘MISJA RATUNKOWA MATKI W NOWYM WCIELENIU, KTÓRA MA POMÓC DUCHOWI ZABITEJ CÓRKI’

Pomysł z Fundacją Nautilus był bardzo prosty – założyć organizację, która zbierze i udokumentuje tysiące, a raczej dziesiątki tysięcy opisów ludzi o spotkaniu z „nieznanym”. Następnie dostrzec w tych historiach elementy wspólne, jakąś logikę, powtarzalne schematy. Potem na ich podstawie zbudować odpowiedzi na tak zwane pytania podstawowe. Czy człowiek ma nieśmiertelną duszę? Co się z nią dzieje po śmierci? Która religia jest najbliższa prawdy? Czy jest Bóg? Jaki jest cel ludzkiego życia? Tak powstał projekt FN „Reguły Gry”, którego ślady znajdujecie w wielu publikacjach w serwisie FN.

Szybko okazało się, że istnienie duszy jest oczywiste, tak samo jak wędrówki dusz czyli reinkarnacji. Wystarczy spojrzeć na tysiące śladów w zwykłych, ludzkich historiach świadczących o tym ponad wszelką wątpliwość, aby nagle hipotezę zamienić w coś oczywistego, logicznego i zrozumiałego.

Ale w trakcie pracy nad projektem „Reguły Gry” pojawiały się rzeczy, które wprawiały nawet nas w zdumienie. Przykład? Choćby to, że po śmierci fizycznej dusze ludzi słabych potrafią być zdominowane przez inne byty, a nawet uwięzione w danym miejscu. Wydawało nam się oczywiste, że jest śmierć, pojawia się światło, dusza człowieka (czyli tak naprawdę człowiek – ciało fizyczne to wierzchołek góry lodowej istoty ludzkiej) idzie w kierunku światła i potem następują kolejne etapy. Tymczasem nie jest to takie proste!

Zauważyliśmy to w kilku przypadków nawiedzonych domów. Mamy historię z południowej Polski, w którym ojciec rodziny przez wiele lat terroryzował żonę i córkę, zastraszał je i gnębił. W napadzie pijackiego szału zamordował obie siekierą, po czym powiesił się na strychu domu. Zajmowaliśmy się dokładnie tym przypadkiem, więc mamy jego pełną dokumentację. Kolejna rodzina, która wprowadziła się do tego domu spotkała się praktycznie ze wszystkimi elementami tzw. silnego nawiedzenia. W nocy słychać było szepty, kroki po pustym strychu, a także płacz i ciche słowa o tym, że „ktoś prosi o pomoc”. Historia miała bardzo dramatyczny przebieg, ale udało się tej rodzinie pomóc. Co się okazało?

Ojciec rodziny po zamordowaniu córki i żony, a następnie powieszeniu się, już jako duch bał się bardzo tego, co wiąże się z tzw. piekłem za grzechy. Byli to ludzie wychowani w wierze katolickiej, więc oczywiście wizja „piekła za grzechy” jest żelaznym punktem wizji świata. Ten człowiek był tego świadomy, więc ze strachu postanowił po śmierci działać. Kiedy pojawiło się światło, bynajmniej nie poszedł w jego kierunku. Już w ciele astralnym dostrzegł dusze swoich ofiar: żony i córki.

Tak się dzieje, że ofiary morderstw, nagłych wypadków (śmiertelna choroba pozwala ludzi przygotować na śmierć, oswoić się z nią) przez jakiś czas są tak oszołomione, że znajdują się w miejscu śmierci fizycznej. Następnie przejął nad nimi kontrolę, zastraszył, zabronił iść w stronę światła! Niezwykłe, ale to zadziałało. Zarówno dusza jego zamordowanej żony, jak i córki pozostały w domu, gdzie zakończyły swoje życie. Były uwięzione przez ducha mordercy!

Kiedy zajmowaliśmy się tą historią i poprzez bardzo silne medium ustaliliśmy przebieg tych wydarzeń, powiedzieć, że „byliśmy tym zaskoczeni” to jak nic nie powiedzieć… duch człowieka może być sterroryzowany przez ducha innego człowieka i przywiązany do jakiegoś miejsca?! Nie mieściło nam się to w głowach. Okazało się jednak, że jest to fakt powszechnie znany na świecie wśród ludzi zajmujących się zbieraniem historii o duchach. Medium poradziło sobie z tym przypadkiem. Przejęło kontrolę nad duchem mordercy, kazało mu opuścić dom, a następnie raz na zawsze „odczepić się” od zabitych przez niego żony i córki. Wtedy duch zaczął rozpaczać, że „on nie chce iść do piekła”… pojawił się strach, który zresztą był w tej historii od początku. Na szczęście medium dobrze wiedziało, co robić w tej sytuacji. Wszystko skończyło się szczęśliwie, dusze matki i córki zostały uwolnione i poszły w stronę światła, a nawiedzony dom znowu stał się normalnym, zwykłym domem.

Ale to i tak nic wobec naszego kolejnego odkrycia.

Na podstawie wielu historii nawiedzeń zauważyliśmy, że czasami jedna dusza idzie w kierunku światła, a inna (ofiara tej samej tragedii) zostaje i daje się sterroryzować przez innego ducha. Potem następuje rzecz zdumiewająca: w następnym wcieleniu jest tzw. misja pomocy. Jest to dość skomplikowane, ale wyjaśnimy to na przykładzie bardzo podobnym do tego, który opisaliśmy wcześniej.

Badaliśmy historię rodziny patologicznej w Stanach Zjednoczonych w latach 50-tych, w której ojciec molestował seksualnie swoją córkę. Kiedy dowiedziała się o tym jego żona, doszło do karczemnej awantury, a następnie mąż zamordował swoją siedmioletnią córkę i żonę, po czym sam popełnił samobójstwo. I co się okazało? Duch zamordowanej kobiety bez przeszkód poszedł do światła, ale duch małej dziewczynki… okazał się zbyt słaby. Została sterroryzowana przez ducha ojca i zatrzymana w miejscu morderstwa. Tak powstał silnie nawiedzony dom, w którym pojawiały się dwa duchy: bardzo złego mężczyzny i małej dziewczynki, przerażonej i wystraszonej, która błagała mieszkańców domu o pomoc… Nie bardzo było jasne, o co w tym wszystkim chodzi. Skąd ta dziewczynka? Skąd duch jakiegoś mężczyzny? Dlaczego dziewczynka tak bardzo prosi o pomoc?

Potem w grę wchodzi coś, co my nazwaliśmy roboczo „misją pomocy w nowym wcieleniu”. Przez nieprawdopodobny zbieg okoliczności w tym mieszkaniu nagle znalazła się młoda dziewczyna, która od dziecka miała zdolność widzenia duchów, a do tego miasta przyjechała jako studentka. Szukała mieszkania i akurat okazało się, że rodzina mieszkająca w tym nawiedzonym domu ma wolny pokój.

Dziewczyna już pierwszej nocy przeżywa rzecz niebywałą: pokazuje jej się w nocy duch zmarłej dziewczynki, który mówi do niej „mamusiu, pomóż…”. Nie wiadomo skąd zna prawidłowe imię tej dziewczynki, a także imię jej prześladowcy – drugiego ducha, który jest w tym domu. I wtedy dociera do niej niezwykła informacja: ona jest prawdziwą matką tego dziecka, która inkarnowała się w zupełnie innym mieście, a teraz potężną siłą „wielkiej tajemnicy przeznaczenia” znalazła się ponownie w tym domu, gdzie wcześniej została zamordowana wraz ze swoją córką…

Owa potężna siła „kierująca ludzką karmą czyli przeznaczeniem” zdecydowała się pomóc uwiezionemu przez ducha ojca duchowi dziewczynki, że z „misją ratunkową” przysłała jej własną matkę w nowym ciele „studentki szukającej mieszkania”. W ramach przygotowania do tej operacji „uwolnienia” została jednak uzbrojona w dodatkową moc: była bardzo silnym medium! Dlaczego od dziecka miała takie zdolności? To oczywiste – dostała je, aby pomóc swojej zamordowanej przez męża córce.

Mamy nadzieję drodzy załoganci Nautilusa, że nadążacie za „naszą narracją”, bo opisać te sprawy jest ciężko ze względu na wyjątkową złożoność owych subtelnych powiązań karmicznych, które czasami można odczytać dopiero na podstawie analizy wielu podobnych historii z całego świata. Ta historia także zakończyła się dobrze: dziewczyna-medium stoczyła prawdziwą wojnę z duchem swojego byłego męża i wręcz zmusiła go do odczepienia się od ducha córki. Tu także pojawił się jeden wspólny element tych historii: strach przed „piekłem i diabłami za wyrządzone krzywdy innym ludziom”, a następnie desperacki krok: pozostanie w miejscu morderstwa i uwięzienie swojej ofiary. Nigdy by nam nawet przez myśl nie przeszło, że takie sytuacje są możliwe…

Wszystkie wnioski zostały zapisane w naszym projekcie „Reguły Gry” i były kolejnym ważnym krokiem na drodze do poznania prawdy o naszym życiu, celu i zasadach.

Na koniec jeszcze jedna historia z cyklu „misje ratunkowe w nowym wcieleniu”, która została fantastycznie pokazana w jednym z odcinków serialu „ A haunting”, którego jak wiele innych jest zarchiwizowany w naszej Bazie FN. I cóż my widzimy w opisanej tam historii? Praktycznie identyczną historię jak tę znaną nam z terenu Polski. Mamy dom publiczny, w którym jedna z prostytutek ma małą córeczkę. Zostaje ona bestalsko zamordowana przez mężczyznę, który prowadzi ten dom. Morduje także matkę dziewczynki. I zachodzi dobrze nam znana sytuacja: duch matki jest na tyle silny, że idzie w stronę światła, a duch dziecka najpierw zostaje w miejscu śmierci (to się niestety zdarza w momentach nagłych wydarzeń związanych np. z morderstwem), ale potem jest znacznie gorzej – umiera morderca i na prawie sto lat przejmuje kontrolę na duchem dziecka!

I wtedy pojawia się owa „misja ratunkowa matki”, która wciela się ponownie w ciało kobiety obdarzonej zdolnościami medialnymi do kontaktów z duchami. Następuje „kosmiczno-galaktyczny zbieg okoliczności, który oczywiście nie jest żadnym zbiegiem okoliczności” i jako wróżka-tarocistka los znowu zaprowadza ją do domu, gdzie sto lat wcześniej pracowała jako prostytutka i gdzie została zamordowana jej córka. Po co tam trafiła? Cel jest jasny – ma pomóc uwięzionej córce. Już pierwsze spotkanie z duchem zabitej dziewczynki przynosi rzecz niezwykłą: duch dziecka mówi do niej „mamusiu, pomóż mi…”

W tym odcinku nie jest powiedziane wprost, że ta wróżka-tarocistka jest kolejnym wcieleniem matki dziewczynki, ale… jest to oczywiste i wynika z kontekstu w sposób bezdyskusyjny.

 

 

Najlepiej zrozumieć problem „misji ratunkowych w nowym wcieleniu” oglądając uważnie odcinek serii „A haunting” z naszego Archiwum FN. Na przykładzie tej historii już wiecie, jak powstają kolejne elementy projektu FN „Reguły Gry”. To potężne zadanie, wymagające składanie nie setek, ale tysięcy różnych elementów w jedną całość.

Ale możecie nam wierzyć – wszystko pasuje do siebie wręcz idealnie niczym kostki wielkiej układanki, obraz jest bardzo jasny: w kolejnych wcieleniach duszy, nawiedzonych domach i „uwiezionych duszach” są elementy wspólne, które jasno i logicznie wyjaśniają wiele wcześniej niezrozumiałych rzeczy.

 


MISJA RATUNKOWA W NOWYM WCIELENIU from FundacjaNautilus on Vimeo.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 10941x | Ocen: 6

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Czw, 3 mar 2016 08:20   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.