Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7022x | Ocen: 10

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Sob, 16 gru 2017 11:40   
Autor: FN, źródło: http://www.dailymail.co.uk   

SAMOZAPŁON CZŁOWIEKA W LONDYNIE

Wszystko wydarzyło się na oczach przerażonych świadków 21 września 2017 – było kilka minut po 13.00, kiedy 70-letni emeryt z Irlandii Północnej John Nolan nagle stanął w płomieniach, idąc ulicą Orchard Place w północnym Londynie, niedaleko stadionu piłkarskiego White Hart Lane Tottenham Hotspur.



Próbowano ugasić ogień, ale było to bardzo trudne. Z oparzeniami ponad 60 procent ciała John Nolan trafił do szpitala, gdzie następnie zmarł. Londyńskie media dotarły do rodziny tego człowieka oraz jego sąsiadów.



Okazuje się, że był to bardzo spokojny człowiek, który nigdy nie miał myśli samobójczych. Był to emerytowany pracownik budowlany z hrabstwa Mayo w Irlandii. Po tym, jak wezwane na miejsce służby ugasiły ogień mężczyzna został przewieziony do szpitala Broomfield Hospital w Chelmsford w hrabstwie Essex, ale zmarł następnego dnia. Jego ciało było spalone w 65 procentach. Specjaliści z londyńskiej Straży Pożarnej nie byli w stanie znaleźć niczego na miejscu zdarzenia, co mogłoby spowodować zapalenie się tego człowieka.

Poszukiwani są świadkowie, którzy być może widzieli, co John Nolan robił wcześniej, ale już wiadomo, że nie oblał się żadnymi łatwopalnymi płynami – po prostu nagle zaczął płonąć.

"Żadna relacja świadków nie sugeruje, że w czasie pożaru kontaktował się z inną osobą" – powiedział oficer policji Damien Ait-Amer. Mieszkał kilka ulic od miejsca, w którym zmarł w Tottenham.

 

Zjawisko tajemniczego samozapłonu ludzi jest faktem bezspornym. Na świecie odnotowano ponad 200 tego typu przypadków, ale o wielu takich historiach pewnie nie dowiedziały się media, więc można śmiało założyć, że było ich więcej. Wystarczy powiedzieć, że my mieliśmy okazję zbadać dwa takie przypadki z terenu Polski, które nie trafiły w żaden sposób do światowych archiwów „samozapłonu ludzi”.

Historia z Mąchocic z 1998 dosłownie odbierała mowę – 1,5 roczne dziecko spaliło się na oczach przerażonej matki, która próbowała je bezskutecznie ugasić. Z ciała dziecka wydostawały się niebieskie płomienie przypominające płomień z palnika gazowego. Były one zupełnie niewrażliwe na wodę i wydawały się mieć zupełnie inną naturę niż zwykły ogień. Po dziecku zostały tylko drobne szczątki - spaliło się praktycznie do końca.

Samozapłon ludzi może występować także na skutek ataku niewidzialnych bytów (także mamy takie przypadki w archiwum FN!), ale wtedy taki człowiek po prostu staje w płomieniach i nie „płonie wewnętrznie” (nie ma wtedy także żadnych "poparzeń", gdyż ciało po prostu się spala do końca). Wydaje się, że z takim właśnie przypadkiem (zapłonu od działania niewidzialnych bytów) możemy mieć do czynienia w Londynie.

Kiedy następuje samozapłon „od środka” z wydobywającymi się z wnętrza ciała „niebieskawymi płomieniami” wtedy z ciała zostaje naprawdę niewiele, a czasami dosłownie małe fragmenty ciała. Zdjęcie przedstawia szczątki po samozapłonie 73-letniego mężczyzny o nazwisku Henry Thomas, który uległ samospaleniu w Ebbw Vale w 1980 roku w południowej Walii.


Jedynie jego czaszka i niewielka część nogi poniżej kolana zostały znalezione przez przybyłych na miejsce strażaków. I jeszcze jedna intrygująca rzecz typowa dla tzw. spontanicznych samozapłonów „od środka – przyp. FN” – bardzo często części garderoby takiego człowieka lub sprzęty wokół są w stanie świadczącym, że nie zostały dotknięte tym dziwnym ogniem o niebieskawym odcieniu.

Historia z Londynu trafia do naszego Archiwum FN.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7022x | Ocen: 10

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Sob, 16 gru 2017 11:40   
Autor: FN, źródło: http://www.dailymail.co.uk   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.