Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6163x | Ocen: 7
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
TAJEMNICA MGŁY NAD GROBAMI OSÓB, KTÓRE ZGINĘŁY ŚMIERCIĄ TRAGICZNĄ
List jest tak dramatyczny, że nie możemy go cytować w żadnej formie. Osoba, która opisała szczegóły zamordowania swojej siostry prosiła nas o pomoc. Ta sprawa pojawiał się trochę „przy okazji”. O co chodzi? O zjawisko, które my nazywamy „tajemniczą mgłą”. Kiedy zamordowana dziewczyna została pochowana, jeden z członków rodziny tego dnia wieczorem wykonał zdjęcia grobu. Na zdjęciach już w domu zauważył coś, czego nie widział gołym okiem. Nad grobem widać unoszącą się gęstą „mgłę”. Tego dnia nie było jednak żadnej mgły, nikt w pobliżu nie palił fajki lub papierosa, na cmentarzu nie było żadnej „wytwornicy mgły”, a także nie był to dzień, kiedy jest tzw. „para z ust”. O mitycznym „wielkim dymie ze świeczek i zniczy” nawet nie ma sensu wspominać. Tymczasem na zdjęciach widać jakieś ciągnące się, jasne smugi…
Czy znamy to zjawisko? Znamy je doskonale. Nazywamy je „tajemniczą mgłą”. Pojawia się w różnych miejscach, nie ma tutaj prawidłowości. Mamy taką mgłę na zdjęciach wykonanych tam, gdzie został ktoś zamordowany, gdzie zginęli ludzie w wypadku samochodowym, a także w pobliżu drzewa, gdzie powiesił się człowiek.
Zdjęć tych jest tak dużo, że nie można mówić o przypadku. Jeden z naszych czytelników wykonał przypadkowo zdjęcia takiej mgły, a potem chciał je powtórzyć sztucznie inscenizując ich wykonanie. Próbował dmuchać dymem papierosowym przed aparat, próbował także wszelkich innych sposobów. Efekt? Na zdjęciach widać było albo parę z ust, albo dym, ale efekt miał się do jego wcześniejszego zdjęcia jak „pięść do nosa”.
I jeszcze jedna seria zdjęć związanych ze wstrząsającą sprawą. Oto 3-letni synek oświadcza swoim rodzicom, że „wkrótce umrze, bo na niego już przyszedł czas, a on tu jest tylko na chwilę”. Rodzice są przerażeni, próbują mu kupić zabawki, aby przestał takie straszne rzeczy mówić… Chłopiec jednak odpowiada, że zabawki nie będą mu potrzebne, bo wkrótce „pójdzie do nieba, gdyż już do niego przyszedł aniołek i mu to powiedział”. Kilka dni później dochodzi do tragicznego wydarzenia na drodze, w wyniku którego chłopiec umiera na miejscu wypadku. Jest pogrzeb, a potem wielkie zaskoczenie: co jest na tych zdjęciach? Nie było żadnej mgły, nie było żadnego dymu z papierosów, a tymczasem ta mgła jest tak wyraźna… i dokładnie jest nad grobem dziecka.
Uwierzcie nam drodzy załoganci, że jest w tej sprawie wielka tajemnica. I nie dajcie się uwieść nie mających pojęcia o tym fenomenie głupcom opowiadającym farmazony o „parze z usta, dymie ze świec i papierosów”… bo wszystkie te rzeczy nie mają z tym dziwnym zjawiskiem nic wspólnego.
Poniżej zdjęcia grobu dziecka.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6163x | Ocen: 7
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie