Dziś jest:
Czwartek, 26 grudnia 2024

Twierdzenie, że Ziemia to jedyny zaludniony świat w nieskończonej przestrzeni jest równie absurdalne jak przekonanie, iż na całym polu prosa wyrośnie tylko jedno ziarenko.
/Metrodor, filozof grecki z IV wieku p.n.e./

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7813x | Ocen: 9

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pon, 16 maj 2016 08:07   
Autor: FN, źródło: FN   

FILM PATTERSON`A-GIMLIN`A ZOSTAŁ PODDANY ANALIZIE Z UŻYCIEM NAJNOWSZEGO OPROGRAMOWANIA I OKAZAŁ SIĘ PRAWDZIWY

Na razie jedynie sygnalizujemy tę sprawę, którą bardzo interesowaliśmy się podczas naszego pobytu w USA w 1999 roku. Jeden z naszych znajomych na stałe mieszkający w Stanach Zjednoczonych miał okazję rozmawiać ze świadkiem pojawienia się na poboczu drogi w lesie w stanie Oragon „ogromnego człekokształtnego stwora” (pisaliśmy o tym w serwisie w 2001 roku). Jego zdaniem wiarygodność świadka była bezdyskusyjna.

 Od tej pory było dla nas jasne, że Bigfoot czyli „Wielka Stopa” nie jest legendą, lecz prawdziwą istotą, którą widują tysiące świadków.

Wczoraj (w niedzielę 15 maja przyp. FN) dostaliśmy pierwszy sygnał w sprawie zakończenia analizy najsłynniejszego filmu pokazującego Wielką Stopę, czyli tzw. filmu Patterson`a-Gimlin`a.

 

Najpierw kilka słów o samym filmie. Został on nakręcony przez Roger`a Patterson`a i Roberta "Bob`a" Gimlin`a, którzy przebywali w lasach Oregonu (USA) w regionie Del Norte. Był 20-sty października 1967 roku. W pewnym momencie dostrzegli oni potężną sylwetkę humanoida, który przemieszczał się bardzo szybko blisko brzegu rzeki i od czasu do czasu spoglądał w ich stronę. Patterson miał kamerę i zdążył nakręcić krótki film pokazujący dziwną postać w ruchu.

Film trwa zaledwie 59,5 sekundy i zawiera 954 klatki. Był nakręcony bardzo prostą, ręczną kamerą. Po obejrzeniu filmu w domu obaj panowie nie mieli wątpliwości, że udało im się nagrać Wielką Stopę. To był 1967 rok i nie było mowy o żadnej „animacji komputerowej”. Jeśli miałoby to być oszustwo, to w grę wchodziło tylko jedno: przebrany za Wielką Stopę człowiek.

  

W marcu tego roku w Los Angeles grupa naszych znajomych poddała film szczegółowej analizie z wykorzystaniem najnowszego oprogramowania do tzw. pozycjonowania obiektów w przestrzeni. Czekamy na szczegóły, ale już teraz można postawić zaskakującą tezę: jeśli ktoś „przebrał się za stwora”, to musiał mieć wzrost w okolicy 2,40 metra. Oczywiście tak wysocy ludzie na świecie się zdarzają, ale szansa na to, że akurat obaj panowie trafili na tak potężnego człowieka i poprzebierali go w „zwierzęce skóry” jest raczej umiarkowana. Wykazano także, że sposób poruszania się tej istoty, jej ruchy, dynamika zmieniania się sylwetki wykluczają, aby była to zwykła „udawanka / przebieranka”. Najciekawszym momentem jest ten, kiedy dziwna istota odwraca głowę, a jednocześnie wykonuje bardzo zamaszyste ruchy rękami.

Pokazuje on bowiem, że jeśli mamy do czynienia z futrzanym kombinezom (w który przebrał się wynajęty 2,40 metrowej wysokości aktor), to kostium ten musiałby wręcz idealnie przylegać do skóry. Tego typu kostiumy są możliwe do zrobienia (i są na przykład wykorzystywane w filmach serii Avengers), ale wymagają zaawansowanej technologii materiałowej, która była niedostępna w roku 1967. Kolejna ciekawa sprawa - dzięki obecnej technice analizy komputerowej zauważono, że postać na filmie jest... samicą, gdyż ma wyraźne piersi.

Trudno wyobrazić sobie głupotę osób chcących dokonać inscenizacji, którzy aktorowi wykonującemu "wielki teatr" dorabiali by w kostiumie ten element niesłychanie komplikujący nagranie, a także późniejszą ocenę wiarygodności filmu... To także zdaniem zespołu analizującego film świadczy niezbicie o jednym: ten film jest prawdziwy i naprawdę pokazuje samicę Wielkiej Stopy.

 

Jeśli tylko dostaniemy na pokład to opracowanie – natychmiast opublikujemy je w serwisie FN.

 

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7813x | Ocen: 9

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pon, 16 maj 2016 08:07   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Piątek, 20 grudnia 2024 | Drony nad USA? Takiego numeru jeszcze świat nie widział!

czytaj dalej

FILM FN

DRONY NAD USA

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.