Dziś jest:
Wtorek, 3 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6947x | Ocen: 1
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
KRZYSZTOF JACKOWSKI: NA JESIENI WYDARZY SIĘ JAKAŚ MASAKRA, OD KTÓREJ ZACZNIE SIĘ WOJNA
Jasnowidz Krzysztof Jackowski polubił bardzo multimedialny kontakt ze swoimi fanami i za pośrednictwem youtube wykonuje tzw. transmisje na żywo. Podczas jednej z ostatnich przepowiedział dość osobliwy konflikt, który – tak można się domyślać - wydarzy się na Bliskim Wschodzie. Jasnowidz z Człuchowa uważa, że rozpocznie się od masakry cywilów, która najpewniej spowoduje starcie między Turcją a Stanami Zjednoczonymi. Apogeum ma mieć miejsce na jesieni.
– Mam takie dziwne wrażenie tego roku. Okres od teraz do lipca, może nawet sierpnia będzie okresem w miarę spokojnym w Europie. Natomiast im bliżej jesieni i późnej jesieni, mam wrażenie, że świat nagle się zaniepokoi – powiedział Krzysztof Jackowski.
– Mam odczucie, że może dojść do dyplomatycznego konfliktu lub wręcz militarnego – choć jest to mało prawdopodobne – między Turcją a Stanami Zjednoczonymi. Wszak Turcja są w NATO, USA są w NATO, ale może chodzić o jakieś interesy związane z Turcją – ocenił jasnowidz z Człuchowa.
– Jeżeli tak się stanie, należy bardzo się temu przyglądać, ponieważ od tego konfliktu – a może z tym ten konflikt będzie związany – zaczną się jakieś działania wojenne na Bliskim Wschodzie. Nie do końca może chodzić tutaj o Syrię. Może o Iran, a może jeszcze co innego – stwierdził.
– Na pewno moment konfliktu Turcja-USA będzie zapowiedzią i preludium do czegoś o wiele gorszego. Co się zacznie dziać na Bliskim Wschodzie – ostrzegł Jackowski.
– Wydarzy się jakaś masakra. Będzie się mówiło o słowie „masakra”. Przypomina mi to moje odczucie z grudnia ubiegłego roku. Powiedziałem wtedy, że będzie się mówiło o jakimś regionie w świecie lub państwie – nie wiem gdzie – że to będzie sytuacja beznadziejna. Teraz mi się kojarzy słowo „masakra”. Gdzieś się ona wydarzy – zapowiedział Krzysztof Jackowski.
– Być może ten konflikt między Turcją a USA wydarzy się, bo wcześniej stanie się jakaś masakra – ocenił Jackowski.
– Ja to rozumiem, że stanie się to jakimś cywilom. Ludziom, którzy nie byli żołnierzami. Potem konflikt się zaogni i będzie coraz gorzej – stwierdził jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Mówił również o „kartach mobilizacyjnych”. Jego opis może wskazywać na to, że na jesieni rozpocznie się globalny konflikt, który może odpowiadać zapowiadanej przez media i jasnowidzów Trzeciej Wojnie Światowej.
Oto jego materiał zamieszczony na youtube.
Wizje jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego dotyczące przyszłości Polski czy świata spotykają się z tradycyjnym, uwielbianym od kilku ostatnich lat przez naród nad Wisłą "hejtem i drwiną". I tak słyszymy, że "powinien zająć się trupami, bo to mu dobrze idzie" a porzucić "wizje przyszłości", bo takie wizje to sobie może... A w ogóle, to nic mu się nie sprawdza, a tej zapowiadanej wojny jak nie było, tak nie ma.
O ile znajdywanie zwłok, zakopanych ludzi przez morderców czy ciał samobójców idzie mu "jak z nut", o tyle rzeczywiście wizje przyszłości Polski czy świata trudno mu "umiejscowić w czasie", czego najczęściej domagają się ludzie. Wizja prawdziwego jasnowidza a nie takiego nijakiego - w ich mniemaniu - to konkretna data, tu i tu, będzie tak i tak i konkret za konkretem. Nie ma konkretu? A, to żaden jasnowidz. Jest to ocena nie tyle niesprawiedliwa, co całkowicie błędna, gdyż akurat wizje dotyczące przyszłości są z natury rzeczy obarczone "marginesem ogólności" zawsze. I tym je różni od wizji typu "mąż zamordował żonę, potem wziął jej zwłoki i zakopał pod lasem". Tu może być konkret, ale w wizjach "na świecie będzie wojna" nigdy taki konkret się nie pojawi, gdyż jasnowidz wyczuwa tylko ogólną energię. Ale ludzie oczywiście tego nie rozumieją i takie wyjaśnienia "ich nie interesują".
Ich światopogląd ukształtowały filmy z Holywood, gdzie jak jest jasnowidz, to mówi konkretnie, nie "owija" i trafia "bach - bach" wszystko. Jackowski tego nie robi? A... to niech zajmie się trupami.
Z Krzysztofem Jackowskim jest jeszcze jeden mały "aspekt", który czasami - mamy takie wrażenie - wpływa na to, co mówi w swoich wizjach. Jego poglądy są bliskie jednemu światopoglądowi, który ostatnio w Polsce zyskał ogromną popularność i który przebija w jego wypowiedziach o polityce. On nie mówi konkretnie, ale czuć na kilometr, kogo "nienawidzi", kim "gardzi", kogo „by gonił gdzie pieprz popadnie”, po której jest stronie itp. My to także dostrzegamy od lat, podobnie jak wielu naszych czytelników zniesmaczonych jego oczywistą miętą do... tutaj postawmy kropkę, ale ludzie śledzący jego wypowiedzi w sieci na pewno wiedzą, co powinniśmy napisać po tych trzech kropkach. Oczywiście zawsze pozostaje pytanie: czy to jest jego autentyczna wizja, czy też ogromne chciejstwo i jego wewnętrzna fascynacja "tym czy owym panem goniącym obcych" każe mu wygłaszać peany na jego cześć, jak to on "okaże się czarnym koniem" w tych czy innych politycznych starciach. Szkoda, że tak jest, ale tego nie zmienimy.
W każdym razie warto oceniając Krzysztofa Jackowskiego i jego "wizje przyszłości" być sprawiedliwym – wiele jego wizji okazało się fenomenalnie trafnych, jak przewidzenie przyszłości Lecha Kaczyńskiego (cyt. widzę, jak będzie „spał” na katafalku) czy trafne wskazanie połowy września 2008 roku jako „początku wielkiego kryzysu bankowego”, kiedy jeszcze nikt nie dopuszczał nawet myśli, że na świecie będą kłopoty z jakimiś bankami… Radzimy więc uważnie słuchać tego, co o przyszłości mówi jasnowidz z Człuchowa i wybaczać mu jego „ciągłe zapowiadanie wojny, której jak nie było tak nie ma”, gdyż może on mieć rację mówiąc, że ta wielka wojna na naszej planecie już się toczy od kilku lat. Co prawda granaty nie rozrywają ludzi na strzępy, a bomby atomowe nie równają miast z powierzchnią ziemi, ale jest to etap cichy. Trochę gospodarczy, trochę strategiczny. Ten, o którym wszyscy mówią „no… to jest wojna, to rozumiem!” jest dopiero przed nami.
Zapraszamy do wzięcia udziały w naszej ECHO-SONDZIE w serwisie FN. Zadaliśmy proste pytanie:
Jasnowidz Krzysztof Jackowski podczas transmisji na żywo przepowiedział konflikt, który najpewniej wydarzy się na Bliskim Wschodzie. Jasnowidz z Człuchowa uważa, że rozpocznie się od masakry cywilów, która najpewniej spowoduje starcie między Turcją a Stanami Zjednoczonymi. Apogeum ma mieć miejsce na jesieni. Czy wierzysz, że tak się stanie?
Komentarze: 0
Wyświetleń: 6947x | Ocen: 1
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie