Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6390x | Ocen: 10
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
ISTOTA DUCHOWA LUB DUCH OSOBY ZMARŁEJ? A MOŻE COŚ Z POJAZDU UFO?
Są historie, które trudno nawet zaklasyfikować, gdyż wykraczają daleko poza znane nam schematy „spotkań z UFO” czy „manifestacji duchów”. Czas zaprezentować taką właśnie historię z Archiwum Fundacji Nautilus.
Zgłoszenie o wydarzeniu dostaliśmy praktycznie natychmiast. Świadek (pragnący zachować anonimowość) wracał z cmentarza Osobowickiego we Wrocławiu, gdzie odwiedził miejsce pochówku swojej matki. Był 26 czerwca 2017 – ok. 18.00.
Cmentarz Osobowicki – cmentarz komunalny, założony w 1867, kilkakrotnie powiększany, obecnie największy cmentarz Wrocławia o pow. 52 ha. Znajduje się przy ul. Osobowickiej 47-59
Pogoda 26 czerwca była- jak opisuje świadek - raczej pochmurna, ale widoczność była znakomita, gdyż 18.00 oznacza, że do wieczora daleko. Przechodząc obok pola cmentarnego oznaczonego numerem 66 dostrzegł coś, co początkowo wydawało mu się „dymem z ogniska”.
- Pomyślałem – może coś cyganie palą? Mają tam przecież swoje groby – opowiadał świadek. Kiedy jednak zrobił kilka kroków dalej dostrzegł coś, czego nie zapomni do końca życia.
/poniżej zdjęcie pojawienia się dziwnej istoty/
Nad ziemią unosiła się istota złożona z dwóch jasnych „brył geometrycznych” – koła i prostokąta pod kołem – całość miała wysokość około dwóch metrów. I kula i prostokąt świeciły jasnym światłem. Jak opisuje to świadek – całość przypominała „sylwetkę człowieka” pojawiającą się czasami w mediach jako „symbol człowieka”.
Świadek stał i patrzył się na dziwne zjawisko zupełnie oszołomiony. Trwało to krótko, najwyżej jak opisuje 10 sekund, po czym wydarzyło się kolejna nieprawdopodobna rzecz – obiekt złożony z dwóch figur geometrycznych zaczął unosił się w powietrze i nabierając prędkości poleciał w kierunku chmur.
Świadek na naszą prośbę wykonał kilka zdjęć miejsca zdarzenia, które prezentujemy poniżej.
Poniżej zdjęcie dokładnie tego miejsca, gdzie stała dziwna istota.
Na prośbę autora obserwacji w miejscu "manifestacji istoty z dwóch figur geometrycznych" stanął ktoś z jego znajomych, aby pokazać miejsce pojawienia się obiektu.
Kiedy świadek zadzwonił do redakcji Fundacji Nautilus brzmiał bardzo wiarygodnie i zastrzegał, że nie jest to „żaden żart”, a on naprawdę był świadkiem niezwykłej manifestacji czegoś „nie do ogarnięcia ludzkim umysłem”. Poniżej prezentujemy rozmowę ze świadkiem przez telefon, którą odbyliśmy tuż po wydarzeniu z Bazy Fundacji Nautilus.
Czy był to duch? A może raczej świadek obserwował start czegoś, co opuściło pojazd UFO, a co wybrało sobie na miejsce lądowania puste, bezludne miejsce na wrocławskim cmentarzu? Historia jest trzeba przyznać zadziwiająca i trafia do naszego zbioru relacji o absolutnie niewyjaśnionych historiach z terenu Polski.
Załączona mapa miejsca:
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6390x | Ocen: 10
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie