Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 1654x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
PROJEKT KONTAKT – POCZĄTEK
Dla większości ludzi zjawisko UFO to przede wszystkim – jak głosi definicja – Niezidentyfikowane Obiekty Latające, które czasami przecinają niebo, ale w sumie nikt nie wie, czy to rzeczywiście coś – jak to mówią ludzie – „spoza Ziemi”. Czy wierzy przeciętny Kowalski, że są to pojazdy pozaziemskich cywilizacji?
A skąd… śmiech, kpiny, kręcenie kółek na czole – to wszystko bardzo dobrze znają ci, którzy odważyli się na opowiedzenie publicznie o własnym doświadczeniu z UFO. Naprawdę wiedzą o gigantycznej wadze tego fenomenu tylko tacy, którzy mieli okazję na własne oczy zobaczyć takie obiekty i mogli przekonać się osobiście, że ich możliwości przekraczają to, co oferują wszelkie ziemskie drony, samoloty, balony i Bóg jeden raczy wiedzieć, co jeszcze – wtedy dopiero jest jasne, że w naszej przestrzeni powietrznej poruszają się statki powietrzne, które nie zostały stworzone na Ziemi.
Wiemy także my, gdyż przez pokład okrętu Nautilus praktycznie nieustannym strumieniem docierają relacje ludzi, którzy mieli okazję na własne oczy przekonać się, że „to jest prawda”. Kiedy już zrozumiemy, że sprawa z UFO jest tak poważna jak tylko można sobie wyobrazić, to przychodzi kolejny, bardzo ciekawy etap czegoś, co można by nazwać „bezgranicznym zdumieniem.
I wtedy powstaje pytanie: jak to jest możliwe? Ziemię odwiedzają obce cywilizacje, a nie mówią o tym naukowcy? Milczą jak zaklęci nauczyciele czy wszystkowiedzący eksperci w telewizji? Nawet słowem się o tym nie zająknie ksiądz, najlepszy kolega z podwórka, wujek na imieninach, znany aktor czy piosenkarz-autorytet, czy wreszcie ulubiony pan profesor od fizyki?! To jest niemożliwe – myślą ludzie – bo gdyby to była prawda, to na pewno by o tym coś ci wielcy mówili. A skoro milczą, to po prostu tego czegoś… nie ma!
Kiedy sprawy się komplikują? Wtedy, kiedy w grę wchodzi armia, a świadkowie w mundurach pod przysięgą zeznają o tym, że mieli okazję osobiście zetknąć się z obcą, pozaziemską technologią. A naprawdę komplikują się wtedy, kiedy takich świadków jest ok. 300, a wśród nich jest całe dowództwo Bazy Powietrznej RAF. Tak dokładnie było w przypadku personelu bazy RAF Woodbrige w lesie Rendlesham na Wyspach Brytyjskich.
O tej historii pisaliśmy wiele razy na łamach serwisu FN. Jej historia bardzo dobrze została przedstawiona w odcinku serii dokumentalnej „Sekrety Kosmitów”, który przypominamy poniżej.
Nocą 26 grudnia 1980 roku wschodniej bramy bazy Woodbridge pilnowało dwóch wartowników – szeregowcy John Burrough i Budd Parker. W pewnym momencie dostrzegli nad pobliskim lasem światło. Wystraszyli się, czy przypadkiem ktoś nie próbuje zakraść się do bazy, gdzie prawdopodobnie były przechowywane ładunki jądrowe.
Zaalarmowane przez nich dowództwo bazy niezwłocznie wysłało na miejsce domniemanej katastrofy trzyosobowy patrol. W lesie żołnierze dostrzegli światło, które po podejściu okazało się dziwnym obiektem o niezwykłym kształcie i bardzo dziwnej powierzchni przypominającej metaliczne szkło.
Jim Penniston podszedł do obiektu i zaciekawiony dotknął go ręką. I wtedy stało się coś niewyobrażalnego: wokół obiektu pojawiło się jasne światło, a w jego głowie zaczęły pojawiać się dwie cyfry: zera i jedynki w kolejnych sekwencjach. Normalnie człowiek nie byłby w stanie zapamiętać takiego ciągu cyfr, ale tym razem było inaczej.
Penniston wrócił do domu i nadal widział te cyfry. Wziął zeszyt i spisał ciąg liczb. To sprawiło mu wyraźną ulgę – zeszyt odłożył na półkę w domu i nikomu nie powiedział o swojej niezwykłej „przygodzie z liczbami” i obiektem UFO, który przekazał mu ukryte informacje do podświadomości. Dlaczego? Oczywiście bał się, że przełożeni uznają go za człowieka niezrównoważonego psychicznie, a on straci pracę. Zeszyt przeleżał kilkadziesiąt lat aż do momentu, kiedy Penniston przeszedł na emeryturę.
Wysłał materiał specjalistom z USA i Australii. Niezależnie od siebie odczytali tę wiadomość i brzmiała ona dokładnie tak samo. Była tam mowa, że obserwują ludzkość. Ale było tam coś więcej – siedem lokalizacji (długości i szerokości geograficznych) miejsc na Ziemi. Niestety nie było wyjaśnione, dlaczego te miejsca są ważne i dlaczego znalazły się w przekazie od obcych. Poniżej przekaz i lokalizacje z książki „Encounter in Rendlesham Forrest”, którą mamy w naszym archiwum na pokładzie okrętu Nautilus.
12 lat temu zainteresowaliśmy się tym incydentem uznając, że wydarzenia w bazie RAF-u w 1980 roku są absolutnie najciekawszym przypadkiem Bliskiego Spotkania Trzeciego Stopnia w historii. Nigdzie nie było tylu super-wiarygodnych świadków (wojskowych zeznających pod przysięgą), nigdy obiekt UFO (czy raczej jego załoga) w tak jednoznaczny sposób nie przekazał konkretnej wiadomości. Zaczęliśmy ściągać książki na ten temat z całego świata, a także nagrywać wszelkie programy na ten temat, które ukazały się w stacjach tematycznych. W 2014 roku poszliśmy jednak krok dalej.
Czy ktoś coś robi z tym przekazem? Nikt?!
Ustaliliśmy, kto w Wielkiej Brytanii zajmuje się sprawą Incydentu w Rendlesham. Zaczęliśmy pytać naszych brytyjskich kolegów, czy ktoś próbuje cokolwiek zrobić z informacją, którą w tak spektakularny sposób otrzymał Jim Penniston. Są podane konkretne lokalizacje na świecie, jest wręcz zaproszenie do kontaktu, więc naturalnym byłoby pojechać w te miejsca i spróbować coś zrobić. Cokolwiek! W odpowiedzi usłyszeliśmy, że „pomysł ciekawy”, ale nie ma nikt na takie rzeczy czasu. Sprawdziliśmy sprawę w USA i w Australii. Okazało się, że tam incydent w Rendlesham jest prawie nieznany, gdyż Stany Zjednoczone mają Roswell, a Australia własne historie i tylko tym się nasi koledzy interesują. Zostaliśmy z tym zupełnie sami i wtedy powstał „Projekt KONTAKT” w ramach Fundacji Nautilus.
Wybraliśmy Naxos jako punkt pierwszy
Podjęliśmy decyzję, że skoro nikt na świecie nie zamierza coś zrobić z przekazem z Rendlesham, to w takim razie zrobimy to sami. Z siedmiu lokalizacji wybraliśmy jedną – Portarę na Wyspie Naxos.
Powodów przemawiających za Naxos było bardzo dużo, ale jeden był najważniejszy – lokalizacja „bramy” dawała szansę, że będziemy w stanie spokojnie przeprowadzić eksperyment.
Skąd jesteście?
Na czym miał polegać eksperyment? Był on bardzo prosty. Pod bramą w trakcie medytacji chcieliśmy przekazać proste pytanie, na które oczekiwaliśmy odpowiedzi. Pytanie musiało być na tyle jednoznaczne, aby odpowiedź także była jednoznaczna. I tak wszelkie warianty pytania w stylu „jakie macie plany wobec Ziemi?” odpadały ze względu na zbyt skomplikowaną odpowiedź, która musiałaby się pojawić. Wybraliśmy więc najprostsze pytanie z możliwych: „skąd jesteście?”
Była kwietniowa noc 2015 roku, kiedy nasza ekipa założyła tymczasowe stanowisko badawcze u podnóża Portary. W czasie medytacji i przekazywania wiadomości nie wydarzyło się nic szczególnego, choć natychmiast pojawiły się kule „orbs”.
Był jednak jeden moment, w którym… ale o tym będzie w kolejnej odsłonie naszego Projektu KONTAKT, czyli w LIVESTREAM FN z pokładu okrętu Nautilus, który rozpocznie się 23 grudnia 2018 roku o 21.00
Tu mała uwaga techniczna. Jak pewnie zauważyliście mamy bardzo poważny kłopot z serwerem, a nasz główny informatyk i twórca oskryptowania z powodów osobistych nie jest stanie nam pomóc (spokojnie na Pana czekamy drogi Panie Marcinie – niech Pan się trzyma… jesteśmy z Panem!).
Już kiedyś kilka lat temu była taka sytuacja i wtedy także nie było jakiegoś szczególnego powodu występowania nagle błędu „Server Overload”. Prowadzimy rozmowy z firmą, od której kupujemy przestrzeń na serwerze, a także robimy wszystko, co w naszej mocy… Jest zdecydowanie lepiej, ale nadal pojawia się ten upiorny błąd.
Wszyscy, którzy 23 grudnia zdecydują się do nas dołączyć na pokładzie okrętu Nautilus powinni pamiętać, że transmisję LIVESTREAM-u będzie można oglądać bezpośrednio z naszego kanału na youtube, czyli:
https://www.youtube.com/NautilusFundacja
Nie spodziewamy się zbyt wielu osób, ale… serwery youtube na pewno sobie poradzą z transmisją.
Na koniec mamy bardzo ważny materiał dla wszystkich, którzy śledzą Projekt KONTAKT. To relacja głównego uczestnika tych wydarzeń – pana Mariusza. Jest to rozmowa telefoniczna ze świadkiem, która była nagrana bezpośrednio po tym, jak przesłał nam filmy wykonane przez syna. Wtedy jeszcze byliśmy pewni, że mamy program o Rendlesham, który słychać „w tle” nagrań z UFO… potem okazało się, że musimy poprosić o pomoc naszych czytelników i tak wreszcie z ogromnym wysiłkiem udało się ustalić, że chodzi o program z serii „Zjawiska Paranormalne”, odcinek „Spotkania z Obcymi?” z 2012 roku.
W tej historii są zdjęcia, są filmy, ale podobnie jak w historii ze Zdanów – to nie one są najważniejsze. Tutaj po prostu obezwładnia wiarygodność świadków. Po prostu odbiera mowę. Byliśmy u tej rodziny w domu, spędziliśmy tam wiele godzin, poznaliśmy, jak żyją i jak spędzają wolny czas, a nawet dowiedzieliśmy się więcej od ich dalszej rodziny i możemy zapewnić z całą mocą: nie ma tam nawet grama oszustwa, inscenizacji, „taniego teatru” czy idiotycznego „robienia modeli, których nikt nie jest w stanie do dziś wykonać, choć próbowało wielu…” – tam jest czysta, poruszająca prawda. Tę prawdę słychać także w głosie p. Mariusza, słychać ją w każdym słowie wypowiadanym przez niego. Poniżej ten materiał:
I na koniec przypomnienie jeszcze jednego materiału o tej sprawie. Rozmowa z p. Pawłem, osoby związanej rodzinnie z uczestnikami tego incydentu z UFO, który przekazał nam informację o tej sprawie i który powtarza to, co my znakomicie wiemy: tam nie ma żadnej manipulacji ze strony tej rodziny, a wiarygodność świadków/uczestników jest „poza skalą”.
I jeszcze jedna sprawa - czerwony element "pod obiektem" świeci się własnym światłem! To bardzo ważna kwestia związana z dokumentacją tego przypadku. O tym i nie tylko o tym w najnowszym DZIENNIKU POKŁADOWYM... zapraszamy do lektury!
Komentarze: 0
Wyświetleń: 1654x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie