Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 3646x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
ZWIERZĘTA I ICH SZÓSTY ZMYSŁ
Zwierzęta widzą znacznie więcej niż ludzie – to prawda znana od wieków. Oczy naszych czworonożnych przyjaciół dostrzegają energie lub obiekty, które zwykłe ludzkie oko po prostu nie dostrzega. Ile razy czytaliśmy opisy sytuacji, kiedy to pies lub kot „wodził za czymś niewidzialnym wzrokiem”, co akurat poruszało się po pokoju.
Zdarzało się, że po śmierci któregoś z domowników pies nagle patrzył się w pusty kąt i zaczynał skomleć i merdać ogonem w sposób, w jaki zawsze witał taką osobę. Ostatnio zebraliśmy kilka intrygujących relacji dotyczących tego, że ludzie na kilka dni przed swoją śmiercią mają nad sobą tzw. białą aurę, o której mówią jasnowidze (pisaliśmy o tym wiele razy) i którą wyraźnie widzą zwierzęta. To są fascynujące i w pewien sposób przerażające relacje, kiedy takie zachowanie zwierząt było swoistym „zwiastunem śmierci”.
Ostatnio jeden z naszych znajomych opowiedział historię swojego kuzyna, który miał jechać razem z kolegami do miejscowości obok. Jego pies nie chciał go wypuścić, zachowywał się bardzo dziwnie. Skomlał, zębami przytrzymywał jego ubranie. Mężczyzna odgonił psa i oczywiście poszedł do samochodu znajomych. Pies cały czas był potwornie zdenerwowany, co zauważyła matka tego chłopaka. Godzinę później przyszła tragiczna wiadomość – samochód miał wypadek, dachował, a dwie osoby zginęły, w tym także jego kuzyn.
Pies w jakiś niezrozumiały sposób wyczuł, że zbliża się ogromne niebezpieczeństwo, śmieć dla człowieka i próbował powstrzymać jego wyjście. Dostajemy sporo opowieści o naszych „młodszych braciach” – oto przykład pierwszy z brzegu.
From: […]
Sent: […]
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Zdarzenie - szósty zmysł zwierząt, emanacja siły i sen
Witam,
Piszę do Państwa, ponieważ kilka dni temu usłyszałem historię, która sprawiła, że poczułem (tak jak to Państwo mówicie) "zimny powiew kosmosu".
W historii tej pojawia się wątek "szóstego zmysłu" zwierząt, snu oraz emanacji złej energii (przynajmniej tak to interpretuję). Sprawa miała miejsce w niedzielę 24.05.2015r. w Krakowie. Bliska mi osoba (nazwijmy ją Magda) opowiedziała mi o zdarzeniu do jakiego doszło u jej koleżanki Beaty. Jak się okazało w odwiedziny przyjechała do niej ich wspólna znajoma (dla dalszej opowieści Iza), z którą Magda nie utrzymywała już kontaktu od dłuższego czasu. Znajomość zerwała po tym, gdy po kilkuletniej przyjaźni, zrozumiała, że Iza ma na nią ogromnie zły wpływ - m. in. używki, wagary w szkole, totalnie destruktywne podejście do ludzi i świata. Magda czuła się po prostu źle w towarzystwie Izy (mówi o takim wewnętrzym uczuciu, że "coś jest nie tak"). Z tego co wiem, Iza pochodzi z rozbitej rodziny i totalnie odcięła się od wiary w Boga, a wręcz nie ukrywa, że wyznaje kult szatana!
Wieczorem 23.05., osoby, które były w mieszkaniu zauważyły, że kot należący do Beaty nieustannie wpatruje się w Izę - wręcz nie spuszcza z niej wzroku. W pewnym momencie nawet pojawiły się zabawne komentarze z tym związane.
W pewnym momencie, gdy Iza wstała, kot rzucił się na nią! Wszyscy byli zszokowani sytuacją, a tym bardziej Beata, która potwierdza, że zwierzak nigdy nie wykazywał jakichkolwiek oznak agresji. Kot atakował na tyle zaciekle, że nie można było go odciągnąć od ofiary. Skończyło się na zadrapaniach i ugryzieniach.
W nocy doszło do drugiego ataku zwierzęcia - tym razem na chłopaka Beaty, co również było niezrozumiałe, ponieważ jest on stałym mieszkańcem tego miejsca i nigdy taka sytuacja nie wydarzyła się. Według relacji Beaty, zadrapania na ręce chłopaka, wywołane atakiem, ewidentnie przypominały znak krzyża!
Zaczął się następny dzień (24.05.). Iza nadal przebywała w mieszkaniu. Pomimo wcześniejszych wydarzeń, poranek zaczął się normalnie. Jednak w pewnym momencie Iza bardzo nerwowo zapytała Beatę o obrazek na parapecie przy oknie przedstawiający Jezusa. Pytała m. in. dlaczego i po co jej ten obrazek. Gdy Beata odpowiedziała, że wierzy w Boga i modli się przed obrazkiem, Iza wpadła w totalny szał i zaczęła na nią krzyczeć! W tym momencie kot, znowu wkroczył „do akcji”, atakując Izę. Gdy emocje w miarę opadły, Beata spostrzegła, że obrazek z wizerunkiem Jezusa, który postawiony był na parapecie w centralnej części okna, przesunięty jest do jego krawędzi, tak, że twarz Jezusa była przysłonięta elementem do regulacji żaluzji okiennych! Ze wszystkich możliwych położeń obrazka, było to jedyne, gdzie cokolwiek mogło zasłonić twarz – do tego w sposób idealny! Beata zarzeka się, że nigdy nie przestawiała obrazka i zawsze stoi on na parapecie w centralnej części okna, a sama Iza nie miała z nim styczności.
Co ciekawe po cały zdarzeniu, kot ani na minutę nie opuszczał tego pokoju, tak jakby chciał go pilnować. Bata, ze strachu, przez tydzień starała się nie wchodzić do pomieszczenia. Jej mama opowiedziała o tym zdarzeniu księdzu, który jednoznacznie stwierdził, iż wydarzenia te związane są bezpośrednio z Izą oraz koniecznie należy poświęcić wodą wszystkie rzeczy w mieszkaniu, szczególnie te, których Iza dotykała, a także osoby, z którymi miała styczność.
Powiedział również, że niektóre opętane osoby, są wręcz chronione przez złe siły. A zwierzęta takich ludzi wypełnionych złą energią wyczuwają.
Pozdrawiam załogę.
Marcin
Na koniec ciekawostka dotyczącego kota, który zawsze przychodzi do naszej Bazy FN, kiedykolwiek nasza załoga pojawia się na miejscu. Jeden z naszych kolegów z ekipy dostał ciekawą informację od jasnowidza z Projektu Messing. Te informacje jasnowidz odczytał na podstawie wpatrywania się w fotografię pokazującą niezwykłe oczy naszego przyjaciela, który od tylu lat jest najważniejszym bywalcem Bazy FN. Trudno ocenić te informacje jednoznacznie, ale część z nich jest prawdziwa z ogromnym prawdopodobieństwem.
Kot
Poniżej materiał z naszej Biblioteki Wideo FN.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 3646x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie