Dziś jest:
Niedziela, 22 grudnia 2024
Twierdzenie, że Ziemia to jedyny zaludniony świat w nieskończonej przestrzeni jest równie absurdalne jak przekonanie, iż na całym polu prosa wyrośnie tylko jedno ziarenko.
/Metrodor, filozof grecki z IV wieku p.n.e./
Komentarze: 0
Wyświetleń: 7353x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
SĄ PO TAMTEJ STRONIE, ALE NADAL PAZERNIE BRONIĄ ‘SWOICH DAWNYCH DOMÓW I SAMOCHODÓW’
Kiedy człowiek umiera, to zostawi za sobą wszystkie „problemy tego świata”. Funkcjonuje taki powszechny pogląd i jest on prawdziwy, ale tylko częściowo. Faktycznie bowiem tak jest, że wraz ze śmiercią ciała materialnego wszystkie przedmioty zgromadzone za życia trafiają do innych i wtedy okazuje się, że to „moje ukochane mieszkanie wcale nie było moje, tylko zostało mi wypożyczone na krótką chwilę”. Pisaliśmy o tym wiele razy w serwisie, ale niestety ta prosta prawda bardzo często nie dociera do osób zmarłych, a raczej dociera, ale mimo tego… nie potrafią się z tym pogodzić!
Miłość do materii jest bowiem u nich tak silna, że pokonuje nawet barierę śmierci fizycznej. Mamy niezliczoną ilość historii w naszym archiwum, kiedy to właściciel jakiegoś przedmiotu, domu lub jeszcze bardziej kolekcji przedmiotów po śmierci fizycznej nie może się pogodzić z tym, że jego bliscy „tak po prostu ją sprzedają”. Często za bezcen, aby jak najszybciej się pozbyć tego uciążliwego balastu. Przedstawimy tutaj tylko dwa przykłady z naszej poczty. Pierwszy dotyczy historii z małej podkrakowskiej miejscowości.
Pewien starszy człowiek w starej szopie trzymał praktycznie nowy fabrycznie samochód marki Polonez 1500. Zakupił go w 1992 roku i był on efektem oszczędzania przez kilkadziesiąt lat drogą największych wyrzeczeń. Doszło wtedy jednak do przykrego zdarzenia, gdyż na skutek choroby człowiek ten stracił wzrok n a tyle, że nie był w stanie prowadzić tego samochodu. Od tej pory stał się on jedynie ukochanym przedmiotem. Kiedy pięć lat później ten człowiek zmarł, rodzina bez chwili wahania zdecydowała się sprzedać samochód wstawiając go do miejscowego komisu.
To były już czasy, kiedy Polska została zalana zachodnimi samochodami i Polonez nie robił już na nikim wrażenia. Cena była niska i szybko znalazł się chętny. Dlaczego jednak o tym piszemy? Po sprzedaży tego auta wnuczka byłego właściciela zaczęła być nękana dziwnymi snami, w których dziadek używając najbardziej wyszukanych przekleństw wyrzucał jej, że ośmieliła się sprzedać coś, co kosztowało go pół życia ciężkiej pracy.
Dziewczyna została wyznaczona przez rodzinę jako ta, która miała sprzedać feralne auto. Duch dziadka wyraźnie upatrzył sobie ją jako ofiarę i nie mógł jej darować, że sprzedając ten samochód postawiła pod znakiem zapytania kilkanaście lat ciężkiej pracy i oszczędzania na „pierwsze auto”. Sny zakończyły się dopiero wtedy, kiedy znany jasnowidz przywołał ducha zmarłego i także używając słów powszechnie uważanych za obraźliwie wytłumaczył mu, co powinien zrobić ze swoją „miłością do Poloneza 1500”.
Od tego czasu sny ustały, na poddaszu domu ucichły odgłosy kroków, a rodzina znowu zaczęła normalnie żyć.
I oto na naszą pocztę przyszedł e-mail, który opisuje sytuację podobną, choć może odrobinę mniej drastyczną. Autor przebywa za granicą, więc nie używa polskich znaków, a my nie mamy siły i czasu na ich wstawianie, ale… tekst i tak jest zrozumiały.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Saturday, April 23, 2016 11:48 PM
To: FN
Subject: Witam Serdecznie
Witam Szanowna Fundacje
Od razu na wstepie przepraszam za bledy o ile sie takie pojawily, poniewaz mieszkam od dosc dawna za granica i nie pisze zbyt czesto po polsku, i tez nie mam polskich znakow. Jestem waszym czytelnikiem od niedawna gdzies okolo roku , na wasza strone natknelem sie przypadkiem bo czesto nudze sie w pracy a wiec czytam was codziennie, poniewaz interesuje sie zjawiskami niewyjasnionymi, i strasznie podoba mi sie wasz projekt (Reguly gry) postanowilem opisac wam pewna historie, oto ona:
To bylo okolo 3 lata temu, pewnego dnia moja ciocia przyszla do mojej mamy i poprosila ja o klucz do ich rodzinnego domu (czyli domu w ktorym one spedzily dziecinstwo) dom znajduje sie za miastem i jest opustoszaly, ciocia miala na celu pojechac tam i sprawdzic czy jest wszystko w porzadku, wlasciwie to tak po prostu bez powodu, a wiec moja mama dala jej klucz bez wiekszego wypytywania po co jej ten klucz, klucz (okolo30 cm) byl dosc duzy bo drzwi byly zamykane na taka stara zasowke, po czym ciocia poszla do domu, po okolo 5 dniach przyjechalismy do niej z wizyta, aby odebrac klucz no i na kawe, tak posiedziec pogadac, dzien przed wyjazdem na wies ciocia miala dziwny sen, mowila ze przysnil sie jej od dawna nie zyjacy ojciec (czyli moj dziadek ) jak opisywala sen, byl bardzo realny, prawie tak samo realny jakby to bylo w prawdziwym zyciu, dziadek byl zdenerwowany i z lekko uniesionym glosem powiedzial a co wy dom chcecie sprzedac,a ciocia na to jaki dom, a dziadek a po co byl ci klucz, a ciocia powiedziala ze nie o zadnej sprzedazy nie ma mowy, ona tak tylko chciala pojechac zobaczyc co sie tam dzieje, na to dziadek po jego minie bylo widac ze odetchnał z ulga, i ciocia sie wtedy obudzila.
I powiedziala nam sadze ze oni tam po drugiej stronie nas widza ale nie znaja naszych mysli, w momecie kiedy moja ciocia to powiedziala sam tez o tym pomyslalem. Na koniec chce tylko dodac ze historia jest absolutnie prawdziwa,
Pozdrawiam wszystkich.
Mial bym prosbe o liste ksiazek gdyz jak juz wspomnialem mieszkam za granica, ale w Polsce jestem 2 razy w roku i zawsze kiedy stoje w Empiku to nie wiem co kupic, i w efekcie nie kupuje nic, juz teraz wiem ze musze sobie kupic np. Polskie zycie po zyciu, jesli moglbym prosic o tytuly ksiazek np. Te ktore wy napisaliscie czyli ludzie FN oraz wasi znajomi, dodam ze interesuje sie literatura o ufo, zycie po zyciu, reinkarnacja oraz szeroko rozumiane zagadnienie Reguly Gry.
Uprzejmie prosze zachowac dane do wiadmosci FN
Pozdrawiam serdecznie Kapitana […] oraz zaloge
[dane do wiad. FN]
Komentarze: 0
Wyświetleń: 7353x | Ocen: 3
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
DRONY NAD USA
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie