Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 5573x | Ocen: 12
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
TAJEMNICA KAMIENNEGO MONUMENTU GEORGIA GUIDESTONES
O tym miejscu napisał czytelnik serwisu FN z pytaniem, czy podczas naszych licznych wypraw do USA odwiedziliśmy także to miejsce. Niestety tam nie byliśmy, ale możemy jak najbardziej wspomnieć o nim w serwisie nautilus.org.pl i zaznaczyć jako punkt na naszej kolejnej „trasie przez Stany Zjednoczone”.
Sześć kamiennych bloków, ustawionych zgodnie z astronomicznymi wytycznymi, pokrytych jest inskrypcjami w ośmiu językach współczesnych i czterech starożytnych.
Miejscowość Elberton znana była głównie z wysokiej klasy wydobywanego granitu — aż do lata 1979 r., kiedy to do lokalnej firmy zajmującej się obróbką tegoż kamienia zawitał jegomość przedstawiający się jako „R. C. Christian", co jak sam stwierdził jest jedynie pseudonimem. Występujący w imieniu „grupy zatroskanych obywateli" i anonimowych sponsorów przedstawił plany budowy monumentu, mającego w jego mniemaniu stanowić najważniejsze zalecenia dla ludzkości i wskazywać drogę przyszłym pokoleniom w „nadchodzącym wieku Rozumu". Po otwarciu rachunku depozytowego w lokalnym banku i przelaniu środków pieniężnych przystąpiono do prac budowlanych w oparciu o wyjątkowo szczegółowe wytyczne odnośnie wymiarów i położenia poszczególnych bloków.
The Georgia Guidestones tworzy sześć kamiennych płyt o łącznej wadze 120 ton. Centralny blok otoczony jest czterema monolitami, z których każdy zawiera ten sam tekst składający się z nowej, racjonalistycznej wersji „dziesięciorga przykazań" — w języku angielskim, hiszpańskim, rosyjskim, chińskim, arabskim, hebrajskim, hindi i suahili:
Maintain humanity under 500,000,000 in perpetual balance with nature
Guide reproduction wisely — improving fitness and diversity
Unite humanity with a living new language
Rule passion — faith — tradition — and all things with tempered reason
Protect people and nations with fair laws and just courts
Let all nations rule internally resolving external disputes in a world court
Avoid petty laws and useless officials
Balance personal rights with social duties
Prize truth — beauty — love — seeking harmony with the Infinite
Be not a cancer on the Earth — leave room for nature — leave room for nature
Co w wolnym tłumaczeniu oznacza:
Utrzymujcie populację poniżej 500 mln w trwałej równowadze z przyrodą.
Zarządzajcie mądrze reprodukcją — wzmacniając sprawność i zróżnicowanie.
Zjednoczcie ludzkość nowym, żywym językiem.
Obchodźcie się ze swą pasją, wiarą, tradycją i całością rzeczy ze spokojem rozumu.
Chrońcie ludzi i narody uczciwymi prawami i sprawiedliwymi sądami.
Pozwólcie rządzić się każdemu narodowi rozwiązując zewnętrzne kłótnie w sądzie międzynarodowym.
Unikajcie niepotrzebnych praw i bezużytecznych urzędników.
Równoważcie prawa jednostki z obowiązkami wobec społeczeństwa.
Ceńcie prawdę, piękno, miłość, poszukiwanie harmonii z Nieskończonością.
Nie bądźcie rakiem na Ziemi — pozostawcie miejsce dla natury, pozostawcie miejsce dla natury.
Całość przykryta jest kolejną granitową płytą zawierającą krótką sentencję w językach wymarłych: babilońskim piśmie klinowym, starożytnej grece, sanskrycie i w egipskich hieroglifach:
Let these be guidestones to an Age of Reason
(Niech będą to wskazania prowadzące ku Wiekowi Rozumu)
„Utrzymujcie populację ludności poniżej 500 mln w trwałej równowadze z przyrodą" — w momencie gdy pisano te słowa ludzkość przekraczała 4,5 mld mieszkańców naszej planety. Jednocześnie kwestie ochrony środowiska i przeludnienia stanowiły margines polityki światowej. W 1980 r. powstała pierwsza partia „Zielonych", w 1971 — Greenpeace. Ciekawe, że liczba "500 milionów ludzi na planecie wielkości Ziemi jako nieprzekraczalna bariera dla jej zasobów" pojawia się z różnych historią związanych z dokumentacją Bliskich Spotkań Trzeciego Stopnia, którą mamy w naszej Bazie FN... ale to na marginesie.
Obelisk posiada szereg korelacji astronomicznych, wskazanych zresztą przez samych projektantów w tablicy erekcyjnej, wmurowanej w podłoże w dniu 22.3.1980 r. Poszczególne boki budowli oraz szczelina wykuta w środkowym bloku wskazują na wschody i zachody Słońca w dni przesileń wiosennych i zimowych. Kanał biegnący przez jeden z bloków wyznacza pozycję Gwiazdy Północnej. Otwór wykuty w kamiennym zadaszeniu stanowi rodzaj kalendarza słonecznego — w każde południe promienie Słońca wpadając przez niego oświetlają centralny kamień na określonej wysokości, co pozwala określić aktualny dzień roku, stąd też pomnik nazywany jest przez wielu „amerykańskim Stonehenge".
Kim są twórcy tego monumentu? Pomimo upływu prawie 30 lat od jego postawienia nikt tego nie wie, a ci co wiedzą - milczą. Dla jednych jest to dzieło megalomanów niemających co robić z gotówką i wolnym czasem, ale są także inne i ciekawe (masoni, różokrzyżowcy, ekolodzy itp.), ale... z punktu widzenia FN jedna teoria jest bardzo ciekawa. Wiąże się ona (!) z historią Bliskiego Spotkania Trzeciego Stopnia, w którym miał wziąć udział jeden z mieszkańców Georgii (USA) podczas pracy na swoim odludnym ranczo, który na koniec CE III (Bliskiego Spotkania Trzeciego Stopnia) poprosił obcych o kilka rad dla ludzkości.
Po dłuższym wahaniu „załoga pojazdu UFO” w sposób telepatyczny przekazała mu kilka tez, które ludzkość „i tak nie weźmie pod uwagę nawet w najmniejszym stopniu, gdyż znali przyszłość Ziemi”. Co ciekawe – cały przebieg CEIII został mu zachowany w pamięci być może właśnie po to, aby mógł tę wiedzę przekazać dalej. I tak zrobił – powiedział to kilku swoim przyjaciołom i zaproponował stworzenie czegoś na wzór „amerykańskiego Stonehege”. I tak się stało. Kilka lat później zmarł, co miało zostać także „dopisane” na monumencie, ale uznano, że będzie to niepotrzebnym zakłóceniem całego dzieła i pozbawi je tajemnicy nadając czysto „ufologiczny” charakter.
Ta historia została nam kiedyś opowiedziana przez człowieka, który – jak zapewniał - znał kogoś z bliskiej rodziny tego uczestnika CE III – miało to miejsce na spotkaniu MUFON w Los Angeles.
Załączona mapa miejsca:
Komentarze: 0
Wyświetleń: 5573x | Ocen: 12
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie