Czw, 1 wrz 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN
Podczas pokazów AIR SHOW RADOM 2005 została wykonana fotografia pokazująca obiekt UFO.
Niezwykłe okoliczności wykonania tego zdjęcia sprawiły, że zdecydowaliśmy się je pokazać
28 sierpnia odbyły się pokazy lotnicze Air Show w Radomiu. Obecny na tych pokazach pan Krzysztof Jagiełło wykonał kilka zdjęć, a na jednym z nich zobaczył niezwykły obiekt. Oto mail, jaki przysłał do redakcji NAUTILUSA:
Witam serdecznie, wczoraj to jest w niedzielę (28 sierpnia 2005 przyp. red.) wieczorem wróciłem z pokazów lotniczych AIR SHOW RADOM 2005, miałem ze sobą aparat, i robiłem zdjęcia, jestem miłośnikiem lotnictwa więc nigdy nie zapominam o nim:) na pokazach lotniczych. Zrobiłem co najmniej 250 zdjęć, z czego 3 mnie zadziwiły, i spowodowały, że piszę ten list.
Mianowicie chodzi o 3 zdjęcia, jakie zrobiłem w odstępie może 1,5 sekundy. Są to zdjęcia grupy akrobacyjnej i nic w tym dziwnego by nie było gdyby nie to, że na jednym są samoloty, na drugim samoloty i "COŚ", a na trzecim znowu samoloty same. Wszystko trwało zaledwie niecałe 1,5 sekundy ....
Jakieś 20 minut temu widziałem wywiad Nautilusa na TVN24 dotyczący "NOL-a" nad Wrocławiem z piątku na sobotę...
Może ja też coś takiego sfotografowałem??? Nad Radomiem w niedzielę:) w dzień???
Przesyłam te fotografię i proszę o analizę czy to błąd jakiś w aparacie czy może rzeczywiście to "COŚ" .. (po amatorskim obliczeniu prędkości wyszło mi że 3600km /h ten obiekt leciał )
W 1998 roku na pokazach lotniczych w Dęblinie inż. Tadeusz Lechowicz wykonał zdjęcie, na którym widać obiekt UFO prawie identyczny jak ten, który przysłał nam pan Krzysztof. Tadeusz Lechowicz był szefem pilotów doświadczalnych Instytutu Lotnictwa na Okęciu.
Zrobił je podczas pokazów lotniczych w Dęblinie ( w niedzielę ) 29 sierpnia 1998 roku, był to Air Show z okazji 80-lecia lotnictwa polskiego. Na zdjęciu widać mijające się Alphajety. Za nimi są smugi z silników. Chciał na pamiątkę zrobić zdjęcie tych samolotów. Kiedy je wykonywał, to nie widział niczego szczególnego. Dopiero po wywołaniu dostrzegł obiekt, który go zafrapował.
Mówi Tadeusz Lechowicz: "Ten obiekt jest 200, 300 metrów nad ziemią. Nie wyżej, gdyż tego dnia podstawa chmur była nisko. Nawet z tego powodu były przerywane pokazy. Były poza tym opady deszczu, ale kiedy robiłem to zdjęcie, to deszczu nie było. Stałem przez trzy godziny na trybunie honorowej i tego obiektu nie widziałem. Nie widziałem go także w obiektywie, kiedy to zdjęcie wykonywałem. Dopiero na odbitce pojawił się dyskoidalny obiekt. Badałem zdjęcie. Czy zabrudzenie kliszy, czy pęcherzyk powietrza. Zaniosłem to zdjęcie do fotolabolatorium Instytutu Lotnictwa. Pod mikroskopem wykluczono uszkodzenie mechaniczne, jak i uszkodzenie kliszy." Tyle Tadeusz Lechowicz. Jest to jedno z najlepszych zdjęć UFO, jakie zrobiono w Polsce. Tadeusz Lechowicz nie stara się przekonywać do niczego, ale mówi o faktach. Także w rejonie Ostródy i Olsztyna jego koledzy lotnicy obserwowali podobny obiekt UFO. Są relacje i zapisy w wojskowych raportach. Teraz mamy kolejne zdjęcie z pokazów.
Czy to możliwe, aby pokazami lotniczymi interesowali się także piloci "obcych pojazdów"? Nasza kolekcja "UFO na pokazach lotniczych" liczy już kilkanaście zdjęć, więc nie może to być przypadek.
Czw, 1 wrz 2005 00:00
Autor: FN, źródło: FN
* Komentarze są chwilowo wyłączone.