Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 8160x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
CZY FOTOPUŁAPKA ZAŁOŻONA W LESIE ZAREJESTROWAŁA DUCHA?
O tym zdjęciu poinformował nas jeden z czytelników serwisu FN. O sprawie napisał portal www.zlotowskie.pl
Zobaczmy to zdjęcie.
I powiększenie fragmentu zdjęcia z rozjaśnieniem ekspozycji.
Poniżej tekst o całej historii z portalu www.zlotowskie.pl
Tekst kończy się apelem „czy ktoś rozwiąże tę fotograficzną zagadkę”. Oczywiście nie istnieje coś takiego jak „rozwiązanie”, gdyż nie ma takiej możliwości, aby wskazać ze stuprocentową pewnością: tak, to jest duch samobójcy, który kiedyś powiesił się w pobliżu tej fotopułapki i został uchwycony przez to urządzenie. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że udało się zarejestrować byt niematerialny, który jak najbardziej mógł być właśnie takim duchem.
Oczywiście pojawi się cały wachlarz hipotez „wyśmiewająco-wykpiwającym” podających tysiące (najczęściej ze sobą sprzecznych) hipotez o tym, że była to „spadająca gałęzią z drzewa” lub „róg jelenia, który podszedł zbyt blisko aparatu”, ale… skoro wiemy, że takie „niewidzialne gołym okiem” byty istnieją, więc można śmiało założyć, że jeden z nich właśnie widzimy na tym zdjęciu. W Archiwum FN mamy naprawdę tysiące podobnych zdjęć, które wykonały układy monitorujące zainstalowane wokół domów. Kilka razy pisaliśmy także o zdjęciach, które wykonały właśnie takie fotopułapki założone w lesie, na których widać coś podobnego jak na zdjęciu z Nadleśnictwa Lipka.
Oto przykład zdjęcia, które wykonała leśna „fotopułapka” w 2012 roku i które jest w naszym Archiwum FN.
Ostatnio na pokład okrętu Nautilus trafiła bardzo ciekawa historia związana z obserwacją bardzo dziwnego zjawiska. Sprawa jest o tyle intrygująca, że są zdjęcia pokazujące to, co świadek zauważył tuż obok wejścia do swojego domu. Ale po kolei.
Był 23 lutego 2016 roku ok. godz. 2:00 w nocy. Jeden z mieszkańców miejscowości Drogoradz (koło Szczecina) wrócił bardzo późno do domu. Po zaparkowaniu samochodu obok stodoły swojego gospodarstwa zaczął iść w kierunku drzwi swojego domu. Ku swojemu bezgranicznemu zdumieniu zauważył, że „coś pali się na schodach do domu”. Oto fragment jego relacji zamieszczonej na fb:
„Ciemno jak zwykle jednak zauważyłem że coś się pali na schodach, podszedłem bliżej a tam postać. Długo stała i kompletnie nic się nie ruszała, wyciągnąłem szybko aparat zrobiłem zdjęcie. Cofnąłem się przerażony i ujrzałem że wchodzi po schodach do mojego domu. Bałem się wejść do domu. Mój dom jest przedwojenny a takie zjawiska dziwne w moim domu to nie pierwszy raz. Dodam również, że mieszkam 70 metrów od cmentarza”.
Poniżej zdjęcie wykonane przez świadka.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 8160x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie