Dziś jest:
Czwartek, 28 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 9478x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 18 sty 2020 03:41   
Autor: FN, źródło: FN   

PROJEKT 'REGUŁY GRY': ŻYCIE JAKO NAJBARDZIEJ DOSKONAŁA GRA W OCEANIE ENERGII

Każda nasza myśl, każde działanie powoduje powstanie śladu, który jest zapisane w przestrzeni tylko dla nas. Nie ma możliwości uniknięcia konsekwencji złych czynów, które sprawiają ból innym istotom – każda rzecz wraca podobnie jak my wracamy na pole gry. Mamy szansę naprawić błąd, ale musimy być świadomi jego konsekwencji.

 

Mieliśmy bardzo ciekawe spotkanie w Bazie FN zespołu jednego z naszych projektów „REGUŁY GRY”. Jego zadaniem jest ustalenie najważniejszych zasad, według których funkcjonuje wszechświat i energia go wypełniająca, w tym także my – żywe istoty na planecie w małym układzie na obrzeżach Drogi Mlecznej.


Jeden z naszych kolegów przedstawił prezentację pokazującą, co o sensie życia, duszy, bogu i kreacji mówią obce cywilizacje, a także skąd czerpiemy naszą wiedzę. Był to fascynujący wykład, gdyż pokazał, że wiedza płynąca od obcych i wiedza uzyskana przez FN na drodze analizy setek tysięcy pojedynczych ludzkich relacji (zebranych przez 30 lat) stanowią praktycznie monolit.

Ich nauki o reinkarnacji, prawie karmy czy przebudzeniu znajdują potwierdzenie w zebranym przez nas materiale. Jesteśmy w oceanie energii, który możemy kształtować za pomocą naszych umysłów, choć oczywiście siła umysłów obcych istot w porównaniu z naszą jest niczym moc silnika o mocy 30 tys. KM najpotężniejszego lotniskowca świata w porównaniu z mocą silniczka elektrycznego małej kolejki dla dzieci.







 

Wykład ten w wersji bardziej rozbudowanej zostanie zaprezentowany w Warszawie na kolejnym spotkaniu z FN, które planujemy i o które proszą nasi sympatycy.

Sprawa „życia jako cudownej gry z boską energią” pojawia się w korespondencji do FN. Poniżej przykład takiego e-maila:

 

From: […]

Sent: Thursday, February 21, 2019 1:09 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: Dusza i jej "przygody"

 

Moi Drodzy,

 

 

Zastanawiałem się od dawna, w jaki sposób, ludziom tak bardzo plączą się losy życia. Jedni wiodą fantastyczne życie, pełne zawodowych sukcesów, są uważani za niezwykle atrakcyjnych - czego się nie dotkną to zamieniają to w "złoto". Po drugiej stronie mamy ludzi, dla których, że mają w życiu "pod górkę", to mało powiedziane. Gdzieś po środku jest spora część takich, którzy wiodą życie - powiedzmy - normalne.

I jak to jest, że ten los rozdaje nam takie a nie inne karty?

Mam pewną teorię na ten temat i chciałbym ją skonfrontować z Waszymi wieloletnimi doświadczeniami.

A co jeżeli nie jesteśmy jedną duszą w jednym świecie? Czy możliwym jest, że nasza prawdziwa dusza jest cały czas w "niebie", a jedynie pewien jej pierwiastek "wchodzi" w nasze ciała? Podejmując każdą (nawet najmniej istotną) decyzję, tworzymy światy równoległe, w których ponosimy konsekwencje każdego z możliwych wyborów jakie przed nami zostały postawione. Podam tego przykład:

Otrzymuję możliwość zmiany pracy. Mam dwie ewentualności - zostać przy dotychczasowym pracodawcy lub go zmienić. Podejmuję decyzję o zmianie. Czy faktycznie podjąłem taką decyzję? A może swoisty matrix daje mojej duszy w "niebie", możliwość sprawdzenia siebie i nauczenia się siebie, w dwóch różnych stanach?

Czy jest więc możliwe, że tak naprawdę odgrywamy szereg różnych ról, będąc cały czas sobą? Czy jest możliwym, że "inny ja" nie pisze teraz do Was, ponieważ z racji wielu minionych decyzji i "zbiegów okoliczności", akurat nie ma na to czasu lub nie zastanawiał się nad tym?

Być może pytanie polega na tym w jaki sposób "przeklikiwać się" między tymi światami (o ile to w ogóle możliwe)?

Takie postawienie sprawy (tak mi się wydaje tylko) odpowiadałoby na wiele pytań. Łącznie z tym w jaki sposób mamy się "uczyć" tutaj na ziemi?

[…]

 

W ostatnim wideo-blogu jasnowidz Krzysztof Jackowski zaprezentował w pewien sposób jasną wizję tego, jak wygląda sprawa odpowiedzialności za swój czyn i wielkiego banku danych, które tworzymy wraz z każdym przeżytym dniem. Absolutnym i koniecznym elementem do tego, aby ten układ był sprawiedliwy jest reinkarnacja, do czego Jackowski doszedł poprzez analizę tego, co sam doświadczył, a także tego, co przemyślał.

Mówi on o pokoju, do którego mamy zawsze dostęp i który zawiera każdą chwilę naszego życia.

- Warto być dobrym człowiekiem, aby ten pokój był piękny, był czysty! – mówi jasnowidz i w ten sposób zupełnie nieświadomie prezentuje filozofię ZEN w najczystszej postaci. Doszedł do tego samego w innej strony, do czego doszliśmy także my i o czym mówią obce cywilizacje. Wszystko spotka się w jednym punkcie – do niego zmierza każdy byt we wszechświecie, ale z niego także wyszedł. Paradoks? Absolutnie – nie do zrozumienia i nie do pojęcia na naszym etapie rozwoju duchowego.

Polecamy uważne wysłuchanie odcinka tego wideo-bloga, gdyż Krzysztof Jackowski osiągnął w nim naprawdę najwyższe „C”, jeśli chodzi o wykład na temat duchowości.

 

Na koniec polecamy najnowszy wpis w naszej „SZALUPIE RATUNKOWEJ”. 10 prostych porad życiowych związanych z filozofią ZEN.

https://www.nautilus.org.pl/szalupa,235,10-zasad-dobrego-zycia-wedlug-zen.html


Komentarze: 0
Wyświetleń: 9478x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 18 sty 2020 03:41   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.