Dziś jest:
Piątek, 29 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 5003x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
NIEZWYKŁA SIŁA PRZEZNACZENIA – KOLEJNA HISTORIA TRAFIA DO ARCHIWUM FN
Czym jest przeznaczenie? Na to pytanie dostajemy natychmiast cały wachlarz mądrych i encyklopedycznych odpowiedzi. Z punktu widzenia wiedzy zebranej przez FN przeznaczeniem jest, na co nie mamy wpływu, a dostajemy „w pakiecie” już na starcie gry zwanej życiem.
I od razu widać, że jest wielka niesprawiedliwość, gdyż jedni dostają urodę, zdrowie i miłe i dostatnie życie, a inni od dziecka muszą zmagać się z potworną biedą lub śmiertelnymi chorobami, których ciężar bardzo często przygniata młode życie i dzieci chore na raka umierają nie mając szansy być dobrym czy złym – po prostu przeznaczenie kończy ich życie.
Tajemnica śmierci małych dzieci na skutek śmiertelnych chorób jest czymś, z czym nie mogą sobie poradzić kościelni teolodzy. Mimo nieprawdopodobnych „łamańców/wygibasów” które zawsze od nich słyszymy o tym, jak to Bóg takie dzieci obdarował łaską choroby czy że dzieci ‘dostaną nagrodę w niebie po łasce cierpienia’ czuć na kilometr, że osoby zakładające istnienie tylko jednego życia i negujące reinkarnację z problemem ‘śmierć małego dziecka na raka’ sobie nie poradzą. Gdyż wyjaśnienie tego bez założenia istnienia karmy czyli przeznaczenia z poprzednich wcieleń jest po prostu niemożliwe.
Przez 30 lat budowania archiwum Fundacji Nautilus zebraliśmy setki relacji ludzi o tym, jak bardzo często w zadziwiający sposób były ze sobą związane losy ludzi, których nagle ścieżki się przecinały i wtedy okazywało się, że do głosu dochodziło przeznaczenie. I nie mówimy tutaj o tzw. związkach, gdyż to zupełnie inna para kaloszy. Przeznaczenie pokazuje dziwne powiązania pomiędzy ludźmi w sposób, który czasami wprawia w bezgraniczne zdumienie.
Można by w nieskończoność podawać przykłady historii pokazujących, że między ludźmi istnienie przeznaczenie. Pamiętamy historię z 1993 roku. Dwóch śmiertelnych wrogów mieszkających w domach obok siebie przy jednej ulicy prowadziło ze sobą spór.
Niezależnie od siebie razem z rodzinami przebywali nad polskim morzem. Doszło do wypadku samochodowego, w którym obaj panowie zginęli – każdy z nich jechał własnym samochodem. Jakie jest prawdopodobieństwo, że dwaj zaciekli wrogowie będą akurat w jednym miejscu na skrzyżowaniu pod Gdańskiem i będą uczestniczyli w tragicznym wypadku, w którym obaj zginą? Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wydaje się wynosić zero.
Nasi czytelnicy często przysyłają nam informacje o tekstach w sieci, które pokazują właśnie moc przeznaczenia. Oto przykład takiego tekstu.
Czy jest tak, że kiedy wybija nasz zegar śmierci, to oszukać jego nie uda się nikomu? Taką tezę wydaje się potwierdzać nieprawdopodobna historia, która wydarzyła się 12 marca 2017 na drodze krajowej nr 22 w kierunku Braniewa.
Opisał całe wydarzenie serwis TVN24.pl
http://www.tvn24.pl/elblag-przezyla-koszmarny-wypadek-a-zginela-pod-laweta,723115,s.html
Poniżej fragment tego tekstu:
Auto kobiety jest kompletnie zniszczone. Ona zginęła, gdy czekała na pomoc
34-letnia kobieta o własnych siłach wydostała się z auta, które koziołkowało po wjechaniu do rowu. Gdy stała na jezdni i czekała na pomoc, uderzyła w nią laweta. Przyjechała po jej zniszczony samochód.
- Około godziny pierwszej w nocy z soboty na niedzielę doszło do tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 22 w kierunku Braniewa – poinformował podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Samochód wypadł z drogi, uderzył w drzewo, stanął w płomieniach. Kierowca nie przeżył.
[…] 34-letnia kobieta, która jechała osobowym samochodem marki Suzuki w stronę Braniewa (woj. warmińsko-mazurskie), najprawdopodobniej straciła panowanie nad pojazdem. Najpierw zjechała na prawe pobocze i odbiła się od barierek. W końcu wjechała do przydrożnego rowu.
Samochód kilkukrotnie koziołkował i w końcu zatrzymał się na dachu 15 metrów od skraju drogi.
Poszkodowanej udało się samodzielnie wydostać z auta. Wyszła na ulicę i - jak podejrzewają policjanci - zaczęła iść w kierunku oświetlonej części drogi (w miejscu wypadku nie było latarni). – Prawdopodobnie była w szoku – przypuszcza podinsp. Nowacki. Była niewidoczna.
Kobieta przeszła kilka metrów i wtedy uderzyła ją laweta, która jechała wyciągnąć auto z rowu. 34-latka zmarła na miejscu. Kierujący 26-latek był trzeźwy – stwierdzili policjanci, którzy przybyli na miejsce. Młody mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że nie widział kobiety.
- Sytuacja jak z filmu "Oszukać przeznaczenie" – dodaje Nowacki.
Źródło: (http://www.tvn24.pl)
Do naszego archiwum trafia właśnie historia z ostatnich tygodni, o której poinformowali nas nasi czytelnicy. Gdzieś nad tym opisem unosi się wielka tajemnica ludzkiego przeznaczenia, które czasami ingeruje w nasz – wydawałoby się – całkowicie przypadkowy los.
From: […]
Sent: Saturday, October 12, 2019 7:47 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject:
https://www.tvn24.pl/janow-grob-zamiast-celi-juz-nie-szukaja-sprawcy-smierci-ewy,976571,s.html
Wysłano z telefonu komórkowego Huawei
Grób zamiast celi. Już nie szukają sprawcy śmierci Ewy
Samochód, którym jechał 32-letni Michał B. Ewę potrącił samochód. Kierowca zatrzymał auto, ściągnął konającą 35-latkę do rowu i odjechał. Sprawcy szukali dziewięć miesięcy.
- Już wiemy, kto odpowiada za ten koszmar. Nigdy nie usłyszy zarzutów - mówi prokuratura. Ten, którego szukali, już nie żyje - zginął niemal w tym samym miejscu, co Ewa.
Całość: https://www.tvn24.pl/janow-grob-zamiast-celi-juz-nie-szukaja-sprawcy-smierci-ewy,976571,s.html
/poniżej screen tekstu/
Polecamy lekturę najnowszego wpisu w dziale XXI PIĘTRO
Komentarze: 0
Wyświetleń: 5003x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie