Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 8651x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
PO TAJEMNICZEJ MGLE POJAWIŁA SIĘ W DOMU KULA
Historia trafiła do nas w ostatnich godzinach, ale natychmiast nas bardzo zainteresowała z wielu powodów. Jednym z najważniejszych jest to, że absolutnie wierzymy w opis przedstawiony przez świadka, gdyż sami przeżyliśmy spotkanie z takim obiektem. Chodzi o jasną kulę, która zachowywała się w sposób świadczący o tym, że posiada inteligencję. Podobnie ten element związany z dziwną mgłą – ten byt duchowy także jest integralnie związany z pojawianiem się takich kul, choć trudno ocenić, czym jest… opis jest fascynujący i prezentujemy go poniżej.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Friday, November 16, 2018 12:53 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: dziwna mgła
Na Waszą stację natrafiłem nie dawno przeglądając strony internetowe podczas bezsennej nocy. […] Chociaż od tego zjawiska minęło wiele lat, to co zobaczyłem nie daje mi spokoju do dnia dzisiejszego, tym bardziej, że z wykształcenia jestem fizykiem.
Otóż około roku 1987 przyszedłem w odwiedziny do moich znajomych, którzy mieszkali chyba na 5 piętrze w budynku ośmio lub 10 piętrowym w Krakowie. Ją znałem od dziecka, a męża kilka lat. Była chyba późna jesień, bo około 18 było ciemno. Ja siedziałem na wersalce, oni frontem do mnie na krzesłach bokiem przy stole. Byli czymś zajęci, chyba przęglądali zdjęcia. Nagle od strony przedpokoju bardzo silnie powiało przez jakieś trzy sekundy. Oceniam to na jakieś 4 w skali Boforta. Spojrzałem na okno. Było zamknięte. Powiedziałem pójdę zamknąć okno w kuchni i tak uczyniłem. Gdy wszedłem do kuchni, ogarnęło mnie zdziwienie, okno było zamknięte. Podszedłem do okna, aby sprawdzić czy nie ma silnego wiatru tzw. halnego. Była idealna cisza. Więc odwróciłem się i zacząłem wracać, ale przechodząc przez drzwi kuchni zauważyłem na wysokości moich oczu i również niżej przepływającą mgłę przez krawędź futryny. Zjawisko wyglądało jak mgła przelewająca się przez grzbiety górskie lub jak strugi kondensacyjne od skrzydeł samolotu. Spojrzałem dalej i zauważyłem, że mgła podąża przez przedpokój do pokoju. Wszedłem do pokoju. Znajomi siedzieli w milczeniu, nad podłogą na wysokości około 80 cm. zawisła mgła. Taka chmura, miała około 1.5 m długosci i około 50 cm. szerokości. Zjawisko nie trwało długo, jakieś pół minuty. Mgła zaczęła zanikać, natomiast pomiędzy stołem a wersalką zawisła kula. Wyglądała jak ze szkła przeźroczystego, ale bardzo cienkiego, trochę jak bezbarwna bardzo cienka bańka na choinkę.
Miała około 15 cm. średnicy. Nie mogliśmy się mylić, pies kundelek stawał na tylnych łapał, a przednimi starał się dotknąć kuli. Zrozumiałem, że widzę coś, czego więcej w życiu mogę nie zobaczyć. Zwyciężyła ciekawość. Usiadłem na wersalce i zacząłem obserwować kulę z odległosci 0.5 m. Odniosłem wrażenie, że jest obdarzona inteligencją. Zawisła tak, aby pies nie mógł jej dotknąć/brakowało mu 10 cm./ i zawisła dokładnie między nami. Czułem jakby ktoś nam się przyglądał. Miałem kilkakrotnie zamiar jej dotknąć, ale gdy tylko wyciągałem rękę zmieniałem zamiar. Bałem się szoku elektrycznego. Po około 1.5 min kula zaczęła być coraz słabiej widoczna. Z niej powstała mgła w kształcie galaktyki spiralnej, która zawirowała w przeciwną stronę jak wiruje galaktyka, a jedno z ramion rozwinęło się w kierunku kuchni i wszystko rozpłynęło się w przestrzeni.
Od tej pory zrozumiałem, że są byty nie z tego świata pojawiające się w naszej rzeczywistości.
Przy następnym spotkaniu znajomi nie chcieli o tym rozmawiać, twierdzili, że przyszedł zmarły ojciec. Próbowałem opowiedzieć o tym innym osobom, nie chcieli uwierzyć. Mówili to ty mówisz - fizyk, więc zamilkłem na wiele lat.
[dane do wiad. FN]
25 września 2009 roku postanowiliśmy zrobić ciekawe doświadczenie w Bazie FN. Na małym stołeczku ustawiliśmy model piramidy, wokół postawiliśmy kamery i czekaliśmy, co się stanie. Kiedy zaczęło się ściemniać na ekranach monitorów zauważyliśmy pojawienie się ogromnej ilości kul… przypominało to jakiś zdumiewający deszcz. Wszelkie próby odtworzenia tego poprzez rzucanie śmieci, suchej trawy itp. nie dały najmniejszych rezultatów. To po prostu było coś nie z tego świata.
Mnie więcej ok. 19.33 pojawiło się to „coś”. Początkowo myśleliśmy, że to jest światło latarki, którą ktoś z nas porzucił w trawie, ale szybko okazało się, że jest to inteligentna kula o średnicy ok. 25 centymetrów. Jej zachowanie świadczyło o tym, że wchodzi w reakcje z ludźmi (wleciała w głowę naszego kolegi). Jak to wyglądało? Film poniżej.
Mamy dobrą radę dla wszystkich, którzy będą czytali o tym, że był to „pajączek, mały owad, duża wypasiona bakteria na „kamerze” i tak dalej i taj dalej – dostaliśmy ok. 50 hipotez demaskujących i wyjaśniających ten obiekt, które oczywiście były ze sobą nawzajem sprzeczne… - drodzy Państwo, absolutnie odrzućcie te wszystkie bzdury. To był obiekt nie z tego świata.
Wiele lat temu ogłosiliśmy apel do firm zajmujących się profesjonalnie monitoringiem o przysyłanie nam nagrań owadów zarejestrowanych przez kamery przemysłowe. Dostaliśmy imponującą liczbę filmów (ok. 200) z takimi właśnie „obiektami”. Każdy film został uważnie obejrzany i zachowaliśmy je w archiwum jak materiał do porównań w przyszłości. To był bardzo dobry pomysł!
Mamy największy w Polsce (!) zbiór nagrań z monitoringów przemysłowych z przeróżnymi owadami, pająkami itp. Ta kula była czymś zupełnie innym i jesteśmy pewni, że opis naszego czytelnika dotyczył albo takiego samego obiektu albo bardzo podobnego. I jeszcze jedna uwaga – ten obiekt jest widoczny dla ludzkich oczu tylko wtedy, kiedy tego chce. Może stać 10 osób, a obiekt będzie widziała tylko jed
na lub dwie… może być kilkadziesiąt kamer, a obraz kuli będzie rejestrowała tylko jedna kamera. Przy obiektach z innego wymiary zachodzi coś, co my nazywamy „widzeniem szczelinowym” lub widzeniem „selektywnym”. Jest ono dobrze znane w przypadkach spotkań z UFO lub np. objawień maryjnych. O tym aspekcie takich manifestacji powstanie oddzielny tekst w serwisie FN.
Po naszej publikacji odezwał się autor relacji - jego słowa cytujemy poniżej:
[...] Bardzo dokładnie oglądnąłem proponowane filmy. Jednak kula którą widziałem była zupełnie inna. Była widoczna nie uzbrojonym okiem, nie świeciła, miała dokładnie zarysowaną idealną powierzchnię sfery, była przeźroczysta i od początku do końca obserwacji całkowicie nieruchoma. W tej sprawie jest wiele szczegółów do omówienia.
Pozdrawiam [...]
Komentarze: 0
Wyświetleń: 8651x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie