Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 7949x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
GOBEKLI TEPE – NAJSTARSZA ŚWIĄTYNIA NA ZIEMI MOŻE ZAWIERAĆ ZAPIS O OSTATNIEJ APOKALIPSIE
Göbekli Tepe jest o tysiące lat starsze niż słynne Stonehenge czy egipskie piramidy. Jest to potężny kompleks składający się między innymi z co najmniej 20 filarów, z których największe mierzą 6 metrów i ważą 60 ton.
Nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, jak starożytnym ludziom udało się zbudować tak ogromne kamienne konstrukcje. Wszystkie słupy pokryte są płaskorzeźbami przedstawiającymi zwierzęta (najwięcej jest lisów, węży, dzików, żurawi i kaczek). W kilku rysunkach dopatrzono się ludzkich postaci, a także gatunków zwierząt, które żyły przed zlodowaceniem.
Wzgórze zostało odkryte już w latach 60. XX wieku, ale badania archeologiczne rozpoczęto dopiero w 1995 roku. Göbekli Tepe przypomina trochę Olimp starożytnych Greków. Wzgórze na szczycie otoczone czymś w rodzaju murów w kształcie okręgów.
Wielkie obserwatorium astronomiczne
Opublikowany w czasopiśmie „Mediterranean Archaeology and Archaeometry” artykuł naukowców z Uniwersytetu w Edynburgu postawił ciekawą tezę - Göbekli Tepe było nie tylko świątynią, ale także obserwatorium astronomicznym. Dobrze zachowane kamienne kolumny na najniższym poziomie wykopalisk pokazują położenie nieba w różnych porach roku. Analizy komputerowe pokazały, że zwierzęta znajdujące się na kolumnowych płaskorzeźbach przypominają znane w starożytności konstelacje.
Dla naukowców najważniejsza okazała się kolumna zwana Kamieniem Sępa. Na podstawie jej analizy doszli do wniosku, że w dolnej części tej kolumny znajduje się płaskorzeźba, której funkcję określają jako „pieczęć z datą”. Na podstawie rekonstrukcji astronomicznych, układu gwiazd i zachodzącego słońca oraz zestawienia tego z danymi archeologicznymi z nieodległych stanowisk ustalono nawet konkretną datę – 10 950 rok p.n.e. (±250 lat).
Ta data odpowiada temu, co ustalili geolodzy jako „początek końca zlodowacenia w Europie”. Kilka innych fragmentów fresków pokazuje martwych ludzi, co może oznaczać, że w tym czasie doszło do jakiegoś dramatycznego wydarzenia, które zmieniło nie tylko klimat, ale w ogóle historię ówczesnej ludzkości. Coraz częściej na serio brana jest hipoteza, że być może ludzie tworzący freski to jedyni ocaleli z potężnego Armagedonu, który powstał po uderzeniu w Ziemię asteroidy, co w konsekwencji doprowadziło do przebiegunowania naszej planety.
Przyszłością Ziemi zajmuje się na naszym pokładzie „Projekt Messing”. Jeden z naszych kolegów z projektu dostał zadanie: przejrzenie naszego archiwum i na podstawie książek i materiałów o przepowiedniach sporządzenie najbardziej prawdopodobnego scenariusza wydarzeń, które czekają naszą planetę w najbliższych latach.
Praca wydawała się ogromnym wyzwaniem, ale już po kilku tygodniach zaczął się wyłaniać obraz dość klarowny. Zakładając, że jasnowidze i media mieli autentyczne „przebłyski jasnowidzenia” i dostrzegli przyszłość, ich relacje powinny być zgodne w co najmniej kilku punktach. Efekty pracy naszego kolegi przedstawimy w dziale FN24.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 7949x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie