Dziś jest:
Czwartek, 4 lipca 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 1027x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 20 cze 2020 03:20   
Autor: FN, źródło: FN   

CZY DONALD TRUMP TO PREZYDENT Z PRZEPOWIEDNI INDIAŃSKIEGO SZAMANA?

W serwisie FN wiele lat temu opublikowaliśmy dziwną historię, którą opowiedziała słuchaczka audycji radiowej. Chodziło o 44 prezydenta USA, który miał być na czele USA w czasach wielkiej zmiany. Jeden z naszych czytelników uważa, że tym prezydentem może być Donald Trump.




7 września 2020 dostaliśmy na pocztę ciekawego e-maila.

From: […]
Sent: Monday, September 7, 2020 12:45 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: "A imię jego 40 i 4"

Szanowni
Swego czasu pisaliście o tym, że jedna ze słuchaczek opowiedziała na antenie o swoim spotkaniu z indiańskim szamanem. Według niego 40 i 4 odnosiło się do 44 Prezydenta USA. Od tamtej pory temat wracał w mojej głowie wielokrotnie. Później zastanawialiście się czy nie miał to być Barack Obama - 44 Prezydent USA - znaleźliście nawet informację o tym, że w swoim drzewie genealogicznym miał kobietę - Sarę Poland. Niby wszystko mogło się zgadzać  Do tego historyczna prezydentura bo to był pierwszy czarnoskóry prezydent USA. A jednak coś nie zagrało z tym 40 i 4. Jak już mówiłem w mojej głowie ten temat cały czas gdzieś rozbrzmiewał. I nagle dzisiaj - wydaje mi się, że znalazłem odpowiedź. Jeżeli szaman się nie mylił to miał na myśli Donalda Trumpa! Tak, tak - tego największego wariata ;)

Okazuje się, że w całej historii prezydentów USA doszło do jednej sytuacji, która zaburza (na pierwszy rzut oka) sposób ich liczenia. Jeżeli którykolwiek z prezydentów wygra w wyborach drugie z rzędu wybory to jego numer na liście pozostaje ten sam. Jednak był kiedyś taki jegomość, ktory nazywał się Grover Cleveland. Był on 22 prezydentem w latach 1884-1889. Jednak wrócił na to stanowisko po czterech latach prezydentury Benjamina Harrisona. I został - tym razem -24 prezydentem USA.
Przez tę sytuację Donald Trump określany jest 45 prezydentem chociaż tak naprawdę jest 44 osobą, która pełni ten urząd.




A czy Donald Trump na polskie korzenie? Ma! I to jakie! Jak odkrył genealog Marek Jerzy Minakowski Trump jest potomkiem polskiej królowej Jadwigi Żagańskiej - czwartej żony Kazimierza Wielkiego.
Czyżby wszystko się zgadzało?
Trump to nie jest mój ulubieniec, ale bycia znaczącym na arenie międzynarodowej odmówić mu nie można. Sami wiecie, że to prawdopodobnie kolejne wcielenie generała Pattona. A jak dodać do tego jego bliskie relacje z Polską (nie wchodzę w szczegóły ich pozytywnych czy negatywnych skutków dla nas) jak dla mnie wszystko układa się w pewną całość.
Pozdrawiam
[dane do wiad. FN]
Dodam jeszcze ten link:
https://wyborcza.pl/7,75400,23575565,donald-trump-ma-w-polsce-setki-krewnych-ale-niewielu-z-nich.html
Jak się okazuje królowa Jadwiga Żagańska to niejedyny przykład genealogicznych królewsko-szlacheckich związków Trumpa z Polską.

 

/poniżej fragment publikacji w serwisie FN sprzed wielu lat/
Amerykanie coraz częściej zastanawiają się, kto będzie prezydentem „Walk In”, który ma przeprowadzić świat przez ważny moment.

Kim ma być „Walk In”?

„Walk In” ma być prezydentem USA. Wiemy o tym człowieku niewiele. Ma to być postać niezwykła, bardzo charyzmatyczna, dużego formatu przywódca. „Walk In” ma mieć dużą wiedzę o ludzkiej duchowości, o istotach z kosmosu przybywających na Ziemię, ma wreszcie mieć świadomość „planetarną” i przeprowadzi naszą planetę przez bardzo trudny moment. Tu nie jest jasne, o jaki moment chodzi, ale interpretowane jest to tak, że zapewne chodzi o czekające nas odwrócenie biegunów. Według kalendarza Majów może to nastąpić w 2012 roku i wtedy właśnie jest oczekiwane. Amerykanie nie są pewni, czy chodzi o następnego prezydenta czy może o jeszcze następnego, ale historia opublikowana poniżej może im przyjść z pomocą. Zanim jednak ją przedstawię, to przypomnijmy sobie jeden z najbardziej niezrozumiałych fragmentów dzieł Adama Mickiewicza.
A imię jego czterdzieści i cztery!

To dziwne zdanie znajduje się w III części „Dziadów”, dokładniej mówiąc w  „Widzeniu Księdza Piotra”. Bóg zsyła na skromnego kapłana wizję, w której Polska jest przedstawiona jako Chrystus narodów. Wizja Księdza jest pełna symboli, pojawia się Herod, który uosabia cara mordercę i prześladowcę młodzieży polskiej. Zaś Poncjusz Piłat, który „umywa ręce”, to Francja, która patrzy z boku na cierpienia narodu polskiego. Analogią umęczenia Chrystusa na krzyżu są rozbiory – drzewo krzyża powstało z „trzech (…) ludów”, czyli zaborców. Pojawia się również taka oto dziwna strofa:

„Wskrzesiciel narodu,(…)
A imię jego czterdzieści i cztery”




Interpretatorzy dzieł mistrza uważali, że jest to imię przyszłego przywódcy Polaków. Ten cytat wielokrotnie interpretowany miał być symbolem samego Mickiewicza, alegorią Polski później powstańców roku 1944. Tłumaczenie słów „czterdzieści i cztery” budziło kontrowersje i dziś trudno stwierdzić, która z interpretacji jest najwłaściwsza. „Widzenie Księdza Piotra” można odczytywać jako zapowiedź zbawienia ludzkości, którego dokona naród polski po przez swoje cierpienie. Męczeństwo to ma także doprowadzić do uwolnienia Polski spod jarzma zaborców – tak przynajmniej można to interpretować z punktu widzenia historii Polski. Rok 1944 był  tragiczny dla Polski, ale... czy rzeczywiście uwolniliśmy się wtedy od jarzma zaborców? Śmiem wątpić. I wtedy pojawiła się ta niezwykła interpretacja.

Mickiewiczowi chodziło o prezydenta USA!

To stało się wtedy, kiedy Fundacja NAUTILUS była gościem nocnej audycji „Jedynka Nocą” (być może w najbliższym czasie powtórzymy taki program). Było około 1-szej w nocy, kiedy do radia zadzwoniła pani Elżbieta, która na stałe mieszka w Kanadzie. Opowiedziała ona historię, którą postanowiliśmy Wam przedstawić.

To było w latach 60-tych, kiedy po raz pierwszy grupa polskich pracowników naukowych przyjechała na sympozjum do Kanady. Wśród nich byłam także ja i jak widać, a dzwonię z Kanady, ten wyjazd zmienił moje życie, ale nie o tym chciałam mówić. Wtedy podczas tego pobytu doszło do dziwnego wydarzenia, o którym powinniście się dowiedzieć, choć zdaję sobie sprawę, że kilka osób może uznać to za żart. Ale żartem nie jest.

Wybraliśmy się na wycieczkę w góry i tam spotkaliśmy obóz kanadyjskich indian, którzy co prawda mieli samochody i telewizory, ale nadal pielęgnowali tradycje przodków. Wśród nich był jeden, który pełnił rolę szamana. Udało mu się trafnie wskazać osobę spośród naszego grona, która miała pewien problem, o którym nie chcę w tej chwili mówić. Dodam tylko, że nie miał szans, aby się o tym dowiedzieć od kogokolwiek wcześniej.


Wszyscy po prostu zaniemówili, a wtedy szaman zaproponował, że można mu zadać jedno pytanie, na które odpowie. Wszyscy byli mocno wystraszeni tym, co zademonstrował wcześniej i nikt nie miał pomysłu, jakie można mu zadać pytanie. I wtedy jeden z moich kolegów zadał najgłupsze pytanie, jakie można sobie wyobrazić, bo zapytał, o co chodziło Adamowi Mickiewiczowi, kiedy napisał w Dziadach „a imię jego czterdzieści i cztery”. Zrobiło mi się wstyd, że zapytał o coś tak głupiego, ale ku mojemu zdumieniu szaman zadumał się, zamknął oczy i przez dłuższą chwilę był nieruchomy. Wreszcie otworzył oczy i z pełną powagą odpowiedział tak:

„W czasie, kiedy pisał te słowa, przez jego głowę przebiegały nie jego myśli. Nikt z Twoich rodaków nie rozumie tych słów, a interpretacje są błędne. Świat czeka wielka próba, wielka zmiana. Będzie niezwykły człowiek, prezydent USA, wielki człowiek. On przeprowadzi świat przez tę burzę, pomoże każdemu, kto będzie tylko tego chciał. Będzie to czterdziesty czwarty prezydent Stanów Zjednoczonych. Tak należy interpretować słowa waszego poety. Ten człowiek będzie miał polskie korzenie, to będzie w tym sensie wasz prezydent. To miał na myśli poeta.”

Wtedy zapanowała kompletna cisza. Dodam, że inna przepowiednia dotycząca jednego z nas w pełni się spełniła. Musiałam komuś o tym opowiedzieć, bo jest to naprawdę jedna z najbardziej dziwnych spraw, które wydarzyły się w moim życiu. Wiem, że narażam się na śmieszność, ale trudno.

[dane do wiad. FN]




From: [...]
Sent: Thursday, September 10, 2020 1:05 AM
To: Fundacja Nautilus
Subject: Donald Trump a słowa Mickiewicza

Witam

Miałem o tym napisać już kilka lat temu. Uznałem wtedy jednak, że skoro w jednym z artykułów przyjęliście Baracka Obamę jako tego, o którym jest mowa w "Dziadach" Mickiewicza to nie ma sensu bo raczej i tak sie ze mną nie zgodzicie. Teraz, po przeczytaniu Waszego nowego artykułu dotyczącego tej kwestii postanowiłem jednak zabrać głos.

Kilka lat temu, gdy wszyscy uznawali Obamę za 44 prezydenta USA napotkałem na jedną osobę, która uparcie twierdziła, że jest to błąd, ponieważ jak to wówczas określiła "technicznie rzecz biorąc 44 prezydent będzie dopiero po Baracku Obamie". Uzasadniała to właśnie w taki sposób, jaki Wy opisaliście w swoim najnowszym artykule na podstawie maila od jednego z czytelników.

Osobiście od początku skłaniałem się do wersji, że to jednak Donald Trump jest tym 44. Nie dawało mi tylko spokoju to słynne określenie, a mianowicie "KREW JEGO DAWNE BOHATERY". Pomyślałem, że spróbuję je jakoś dopasować najpierw do Obamy a potem do Trumpa i zobaczę co z tego wyjdzie. Nie mogłem nic sensownego w tej kwestii wymyślić, bo Obama wcześniej był prawnikiem a Trump biznesmenem, czyli żaden do miana "bohatera" nie pasował. Na drugi dzień wszedłem na strony Nautilusa i doznałem szoku. Napisaliście, że Donald Trump to kolejne wcielenie słynnego generała Pattona. Zacząłem czytać o Pattonie na Wikipedii i po tej krótkiej, ale treściwej lekturze nie miałem już cienia wątpliwości, że to on jest owym "DAWNYM BOHATEREM, a jego krew płynie w żyłach Donalda Trumpa jako obecnym wcieleniu duszy generała Pattona. Patton jakkolwiek by go nie oceniać niewątpliwie był wielkim bohaterem, twardym i niewygodnym dla pewnych kręgów tak jak obecnie niewygodny jest Donald Trump. Z tego powodu został "zlikwidowany" w zamachu upoorowanym na wypadek. Ciekawe, że Krzysztof Jackowski wspominał w jednej ze swoich audycji o poczuciu, że życie Donalda Trumpa jest zagrożone. Czyżby historia z likwidacją niewygodnego bohatera miała się powtórzyć? Mam nadzieję, że nie.

Pozdrawiam
[...]

Komentarze: 0
Wyświetleń: 1027x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Sob, 20 cze 2020 03:20   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.