Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 7230x | Ocen: 8
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
MURY INKASKIEGO KOMPLEKSU SASAYHUAMAN –OTO DOWÓD NA ZAAWANSOWANE TECHNOLOGIE STAROŻYTNYCH!
Sacsayhuamán to kompleks inkaskich kamiennych murów wzniesionych w pobliżu miasta Cuzco w Peru. Jest on położony dość wysoko, bo leży na wysokości ponad 3600 m n.p.m. W 1983 roku obiekt został wpisany wraz z historycznym miastem Cuzco na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Nieznane jest przeznaczenie budowli. Niektórzy naukowców uważają, że było to miejsce kultu religijnego. Inni skłaniają się ku tezie, że raczej była to twierdza. Przypuszcza się również, że Sacsayhuamán stanowi głowę pumy, której kształt widoczny z lotu ptaka tworzy razem z historyczną częścią miasta Cuzco.
Okres, w którym wzniesiono mury, także nie jest jasny. Według wielu archeologów budowa miała miejsce w drugiej połowie XV wieku, za panowania króla Pachacuteca, względnie została wówczas rozbudowana na bazie budowli powstałych w XI wieku.
Konstrukcja murów – perfekcja poza zasięgiem współczesnych technologii!
Nas jednak najbardziej interesuje coś innego – mury, a raczej sposób ich budowy. Wszystkie kamienie są łączone bez zaprawy. Budowla składa się z trzech megalitycznych murów w układzie tarasowym – jeden nad drugim, zbudowanych w zygzak, rozciągających się na długości około 400 m. Do budowy ścian użyto ogromnych głazów dostarczonych z kamieniołomów znajdujących się w odległości 15 km, a następnie obrabianych w celu idealnego ich dopasowania bez stosowania zaprawy. Największy użyty kamień ma wymiary 9 m wysokości, 5 m szerokości i 4 m grubości. Jego waga wynosi około 350 ton.
Nikt nie wie, jak Inkowie transportowali te gigantyczne kamienie, ponieważ nie znali ani koła, ani rolek. Nie jest również zrozumiałe, jak je obrabiali znanymi sobie narzędziami kamiennymi, których twardość nie wystarczała do obróbki granitu. Ale absolutnie numerem jeden wśród wszystkich zagadek Sacsayhuamán jest precyzja spasowania ze sobą poszczególnych elementów kamiennych. Powiedzieć, że głazy są dopasowane „idealnie” to tak, jakby nic nie powiedzieć. Nie można między nich wsadzić nawet najbardziej naostrzoną żyletkę!
Bardzo podobne rzeczy znajdziemy w kompleksie Puma Punku - pisaliśmy o tym m.in. tutaj:
https://ww.nautilus.org.pl/artykuly,2656.html
W sprawie "perfekcji murów wykonanych przez starożytnych" dostajemy sporo e-maili.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Wednesday, February 28, 2018 1:23 PM
To: nautilus@nautilus. org. pl <nautilus@nautilus.org.pl>
Subject: Megalityczne odkrycia z Ameryki południowej HD. PL.
Jestem pod wrażeniem dokładności spasowania megalitycznych konstrukcji.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=15&v=L3S5ULoPXgc
https://www.google.pl/search?q=sacsayhuaman&client=firefox-b-ab&dcr=0&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj2kIPIzMjZAhVLhqYKHeV2CHUQ_AUICigB&biw=1351&bih=562
Pozdrawiam,
JR
Polecamy także znakomity film "Tajemnice Piramid", gdzie jest bardzo dobrze pokazane bezradność współczesnej nauki, która próbuje wyjaśnić perfekcyjną obróbkę kamieni przez starożytnych zwykłym zdaniem "jakoś to zrobili i tyle".
Już po publikacji w serwisie otrzymaliśmy bardzo ciekawe zdjęcie od naszej czytelniczki. Natychmiast postanowiliśmy je dołączyć do tej publikacji.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Saturday, March 3, 2018 1:55 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: dotyczy artykułu Mury inkaskiego kompleksu Sasayhuanman
Witam serdecznie Załopgant Mayanka i posyłam pozdrowienia oraz mega ilosci dobrych energii Kapitanowi i Całej Ekipie Nautilusa!
Po przeczytaniu wpisu o budowlach inków na terenie dzisiejszego Peru oraz Boliwii od razu włączyła się mi retrospekcja z przed ok półtora roku , kiedy to miałam radość i okazje, osobiście eksplorować tamte tereny. Energie wspaniałe, odczuwalne nawet w dzisiejszych czasach.
W załączniku posyłam teraz jedno zjdęcie . Jest to wg. naszej indiańskiej przewodniczki najmniejszy element kamienny wmurowany, dopasowany w mury Twierdzy. To jest oryginalny kawałek, nic współcześnie sztukowanego.
I rzeczywiście jest wielkości paznokcia u kciuka w ręce człowieka.
pozdrawiam [dane do wiad. FN]
Nasza czytelniczka wśród różnych zdjęć niezwykłych kamieni przysłała także fotografię czegoś mało znanego, czyli złotą mapę nieba.
[...] w załacznikach przesyłam kilka moich prywatnych zdjęć wykonanych w czasie wyprawy do Peru i Boliwii i 2016 roku. Są tam dwa interesujace zdjęcia przedstawiające sporej wielkości tablicę wykonana ze złota na której znajduje się tzw. Mapa Nieba. Rzeczywiście ogromne wrażenie sprawia widok tych budowli i kamiennych ścian ściśle dopasowanych głazów.Energie tam nadal cudowne sa i jak sądzę, jakie były, sa to i takie pozostaną.
Pozdrawiam serdecznie !
Komentarze: 0
Wyświetleń: 7230x | Ocen: 8
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie