Dziś jest:
Niedziela, 22 grudnia 2024
Twierdzenie, że Ziemia to jedyny zaludniony świat w nieskończonej przestrzeni jest równie absurdalne jak przekonanie, iż na całym polu prosa wyrośnie tylko jedno ziarenko.
/Metrodor, filozof grecki z IV wieku p.n.e./
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6016x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
ZNAK O ŚMIERCI BLISKIEJ OSOBY WE ŚNIE
Zaczniemy od "snów o uwolnieniu". Takie sny pojawiają się często wtedy, kiedy dana osoba umiera po ciężkiej i bolesnej chorobie. Wtedy sen ma najczęściej następujący przebieg: pojawia się w nim taka osoba uśmiechnięta, wręcz promieniująca szczęściem, która mówi o tym, jak bardzo teraz jest już wolna i szczęśliwa i jak ją nic nie boli. Takich opisów snów mamy w naszym archiwum bardzo dużo, a raczej tak dużo, że o przypadku nie może być mowy. Ostatnio pisaliśmy w naszym serwisie o okolicznościach śmierci Kory Jackowskiej. Tę podgrupę snów nazywamy właśnie „snami o uwolnieniu”. Warto przypomnieć ten opis.
Bardzo ciekawą historię związaną ze śmiercią Kory Jackowskiej (wokalistki zespołu Maanam) opowiedziała Magdalena Klorek - opiekunka medyczna Kory w ostatnich tygodniach jej życia. Poniżej jej relacja:
- Kiedy zmarła, położyłam się chyba około północy i obudziłam się o godz. 3:33. Trzy trójki, a więc dziewiątka, a dziewiątka to koniec, zwieńczenie. A wiesz, dlaczego się obudziłam? Ponieważ przyśniło mi się, że Kora chodzi po domu i mówi: „Jestem wolna, jestem szczęśliwa”
Mąż artystki, Kamil Sipowicz, także wyznał, że bliscy jego i żony, tej nocy czuli się dziwnie
- Trójka ludzi już mi powiedziała, że o godz. 5.28 mieli silne przeżycia. I to naprawdę tacy ludzie… każdy z innej bajki. A jeden to już skrajny ateista i racjonalista. Zaczynam się zastanawiać, wierzyć w dziwne rzeczy.
Wróćmy jednak do naszej najnowszej poczty. Dostaliśmy e-mail, który trafił do naszego działu XXI PIĘTRO i tam będzie opublikowany, ale także pokażemy go w pasku „aktualności” w tekście o snach, które są znakiem, że bliska osoba odeszła. To trochę inna podgrupa snów, które są znakiem od bliskich, którzy właśnie przekraczają "granicę światła".
Poniżej tekst tej wiadomości, którą dostaliśmy na pokład okrętu Nautilus 18 października 2018.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Thursday, October 18, 2018 12:31 PM
To: nautilus <nautilus@nautilus.org.pl>
Subject: Zmarły kuzyn i sen
Witam.
Piszę, ponieważ przytrafiła mi się taka sytuacja:
W tą sobotę wróciłem do domu o godzinie 3 (nagrywam wesela i akurat nagrywałem godzinę drogi od mojego domu). Wróciłem, umyłem się i poszedłem spać. Kiedy zasypiałem, nagle pojawił się sen/wizja? Chyba sen. Krótki jakieś 10-15 sekund. śniło mi się takie piękne światło i osoba, którą znałem (nie widziałem dokładnie twarzy, bo stała w tym świetle), ale na pewno był to mężczyzna o smukłej sylwetce. Pamiętam, że był szczęśliwy i powiedział "teraz jestem wolny" i chyba dopowiedział coś, że jest szczęśliwy, pożegnał się i poszedł w to światło, a ja się obudziłem.
Było coś koło 4 i sobie wtedy pomyślałem jaki dziwny sen, na drugi dzień go pamiętałem dokładnie, chociaż między czasie miałem też inne sny, których nie zapamiętałem. Chciałem opowiedzieć o nim żonie, ale myślę, po co skoro do niczego nie mogę go przyczepić.
W poniedziałek poszedłem do pracy i słyszę od mamy, że mój kuzyn nie żyje, znaleźli go gdzieś w krzakach. Był bezdomny, miał bardzo duży problem z alkoholem. Miesiąc temu się spił, stanęło mu serce, ktoś go znalazł i go reanimowali i go wyratowali. Lekarz powiedział, że jeszcze raz tak się napije i nie zdążą go uratować, bo ma już tak zniszczone organy wewnętrzne. Nie posłuchał się i pił dalej, zmarł.
Niby te historie się ze sobą nie łączą, ale jakie było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałem się, że kiedy go znaleźli, nie żył już gdzieś około 24 godziny. Pasowałoby to do mojego snu praktycznie idealnie. Czy rzeczywiście przyszedł do mnie się pożegnać? Jeśli tak to dlaczego akurat do mnie? Nie miałem z nim za dużo kontaktu, kilka razy z nim chwilę rozmawiałem, jak dzwonił do drzwi pod domem rodziców. To trochę dziwne, że akurat ja, a nie ktoś inny. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam.
[dane do wiad. FN]
Pięknie dziękujemy za opis snu przysłany do FN – trafia do naszego Archiwum FN. Już kiedyś sygnalizowaliśmy, że osoba zmarła po drugiej stronie jest tak oszołomiona pobytem „w krainie światła” i swoimi nowymi możliwościami, że nie jest w stanie sama kontrolować snów bliskich. Mamy uzasadnione podejrzenia, że takie sny powstają na skutek decyzji i woli potężnych istot duchowych zwanych przez nas „opiekunami”, które zawsze są obecne podczas odchodzenia z ciała materialnego ludzkiej duszy.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6016x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
DRONY NAD USA
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie