Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 4293x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
PRZYPADEK UFO W VARGINHII – CZY OBCE ISTOTY ZOSTAŁY SCHWYTANE PRZEZ WOJSKO?
Wydarzenie miało miejsce 20 stycznia 1996 roku. O godzinie 8:00 rano miejscowa straż pożarna w miejscowości Varginha (miasto w południowej Brazylii) dostała dziwną informację. Anonimowy rozmówca relacjonował, że w parku na terenie podmiejskiej dzielnicy Jardim Andere ukrywa się jakiś tajemniczy stwór.
Na miejsce pojechali strażacy myśląc, że chodzi o jakiegoś dzikiego psa. Przez kilkadziesiąt minut nie byli w stanie zobaczyć cokolwiek, ale kiedy schodzili po stromym zboczu, na granicy drzew pojawiła się drobna, mierząca najwyżej metr dwunożna istota o krwistoczerwonych oczach i dziwnie połyskliwej, brązowej skórze. Według świadków ranne stworzenie miało na czole trzy spore zgrubienia, a zamiat ust niewielki otwór, z którego wydobywał się dziwny dźwięk, przypominający bzyczenie pszczół.
O sprawie została zaalarmowana miejscowa jednostka wojska, która otoczyła cały rejon szczelnym kordonem. Całe zdarzenie obserwował pomocnik murarza, Henrique Jose, siedzący na dachu domu położonego nieopodal miejsca zdarzenia. Według jego relacji strażacy schwytali niezwykłą istotę w sieć, a następnie wepchnęli do drewnianej klatki i przekazali żołnierzom. Po chwili cały teren zupełnie opustoszał.
Tego samego dnia popołudniową porą, miejscowy badacz UFO, Ubirijara Franco Rodrigues, który nic nie wiedział o porannym zdarzeniu, odebrał alarmujące telefony, z których wynikało, że około godziny 15:30 w pobliżu parku trójka dziewcząt widziała jakąś dziwną istotę. Rodrigues jak najszybciej skontaktował się z dziewczętami. Pokazały mu one mur, pod którym widziały skuloną postać z trzema guzami na głowie. Przerażone dziewczyny uciekły do domu, myśląc, że to „diabeł”. Istota była przerażona i bezbronna. Kuliła się i drżała.
Straż pożarna i wojsko dostały szereg informacji od zaniepokojonych mieszkańców o pojawieniu się drugiego osobnika, takiego samego jak pierwszy. Na miejsce przybyły specjalne oddziały i na oczach zgromadzonych mieszkańców urządzono kolejne polowanie. Gdy w końcu udało się schwytać drugą istotę, wojsko błyskawicznie zlikwidowało wszelkie ślady wydarzenia.
Sprawą zajęło się dwóch brazylijskich badaczy UFO - Ubirijara Franco Rodrigues i Rodrigues e Paccani. Wydrukowali ulotki, które zawierały prośbę skierowaną do świadków. Wkrótce do Rodriguesa i Pacacciniego zgłosiło się ponad 60 naocznych świadków zdarzenia. Wiadomo było, że 20 stycznia 1996 roku w dzielnicy Jardim Andere rozegrały się dwa niezwykłe wydarzenia. Udało się dzięki temu ustalić w miarę dokładny przebieg wydarzeń. Wszystko wskazywało na to, że stworzenie złapane w sobotę rano zostało przewiezione do Szkoły Oficerskiej, w leżącym na południowy wschód od Varginha - mieście Tres Coracoes.
W początkach roku 2003 Varginhę odwiedził Roger Leir, amerykański ufolog i znany lekarz, który dzięki swemu 50-letniemu doświadczeniu w badaniach UFO zetknął się z różnymi rodzajami przypadków, między innymi z implantami prawdopodobnie wszczepionymi w trakcie operacji dokonywanych przez Obcych. Wizyta owa stanowiła doskonałą okazję do zweryfikowania istnienia pewnych "sekretnych" świadków wydarzenia w Varginhii, o których wspominali wcześniej badacze. Przesłanki do takich twierdzeń zaistniały już w roku 1997, kiedy to przedstawicielom lokalnej i krajowej prasy pokazano - obligując ich do etycznego zachowania tajemnicy - dwa nagrane na video wywiady ze świadkami wojskowymi, którzy uczestniczyli w tamtych wydarzeniach.
Jednocześnie nie możemy przyjmować jako dowodów oświadczeń wydanych w ścisłej tajemnicy - tym samym mających ograniczoną lub wręcz żadną wartość; sprawą zasadniczej wagi jest udowodnienie opinii publicznej i naukowcom, iż takie oświadczenia naprawdę istnieją. W tym właśnie celu Roger Leir udał się do biura swego kolegi - znanego doktora w Varginhii z ponadtrzydziestoletnim doświadczeniem zawodowym, będącego członkiem jednej z najbardziej tradycyjnych rodzin w całym regionie.
Znany w kręgach amerykańskich ufologów jako "Doktor", zgodził się on na przyjęcie Rogera Leira i - po oczywistej chwili wahania - potwierdzenie tego, co widział w styczniu 1996 roku w jednej z sal Szpitala Regionalnego na południe od Minas Gerais. W ciągu przeszło trzygodzinnej rozmowy Roger Leir usłyszał od swego brazylijskiego kolegi potwierdzenie, iż schwytano drugą istotę o niezwykłych cechach fizycznych. "Doktor" ujawnił nowy szczegół, nieznany badaczom aż do tamtej chwili.
Ranna istota
Wedle słów "Doktora" - który nie zgadza się na ujawnienie prawdziwych personaliów - ciało istoty pokryte było ranami różnego rodzaju i stopnia. Stwierdził, że został pilnie wezwany przez pracownika wojskowego odpowiedzialnego za przetrzymywanie istoty i opisał swe całkowite zaskoczenie na widok czegoś, czego nigdy wcześniej nie widział i o czym nigdy wcześniej nie słyszał. Jego stwierdzenia dotyczące wyglądu istoty nie różniły się od wielu innych opisów innych świadków, lecz potwierdził, że gdy zobaczył istotę, była ona z pewnością żywa.
Stwierdzenie to stanowi jeszcze jedno z wciąż wzrastającej liczby oświadczeń wojskowych, policjantów, lekarzy, urzędników szpitalnych, świadków cywilnych etc. Nie należy jednak zapominać o konieczności selekcji zebranych informacji, z których część może mieć bezpośredni wpływ na samego badacza. Oto pewien przykład wybrany specjalnie w celu wskazania na konieczność zachowania neutralności argumentacji, tak niezwykle istotnej przy dyskutowaniu o UFO i podobnych zjawiskach. Jedną z ulubionych procedur ufologów z tzw. obozu obiektywnego - a nie mistycznego - jest skupianie uwagi na oświadczeniach wolnych od osobistych wrażeń, co jest szczególnie ważne w przypadku zeznań świadków dotyczących własnych zmian emocjonalnych w chwili zdarzenia.
/zdjęcie pokazujące trzy dziewczyny, które spotkały niezwykłą istotę/
"Doktor" - który początkowo uporczywie twierdził, że do wspomnianego szpitala wezwano kolegę - przyznał w końcu, iż to on sam był lekarzem, o którym mowa i zdecydował się na zaufanie amerykańskiemu badaczowi i opowiedzenie mu wszystkiego. "Doktor" wydawał się poruszony i podając nam nowe szczegóły dotyczące tego przypadku stwierdził z poważnym wyrazem twarzy, że kiedy próbował zbadać rany na ciele istoty, nagle poczuł "jakby moje ręce były sterowane" i "że wydawało się, iż światła nagle pożółkły" oraz "że moja percepcja się zwiększyła". Są to transkrypcje jego wypowiedzi.
"Doktor" powiedział także, iż nie rozumie fizjologii organizmu, który badał, chociaż była to niewątpliwie istota antropomorficzna, posiadająca głowę, tułów i członki. "Doktor" nie słyszał, żeby istota wydawała z siebie jakiś dźwięk, nie wspomniał też o słynnym "cienkim, rozszczepionym języku", o którym mówili inni świadkowie medyczni i wojskowi. Twierdzi, że widział powolne ruchy istoty, co stanowiło dowód, że wciąż żyje, nie chciał jednak ospowiedzieć na pytanie, czy istota oddychała.
Oto przykład trudności, jakie stwarza podobne stwierdzenie. Nie wiemy, do jakiego stopnia szok psychiczny i zmiany emocjonalne u tego profesjonalisty w wyniku zetknięcia z nieznanym miały na niego taki wpływ, że wywołały niecodzienne wrażenia. Z oczywistych powodów takie zmiany występują znacznie częściej u osób o dużej wiedzy technicznej i wyrafinowanej kulturze. Kontakt z sytuacją, której nie da się wyjaśnić akademickimi założeniami oznacza wzmożoną wrażliwość na tego typu szok. Dlatego też opisane wrażenia mogą po prostu stanowić efekt takiej wzmożonej wrażliwości. Absurdem byłoby zakładanie, że rzekomo psychiczna interakcja pomiędzy lekarzem a stworzeniem stanowi dowód na inteligencję istoty lub też - co jeszcze bardziej absurdalne - że "Doktor" znajdował się w kontakcie z czymś telepatycznym lub z podobnymi siłami. Tego typu stwierdzenia zdarzają się jednak dość często.
Materiał ten należy do Brazylijskiego Magazynu UFO (Brazilian UFO Magazine) i został opublikowany w wydaniu #100 w czerwcu 2004 roku.
Cala historia wydarzenia znajduje się w materiale wideo z naszego archiwum FN.
UWAGA! NAJNOWSZE RELACJE O OSTATNICH OBSERWACJACH UFO W SERWISIE FN EMILCIN.COM
http://www.emilcin.com/relacje,515,ufo-nad-zabkami-k-warszawy---23-czerwca-2019.html
Poszukujemy świadków obiektu, który tak wyglądał:
Komentarze: 0
Wyświetleń: 4293x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie