Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6191x | Ocen: 21
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
TAJEMNICZA ENERGIA NAD KOŁYSKĄ DZIECKA
O tej historii poinformowali nas czytelnicy serwisu z Wielkiej Brytanii. Piszą o tym brytyjskie media i rzecz jest na tyle głośna, że artykuły o tym wydarzeniu pojawiły się także w polskich tabloidach (fakt24.pl).
Co wiemy?
Laura Haigh (39 l.) i jej partner Dean (42 l.) z Anglii z przerażeniem zauważyli na elektronicznej niani, jak do kołyski ich syna zbliża się "chmura białej energii", a następnie przebywa w pobliżu niemowlaka. "Duch" przebywał w łóżeczku kilka godzin.
Laura Haigh i jej partner Dean zamontowali elektroniczną nianię z kamerką w pokoju ich 18-miesięcznego synka Sebastiana, bo chłopcu kilka razy zdarzyło się wyjść w nocy z kołyski. Ostatnio jednak dzięki urządzeniu parze udało się zaobserwować pewne niepokojące zjawisko. Laura i Dean zauważyli, jak do kołyski Sebastiana zakrada się "duch". Potem tajemnicza zjawa położyła się koło chłopca i pozostała tam przez kilka godzin.
- Czasami Sebastian bierze ze sobą do kołyski misia i myśleliśmy, że to właśnie to. Dean pobiegł na górę sprawdzić, ale powiedział, że niczego tam nie ma. Tymczasem ja wciąż widziałam na ekranie, jak coś się porusza w kołysce obok syna. Dean nie wierzy w takie rzeczy, ale tego po prostu nie potrafił wytłumaczyć - opowiada Laura.
Jak twierdzi para, duch przebywał w łóżeczku Sebastiana do godz. 1.30 w nocy. Gdy Laura poszła nakarmić synka, zjawa ulotniła się.
- W ciągu tych kilku godzin zmieniała pozycje, a Sebastian nawet tak jakby się do niej przytulał. Dlatego myślę, że nawet jeśli to był duch, to nie chciał skrzywdzić mojego dziecka. W przeciwnym razie Sebastian nie spałby tak spokojnie - przekonuje kobieta.
Laura twierdzi, że to nie pierwszy raz, gdy w jej domu dochodzi do dziwnych zjawisk. Mówi, że często słyszy różne dźwięki dobiegające z głębi domu, czy zauważa poprzewracane rami ze zdjęciami.
- Wydaje mi się, że Sebastian może widzieć różne rzeczy. Czasem przyłapuję go na tym, jak siedzi w kołysce, wpatruje się w jeden punkt i uśmiecha się, choć niczego tam nie ma. Czasami też macha do kogoś, kogo nie ma - mówi 39-latka.
/poniżej rodzina z dzieckiem/
W Polsce także mieliśmy okazję dokumentować przypadki pojawienie się "białej energii" w pobliżu dzieci, co rejestrowały albo elektroniczne nianie, albo po prostu rodzice wykonując zdjęcia dzieci w kołyskach. Ciekawe, że bardzo podobne "białe jasne smugi" mamy na zdjęciach osób, które udały się do "tamtego świata", z którego małe dzieci dopiero przyszły... Podobieństwo tych obiektów jest oczywiste. Czym są? To dobre pytanie... prosimy o następne!
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6191x | Ocen: 21
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie